[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Gerwazego nie by�o; ruszy� na ob�aw�,Nie chc�c, aby tak wa�n� i trudn� wypraw�Odby� sam Hrabia, m�ody i niedoSwiadczony;Poszed� wi�c z nim dla rady tudzie� dla obrony.DziS miejsce Gerwazego, najdalsze od progu,Mi�dzy dwiema �awami, w samym karczmy rogu,Zwane p o k u c i e m, kwestarz ksi�dz Robak zajmowa�;Jankiel go tam posadzi�; wida�, �e szanowa�Wysoko Bernardyna, bo skoro dostrzega�Ubytek w jego szklance, natychmiast podbiega�I rozkaza� dolewa� lipcowego miodu.S�ycha�, �e z Bernardynem znali si� za m�oduK�dyS tam w cudzych krajach.Robak cz�sto chadza�Noc� do karczmy, tajnie z �ydem si� naradza�O wa�nych rzeczach; s�ycha� by�o, �e towaryKsi�dz przemyca�, lecz potwarz ta niegodna wiary.Robak wsparty na stole wpó�g�oSno rozprawia�,T�um szlachty go otacza� i uszy nadstawia�,I nosy ku ksi�dzowskiej chyli� tabakierze;Brano z niej i kicha�a szlachta jak mo�dzerze.116 Reverendissime - rzek� kichn�wszy Sko�uba -To mi tabaka, co to idzie a� do czuba;Od czasu jak nos dxwigam (tu g�asn�� nos d�ugi),Takiej nie za�ywa�em (tu kichn�� raz drugi);Prawdziwa bernardynka, pewnie z Kowna rodem,Miasta s�awnego w Swiecie tabak� i miodem.By�em tam lat ju�. Robak przerwa� mu: Na zdrowieWszystkim WaszmoSciom, moi MoSciwi Panowie!Co si� tabaki tyczy, hem, ona pochodziZ dalszej strony, ni� mySli Sko�uba dobrodzi�j;Pochodzi z Jasnej Góry; ksi�a paulinowieTabak� tak� robi� w mieScie Cz�stochowie,K�dy jest obraz tylu cudami ws�awionyBogarodzicy Panny, Królowej KoronyPolskiej; zowi� j� dot�d i Ksi�n� Litewsk�!Koron�� jeszcze dot�d piastuje królewsk�,Lecz na Litewskiem Ksi�stwie teraz syzma siedzi! Z Cz�stochowy? - rzek� Wilbik.- By�em tam w spowiedzi,Kiedym na odpust chodzi� lat temu trzydzieScie;Czy to prawda, �e Francuz goSci teraz w mieScie,�e chce koScio� rozwala� i skarbiec zabierze,Bo to wszystko w Litewskim stoi Kuryjerze? Nieprawda - rzek� Bernardyn - nie! Pan NajjaSniejszy,Napoleon, katolik jest najprzyk�adniejszy;Wszak go papie� namaSci�, �yj� z sob� w zgodzieI nawracaj� ludzi w francuskim narodzie,Który si� troch� popsu�; prawda, z Cz�stochowyOddano wiele srebra na skarb narodowyDla Ojczyzny, dla Polski; sam Pan Bóg tak ka�e.117Skarbcem Ojczyzny zawsze s� Jego o�tarze;Wszak�e w Warszawskiem Ksi�stwie mamy sto tysi�cyWojska polskiego, mo�e wkrótce b�dzie wi�c�j,A któ� wojsko op�aci? Czy nie wy, Litwini?Wy tylko grosz dajecie do moskiewskiej skrzyni. Kat by da�! - krzykn�� Wilbik - gwa�tem od nas bior�. Oj, Dobrodzieju! - ch�opek ozwa� si� z pokor�,Pok�oniwszy si� ksi�dzu i skrobi�c si� w g�ow� -Ju� to szlachcie, to jeszcze bieda przez po�ow�,Lecz nas dr� jak na �yka.- Cham! - Sko�uba krzykn��.-G�upi, tobie� to lepiej, tyS, ch�opie, przywykn��Jak w�górz do odarcia; lecz nam u r o d z o n y m,Nam wielmo�nym, do z�otych swobód wzwyczajonym!Ach, bracia! Wszak to dawniej szlachcic na zagrodzie.( Tak, tak! - krzykn�li wszyscy - rowny wojewodzie! )DziS nam szlachectwa przecz�, ka�� nam drabowa�Papiery i szlachectwa papierem probowa�. Jeszcze Waszeci mniejsza - zawo�a� Juraha.-Wasze� z pradziadów ch�opów uszlachcony szlacha;Ale ja, z kniaziów! pyta� u mnie o patenta,Kiedym zosta� szlachcicem? Sam Bóg to pami�ta!Niechaj Moskal w las idzie pyta� si� d�biny,Kto jej da� patent rosn�� nad wszystkie krzewiny. Kniaziu! - rzek� �agiel - Swie� WaS� baki lada komu,Tu znajdziesz pono mitry i w niejednym domu. WaS� ma krzy� w herbie - wo�a� Podhajski - to skrytaAluzyja, �e w rodzie bywa� neofita. Fa�sz! - przerwa� Birbasz.-Przecie� ja z tatarskich hrabiów118Pochodz�, a mam krzy�e nad herbem Korabiów. Poraj - krzykn�� Mickiewicz - z mitr� w polu z�otem,Herb ksi���cy; Stryjkowski g�sto pisze o tem.Zaczem wielkie powsta�y w ca�ej karczmie szmery;Ksi�dz Bernardyn uciek� si� do swej tabakiery,W kolej cz�stowa� mówców; gwar zaraz ucichn��,Ka�dy za�y� przez grzecznoS� i kilkakro� kichn��;Bernardyn korzystaj�c z przerwy mówi� dalej: Oj, wielcy ludzie od tej tabaki kichali!Czy uwierzycie Pa�stwo, �e z tej tabakieryPan jenera� D�browski za�y� razy cztery? D�browski? - zawo�ali.- Tak, tak, on jenera�;By�em w obozie, gdy on Gda�sk Niemcom odbiera�;Mia� coS pisa�; boj�c si�, a�eby nie zasn��,Za�y�, kichn��, dwakro� mi� po ramieniu klasn��:
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Linki
- Indeks
- Wałek Czernecki Tadeusz Naród, narodowoć, ojczyzna w starożytnoci [Przeglšd Historyczny 1926 27 Tom 26 Z. 2]
- Głuchowski Piotr, Hołub Jacek Imperator. Ojciec Tadeusz Rydzyk
- KS. TADEUSZ KIERSZTYN ZATRUTE RÓDŁO MASONERIA (KOCIÓŁ SZATANA)
- Zieliński Tadeusz wiat antyczny [2] Grecja niepodległa
- O jakim Królestwie nauczał Jezus Tadeusz Połgensek
- Zieliński Tadeusz wiat antyczny [1] Starożytnoć bajeczna
- Dołęga Mostowicz Tadeusz Trzy serca
- TADEUSZ POLGENSEK CZYIM PROROKIEM BYL WILLIAM M.
- Twarogowski Tadeusz Klęska dyktatora
- Clancy Tom Jack Ryan 07 Suma wszystkich strachów tom 1
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- kolazebate.pev.pl