[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Uwaga: partner nie zdaje sobie sprawy, że to on rozpoczyna kłótniÄ™.Uważa, że to kobieta jÄ…inicjuje.On broni swojego punktu widzenia, a ona - siebie przed jego przykrymi uwagami.Kiedy mężczyzna odmawia racji bolesnym uczuciom kobiety wywoÅ‚anym poczÄ…tkiem kłótni,rani jÄ… jeszcze bardziej.Sam nie bÄ™dÄ…c zbyt wrażliwym na ostre sformuÅ‚owania, nie rozumierosnÄ…cego zdenerwowania partnerki.ByÅ‚by zaskoczony, gdyby mu powiedziano, że to onsprowokowaÅ‚ jej opór.Podobnie jest z kobietami: nie zdajÄ… sobie sprawy z tego, jak bardzo raniÄ… mężczyzn.Kiedykobieta czuje siÄ™ atakowana, odruchowo przybiera bardzo niechÄ™tny ton.Mężczyzna czuje siÄ™nie akceptowany i odrzucony, co jest dla niego tym boleÅ›niejsze, im bardziej jestzaangażowany w zwiÄ…zek.Kobieta zaczyna rozniecać kłótniÄ™ zapoczÄ…tkowanÄ… przez mężczyznÄ™ w ten sposób, że wyrażanegatywne uczucia odnoszÄ…ce siÄ™ do jego zachowania, a potem zarzuca go radami, o które nieprosiÅ‚.Zwykle w takiej chwili kobieta zapomina zÅ‚agodzić swojÄ… wypowiedz wyrazamizaufania i akceptacji w stosunku do mężczyzny i ten, ku jej zdumieniu, reaguje negatywnie.Kobieta jest oczywiÅ›cie nieÅ›wiadoma tego, jak jej brak ufnoÅ›ci rani partnera.%7Å‚eby uniknąć kłótni, musimy zawsze pamiÄ™tać, że naszych bliskich boli nie to, co mówimy,lecz jak to robimy.Trzeba dwojga, by siÄ™ kłócić, ale jedno wystarczy, by tÄ™ kłótniÄ™ przerwać.Najlepszym na to sposobem jest zduszenie jej w zarodku.Przede wszystkim należy uchwycićmoment, w którym nieporozumienie przeradza siÄ™ w kłótniÄ™.Trzeba wtedy zrobić przerwÄ™ -po prostu przestać mówić i zastanowić siÄ™, w jaki sposób zwrócić siÄ™ do partnera.Trzebasobie uzmysÅ‚owić, że prawdopodobnie nie daje siÄ™ tego, czego on (ona) potrzebuje.Po takiej chwili można znowu zacząć mówić, lecz teraz w sposób miÅ‚y i peÅ‚en szacunku.Takaprzerwa pozwala nam ochÅ‚onąć, uspokoić nerwy i skoncentrować siÄ™, zanim znowuzaczniemy mówić.JAK UNIKAMY BÓLULudzie starajÄ… siÄ™ unikać bólu odczuwanego podczas kłótni.StosujÄ… cztery różne sposoby,tzw.cztery "u": uderzenie, ucieczkÄ™, udawanie i uleganie.Na krótkÄ… metÄ™ każda z tych metoddziaÅ‚a, lecz po pewnym czasie zaczyna przynosić jak najgorsze skutki.1.Uderzenie.Ten sposób zachowania z caÅ‚Ä… pewnoÅ›ciÄ… pochodzi z Marsa.Kiedy rozmowastaje siÄ™ niemiÅ‚a, niektóre osoby instynktownie zaczynajÄ… walczyć.Natychmiast stajÄ… siÄ™agresywne.Ich motto brzmi: "NajlepszÄ… obronÄ… jest silny atak".Ludzie ci od poczÄ…tku kłótniobwiniajÄ…, osÄ…dzajÄ…, krytykujÄ… i robiÄ… wszystko, żeby partner poczuÅ‚, że nie ma racji.CzÄ™stokrzyczÄ… i wyrzucajÄ… z siebie mnóstwo zÅ‚oÅ›ci.Ich ukrytym zamiarem jest zastraszeniepartnera, tak żeby znów staÅ‚ siÄ™ pomocny i kochajÄ…cy.Kiedy to siÄ™ udaje, uważajÄ…, że odnieÅ›lizwyciÄ™stwo, choć tak naprawdÄ™ przegrywajÄ….Zastraszenie zawsze osÅ‚abia zaufanie partnera.Zastraszenie zawsze osÅ‚abia ufność partnera.Uzyskiwanie tego, na czym nam zależy, poprzezpognÄ™bienie drugiej osoby, jest Å›wietnÄ… metodÄ… na unicestwienie Å‚Ä…czÄ…cej nas wiÄ™zi.Kiedypary walczÄ… ze sobÄ…, powoli niszczÄ… swojÄ… umiejÄ™tność otwarcia siÄ™ i swojÄ… wrażliwość.Kobiety chroniÄ… siÄ™, zamykajÄ…c siÄ™ w sobie, a mężczyzni siÄ™ odcinajÄ… i przestajÄ… troszczyć siÄ™o partnerkÄ™.Po pewnym czasie Å‚Ä…czÄ…ca ich na poczÄ…tku intymna wiÄ™z zanika.2.Ucieczka.Ten model zachowania również pochodzi z Marsa.%7Å‚eby uniknąć konfrontacji,Marsjanin może zaszyć siÄ™ w jaskini i w ogóle z niej nie wychodzić.To przypomina zimnÄ…wojnÄ™.Mężczyzna unika rozmowy i żadne problemy nie znajdujÄ… rozwiÄ…zania.Takie biernezachowanie w niczym nie przypomina przerw w rozmowie, które podejmujemy, by siÄ™uspokoić, i po których dyskusja toczy siÄ™ nadal, tyle że w uprzejmiej szej formie.Mężczyzna "uciekajÄ…cy" boi siÄ™ konfrontacji, woli nie poruszać żadnego tematu, którymógÅ‚by wywoÅ‚ać kłótniÄ™.Zamiast siÄ™ kłócić, niektóre pary po prostu przestajÄ… rozmawiać na te tematy, które wywoÅ‚ujÄ…nieporozumienia.MetodÄ…, jakÄ… ci ludzie stosujÄ…, aby zaspokoić swe pragnienia, jest ukaraniepartnera przez stÅ‚umienie i ukrywanie miÅ‚oÅ›ci.Nie atakujÄ… i nie raniÄ… swych bliskichbezpoÅ›rednio jak ci, którzy wybierajÄ… walkÄ™, lecz okrężnÄ… drogÄ… zadajÄ… ból, odmawiajÄ…c imuczucia, na jakie ci zasÅ‚ugujÄ….Z kolei ukrywanie miÅ‚oÅ›ci sprawia, że także mniej siÄ™ jejotrzymuje.Na krótkÄ… metÄ™ ucieczka pozwala osiÄ…gnąć spokój i harmoniÄ™, ale jeÅ›li nie mówimy o swoichproblemach i uczuciach, to po jakimÅ› czasie powstaje uraza, a znikajÄ… gorÄ…ce emocje, któreÅ‚Ä…czyÅ‚y nas na poczÄ…tku drogi.W zwiÄ…zkach wybierajÄ…cych metodÄ™ "ucieczki" partnerzy czÄ™sto zastÄ™pujÄ… tÅ‚umione uczucianawykami przesadnego jedzenia, nadmiernej pracy, a nawet naÅ‚ogami.3.Udawanie.Jest to zachowanie o proweniencji wenusjaÅ„skiej.Kobieta, która ten modelwybraÅ‚a, udaje, że problem nie istnieje.W ten sposób chce uniknąć zranienia w czasiekonfrontacji.Z przyklejonym do twarzy uÅ›miechem wydaje siÄ™ permanentnie ze wszystkiegozadowolona.Z czasem jednak narasta w niej uraza: ma wrażenie, że bez przerwy ofiarowujecoÅ› swemu partnerowi, niczego nie dostajÄ…c w zamian.Ta uraza z kolei blokuje naturalnÄ…potrzebÄ™ wyrażania miÅ‚oÅ›ci.Kobiety, które udajÄ…, bojÄ… siÄ™ wprost wyrażać swoje uczucia i dlatego starajÄ… siÄ™, by"wszystko byÅ‚o w porzÄ…dku".Mężczyzni także czÄ™sto używajÄ… tego zwrotu, ale dla nichznaczy on zupeÅ‚nie coÅ› innego.MówiÄ…c: "Wszystko w porzÄ…dku", mężczyzna ma na myÅ›li:"Wszystko w porzÄ…dku, bo mogÄ™ sobie z tÄ… sprawÄ… poradzić sam" albo: "Wszystko wporzÄ…dku.PotrafiÄ™ to rozwiÄ…zać i nie potrzebujÄ™ pomocy".Jeżeli natomiast podobnegosformuÅ‚owania używa kobieta, to oznacza ono, że próbuje uniknąć konfliktu bÄ…dz kłótni.Aby zapobiec wzburzeniu fali, kobieta może nawet przed sobÄ… udawać, że wszystko jest wporzÄ…dku, jest fajnie, jest OK, choć rzeczywistość wyglÄ…da inaczej.PoÅ›wiÄ™ca wtedy swojepragnienia, uczucia i potrzeby, żeby za wszelkÄ… cenÄ™ uniknąć konfliktu.4.Uleganie.Ten sposób reagowania również pochodzi z Wenus.Osoba postÄ™pujÄ…ca wedÅ‚ugtego modelu zamiast wszczynać kłótniÄ™, po prostu poddaje siÄ™.Bierze na siebie caÅ‚Ä… winÄ™ iodpowiedzialność za to, co denerwuje partnera.Na krótkÄ… metÄ™ zwiÄ…zki, w których kobiety sÄ…ulegÅ‚e, robiÄ… wrażenie zgodnych, lecz rychÅ‚o wychodzi na jaw, że tak nie jest.KiedyÅ› pewien mężczyzna w rozmowie ze mnÄ… skarżyÅ‚ siÄ™ na swojÄ… żonÄ™: "Bardzo jÄ…kocham.Ona daje mi wszystko, czego pragnÄ™.Jedyne, co mnie gnÄ™bi, to fakt, że ona nie jestszczęśliwa".%7Å‚ona tego pana przeżyÅ‚a dwadzieÅ›cia lat, poÅ›wiÄ™cajÄ…c siÄ™ dla męża.Nigdy siÄ™ niekłócili, a jeÅ›li ktoÅ› zapytaÅ‚by jÄ… o ich zwiÄ…zek, powiedziaÅ‚aby: "Och, jest wspaniaÅ‚y.MamkochajÄ…cego męża.Jedyny kÅ‚opot w tym wszystkim to ja.CierpiÄ™ na depresjÄ™, sama nie wiemdlaczego"
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Linki
- Indeks
- John Myers Myers Silverlock
- John Norman Gor 12 Beasts of Gor
- John Norman Gor 22 Dancer of Gor
- John Dalmas Farside 01 The Lion of Farside
- John Norman Gor 05 Assassin of Gor
- John Norman Gor 25 Magicians of Gor
- John Norman Gor 24 Vagabonds of Gor
- Dahlquist Gordon Szklane księgi porywaczy snów[JoannaC]
- 50 6380
- Eddings Dav
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- anieski.keep.pl