[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. DzieÅ„ dobry, Mar  powiedziaÅ‚.MilczaÅ‚a. PrawdÄ™ mówiÄ…c, do wczoraj nie spodziewaÅ‚em siÄ™, że kiedykolwiek spotkamy siÄ™w takich okolicznoÅ›ciach. Nie?  Jej gÅ‚os byÅ‚ twardy, peÅ‚en goryczy. Wszyscy popeÅ‚niamy bÅ‚Ä™dy, inspektorze. Masz racjÄ™.Moim bÅ‚Ä™dem byÅ‚o zaufanie pozorom.Twoim wiara, że możesz wziąć prawowe wÅ‚asne rÄ™ce i przy okazji na tym zarobić. Héctor spojrzaÅ‚ na niÄ… uważnie. Chociaż natwojÄ… obronÄ™ powiem, że w pewnym sensie ciÄ™ rozumiem.To, co zobaczyÅ‚aÅ› w mieszkaniu brata,musiaÅ‚o tobÄ… wstrzÄ…snąć.Zobaczyć, że Gaspar zabiÅ‚ żonÄ™ i córkÄ™, a potem siebie, byÅ‚obywystarczajÄ…cym powodem, by stracić rozum.Przeczytać list, który zostawiÅ‚, też byÅ‚otraumatycznym przeżyciem.Pózniej w komputerze znalazÅ‚aÅ› zdjÄ™cie psów.Mar milczaÅ‚a wyczekujÄ…co. ChcÄ™ wierzyć, że zabierajÄ…c list, miaÅ‚aÅ› poczÄ…tkowo dobre intencje.Nie znajÄ…c jego treÅ›ci,twoi rodzice mogli żyć w przekonaniu, że ich syn nie popeÅ‚niÅ‚ tego potwornego czynu.ZatrzymaÅ‚aÅ› go, ale w pewnym momencie staÅ‚ siÄ™ twojÄ… obsesjÄ….Przede wszystkim dlatego, żenie byÅ‚o w nim wszystkich faktów, prawda? Jeszcze nie znam jego treÅ›ci, ale domyÅ›lam siÄ™, żeGaspar napisaÅ‚ o zabójstwie w domu w Garrigàs, drodze powrotnej po pogrzebaniu psów zezdjÄ™cia i zgodnym współdziaÅ‚aniu wszystkich czÅ‚onków grupy.%7Å‚adnych innych szczegółów pozanazwiskami.Gdyby Gaspar podaÅ‚ wiÄ™cej informacji, nie musiaÅ‚abyÅ› zwracać siÄ™ do Sary.PoznaÅ‚aÅ› jÄ… na pogrzebie, prawda?Niemym gestem potwierdziÅ‚a, odwracajÄ…c wzrok. Biedna Sara&  mówiÅ‚ dalej Héctor. Skryta, dyskretna, a jednoczeÅ›nie taka zÅ‚aknionauczucia.A ty zjawiÅ‚aÅ› siÄ™ przed niÄ… taka, jaka wtedy byÅ‚aÅ›: dziewczyna, której brat zginÄ…Å‚tragicznie, bez pracy i biorÄ…c pod uwagÄ™ obecnÄ… sytuacjÄ™, bez widoków na przyszÅ‚ość.PowiedziaÅ‚aÅ› jej, że znalazÅ‚aÅ› list Gaspara i że go ukryÅ‚aÅ›, bo nie chciaÅ‚aÅ› przysparzać wiÄ™kszychcierpieÅ„ rodzicom.Sara, której wÅ‚asny ojciec nie kochaÅ‚, wzruszyÅ‚a siÄ™ twojÄ… opowieÅ›ciÄ…i zaufaÅ‚a ci.Mar nie patrzyÅ‚a na niego, odgrodzona odrÄ™twiaÅ‚ym milczeniem. Sara dawaÅ‚a ci prezenty, wydawaÅ‚a pieniÄ…dze na kolacje w restauracjach i na inne rzeczydlatego, że ciÄ™ polubiÅ‚a, i dlatego, że, jak wszyscy, potrzebowaÅ‚a kogoÅ›, z kim mogÅ‚a rozmawiać.Nie tylko o tamtych wydarzeniach, również o sobie i o firmie, nawet o Amandzie i jejseksualnych zwyczajach.Co wiÄ™cej, kiedy pojawiaÅ‚ siÄ™ temat Garrigàs, nie miaÅ‚a poczucia, żedopuszcza siÄ™ zdrady wobec kogokolwiek: przekonaÅ‚aÅ› jÄ…, że zachowasz w tajemnicy to, o czym siÄ™ od ciebie dowiedziaÅ‚a, nie ze wzglÄ™du na nich, ale ze wzglÄ™du na twoich rodziców, i powoliwyciÄ…gaÅ‚aÅ› z niej resztÄ™ informacji.ByÅ‚o tylko jedno, o czym nie chciaÅ‚a ci powiedzieć, mimotwoich nalegaÅ„: co zrobili z ciaÅ‚ami.Inspektor przerwaÅ‚.O wielu sprawach nie wiedziaÅ‚, musiaÅ‚ siÄ™ domyÅ›lać, wydobyć fakty odtej dziewczyny, która sprawiaÅ‚a wrażenie, że do koÅ„ca zachowa milczenie. Co siÄ™ staÅ‚o, Mar? ChciaÅ‚aÅ› namówić jÄ…, żeby przyÅ‚Ä…czyÅ‚a siÄ™ do szantażu?  Tegosamego dnia rozmawiaÅ‚ z Víctorem Alemanym, który opowiedziaÅ‚ mu o nieoczekiwanymspotkaniu z SarÄ… w gabinecie Sílvii w czasie bożonarodzeniowej kolacji w firmie.TÅ‚umaczyÅ‚aÅ› jej, że obu wam siÄ™ wiÄ™cej należy od życia? Konkretna nagroda w zamian zamilczenie?Mar Ródenas wzruszyÅ‚a ramionami. A dlaczego nie?  powiedziaÅ‚a w koÅ„cu. To byÅ‚o jedyne, co mogli mi dać. Lecz Sara nie mogÅ‚a tego zrobić.Nie sÄ…dzÄ™, że byÅ‚aby zdolna zdradzić kolegów.NieodważyÅ‚a siÄ™ zostawić zdjÄ™cia psów w gabinecie Sílvii. Sara nie miaÅ‚a nawet odrobiny ambicji!  zawoÅ‚aÅ‚a Mar. Nie. odparÅ‚ Héctor. Ona byÅ‚a lojalna i nagle zobaczyÅ‚a, że jest wewnÄ™trznierozdarta.Z jednej strony umowa z kolegami, z drugiej sympatia, jakÄ… czuÅ‚a do ciebie.W koÅ„cuzwyciężyÅ‚a wierność umowie.To ciÄ™ rozgniewaÅ‚o, prawda? Z sojusznika staÅ‚a siÄ™ wrogiem: zadużo wiedziaÅ‚a.UkÅ‚adaÅ‚ fakty w porzÄ…dku prowadzÄ…cym do jedynej możliwej konkluzji. Dlatego w wieczór Trzech Króli spotkaÅ‚aÅ› siÄ™ z niÄ… jeszcze raz, żeby dowiedzieć siÄ™ tego,na czym ci najbardziej zależaÅ‚o.Ale Sara zdecydowanie odmówiÅ‚a.PokłóciÅ‚yÅ›cie siÄ™.A, i wtedybyÅ‚aÅ› blondynkÄ…, prawda? Czy może obie ufarbowaÅ‚yÅ›cie wÅ‚osy, ty na blond, a ona nakruczoczarne.Mar wreszcie na niego spojrzaÅ‚a.ZobaczyÅ‚ w oczach bÅ‚ysk gniewu. PróbowaÅ‚a mnie odwieść od mojego pomysÅ‚u i zrozumiaÅ‚am, że niczym siÄ™ nie różni odtej caÅ‚ej reszty.PowiedziaÅ‚am jej to. Gniew w jej spojrzeniu zamieniÅ‚ siÄ™ w furiÄ™. Wszystkojej powiedziaÅ‚am, naubliżaÅ‚am jej.PrzypomniaÅ‚am, że w każdej chwili może jej siÄ™ przytrafić to,czego siÄ™ tak bardzo baÅ‚a. Sara Mahler byÅ‚a ofiarÄ… przemocy seksualnej?  ByÅ‚ to uzasadniony wniosek, wziÄ…wszypod uwagÄ™ to, co wiedziaÅ‚ o Sarze. Kilka lat temu  powiedziaÅ‚a ze wzgardÄ…. Sara byÅ‚a oziÄ™bÅ‚a, mężczyzni jÄ… przerażali.Nawet do taksówki nie wsiadÅ‚a, żeby nie być sam na sam z mężczyznÄ…. Co jej zrobiÅ‚aÅ›?  zapytaÅ‚ cicho Héctor. Nic.PowiedziaÅ‚am tylko, że mój chÅ‚opak i jego kumple siÄ™ niÄ… zajmÄ….Tak postanowiÅ‚am:jak nie proÅ›bÄ…, to grozbÄ….Héctor pokrÄ™ciÅ‚ gÅ‚owÄ…, musiaÅ‚ na nowo poskÅ‚adać fakty. Nie wiem, jak to zrobiÅ‚aÅ›, pewnie wtedy, kiedy poszÅ‚a do toalety.WzięłaÅ› jej komórkÄ™i wykasowaÅ‚aÅ› wszystkie dane, żeby, przynajmniej tej nocy, kiedy jÄ… dopadniecie, nie mogÅ‚a donikogo zadzwonić.Potem okazaÅ‚o siÄ™, że to byÅ‚o dobre posuniÄ™cie, bo nie znalezliÅ›my żadnegoÅ›ladu waszej znajomoÅ›ci. Héctor podniósÅ‚ gÅ‚os. ZadzwoniÅ‚aÅ› do Ivana, żeby czekaÅ‚ na niÄ…na stacji.Sara, bardzo zdenerwowana, poszÅ‚a do metra.CzuÅ‚a siÄ™ fatalnie, zdradziÅ‚a kolegów i tyjÄ… zawiodÅ‚aÅ›.Poza tym byÅ‚a przerażona twoimi grozbami [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl
  • Linki