[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Z twoim nienaruszonym pięknem  westchnęła cesarzowa  ślubujesz rodzić mężczyzn naziemi kobiet.To wielce zadziwiające.Dumne.Jednak widzę, że łączy nas pewien ponury fakt:śmierć pozostawiła ci tylko jednego syna.Tree spuściła oczy. Miej litość nad bólem matki  wyszeptała.Lśniąco błękitny motyl Morpho przeleciał między nimi; wydawało się, że słychać trzepotskrzydeł w cichym powietrzu.Woda pluskała ponad skałkami w stawku ryb koi. Niezbadane są dzieła Tao. odezwała się wreszcie cesarzowa. Tak, pani  Tree pochyliła nisko głowę. Reguła Niebios.niezgłębiona.Odetchnęłaz ulgą, kiedy cesarzowa wsunęła maskę z powrotem na twarz i rozejrzała się po pomieszczeniu,wodząc po pełnych napięcia obliczach. Wyczuwam drzazgę zwątpienia, jaką wbiłaś we wszystkie serca.Możesz zostać.Szczerzemówiąc, musisz zostać, żebyś i ty, i wszyscy moi poddani wiedzieli, że ten świat jest inny odświata, z którego przybyliście.W Błogosławionym Mieście urodzisz tylko córki.Tutaj jest tylkojedna Matka Synów.Dowódca Yu Lin zdjęła dłoń z miecza.  Dziękuję, wasza wysokość  odezwała się Tree z ogromną ulgą. Yu Lin! Niechaj posłaniec zwoła niezamężne dziewczęta i sprowadzi je tu natychmiast poleciła władczyni, po czym zwróciła się do Masona:  Nieznajomy musi wybrać żony. Co ona powiedziała?  szepnął Mason. Musisz wybrać sobie żony. Pieprzyć to! Właśnie o to chodzi. Wyjaśnij, że jesteś moją jedyną żoną. Nie wiem, jak bardzo możemy liczyć na łut szczęścia. Powiedz jej. Ale. Powiedz jej, Tree.Musisz to zrobić.W przeciwnym razie gra skończona.Tree skłoniłagłowę przed cesarzową, Mason poszedł jej przykładem. Niebiańska wysokość, mąż mówi, że ja jestem jego jedyną żoną  powiedziała w dialekciemandaryńskim. On nie chce żadnej innej.Jej słowa wywołały reakcję wśród zebranych kobiet. Dopóki mój syn Meng-Po nie stanie się mężczyzną, kobiety Błogosławionego Miasta będąniezamężne.Muszą mieć partnera, żeby rodzić dzieci.Czy w waszym świecie jest inaczej? My również musimy mieć partnera, aby rodzić dzieci, cesarzowo. Przynajmniej są rzeczy, które nie różnią się pod tym samym słońcem  odpowiedziałasentencjonalnie kobieta w masce. A zatem co jest nie w porządku z tym mężczyzną? Waszciemnoskóry kompan, który przybył tu przed wami, zachowuje się jak paw wiosną.Wybrałsześćdziesiąt żon. Domino? Tak, Do-Min-O.Nie mówi naszym językiem, paple jak małpa.Ale z chęcią posiadł wielepanien. Co ona mówi o Dominie?  wyszeptał Mason. On żyje? Jest tutaj.Ma sześćdziesiąt żon. Powiedz jej jeszcze raz, że ja chcę być tylko z tobą. Córko Niebios, mąż nalega, że chce tylko mnie.Nie chce żadnych innych żon. Dlaczego jest taki samolubny?  zapytała cesarzowa, a diamenty zwisające z żyrandola najej głowie odezwały się melodyjnie. To nienaturalne.Czy pszczoła w sadzie wiśniowymodrzuca wszystkie kwiaty, wybierając jeden?Tree potrząsnęła głową. Nasze zwyczaje nakazują mężczyznom i kobietom poślubiać tylko jednego partnera. Ale.żadnych podrzędnych żon? %7ładnych konkubin? Niewolnic? Nie, cesarzowo.Tylko jedna żona dla każdego męża; jeden mąż dla każdej żony.  To zupełnie nie cywilizowane.W jaki sposób może przetrwać społeczeństwo o taksztywnych regułach?Tree wzruszyła ramionami. Taki jest zwyczaj w barbarzyńskim świecie. Czy ty również masz zwyczaj odrzucać tych, którzy są w potrzebie? Nasze panny nie mająmężów, a mój syn ukończył dopiero jedenaście słońc. Błogosławione Miasto potrzebuje samców.Tak jak obiecałam, mąż i ja damy ci synów.Tłum zawrzał gniewnie.Cesarzowa wypuściła powietrze z płuc. Jak sobie życzysz  powiedziała. Jak mogę wyrwać cię z błędu, w którym tkwisz?Tree złożyła ręce w geście modlitwy.Mason poszedł za jej przykładem.Pokłonili się,dotykając czołami trawy.Cesarzowa klasnęła i wstali. Posłuchaj mnie.Jeśli za trzy księżyce nie będziesz brzemienna, zostaniesz wypędzona dopiekła powyżej  ostrzegła. A jeżeli będziesz brzemienna i zrodzisz córkę, ty i dzieckozostaniecie rzucone na pastwę nożycozębych.Tree otworzyła usta, aby zaprotestować, lecz ciemny błysk w oku za maską ponownie kazałjej zachować milczenie. Jest również oczywiste, że obydwoje potrzebujecie nauki  kontynuowała cesarzowa.A więc, pomimo waszej arogancji, dam wam możliwość ucywilizowania się.Powiedz swojemusamolubnemu mężowi, że musi wziąć drugą żonę.Kogoś, kto go uświadomi w różnychsprawach.Z pewnością jedna dodatkowa kobieta nie wyczerpie jego męskości.Wszyscymieszkańcy Błogosławionego Miasta muszą znać swoje miejsce.W hierarchii leży harmonia.Alternatywą wobec harmonii jest śmierć. Tak, cesarzowo  Tree pochyliła z szacunkiem głowę.Mason skłonił się i wyszeptał: Mówi za szybko.Nie nadążam.Tree przetłumaczyła. O, nie!  jęknął. Co zrobić, by moja druga żona mnie nie znalazła? Rozdział 11Cesarzowa wykrzyczała rozkazy i za chwilę Tree wraz z Masonem stali odzianiw karmazynowe jedwabne szaty.Na ubraniu Tree widniał biały tygrys, Masona  zielony smok. Przyprowadzcie panny  padł suchy rozkaz.Na dziedzińcu kobiety zaczęły ustawiać się w rzędzie przed Masonem.Niektóre wyglądałyna dwunasto-, czternastolatki, lecz większość miała od dwudziestu do trzydziestu kilku lat.Miały na sobie zwiewne jedwabne szaty w różnych kolorach i fasonach: kimona, sari i przepaskijak u Malajów; niektóre były ubrane w powiewne, drapowane stroje, które wydawały sięzupełnie nowe.Wyszywane białe tygrysy spozierały z różnych części ubioru wszystkich kobiet;duże koty albinosy, opasujące wiotką kibić, maleńkie kotki wielkości etykietek przyszywanychdo koszul.Jedwabne i papierowe kapelusze fantastycznych kształtów, niczym chińskie zamkizdobiły głowy większości kobiet, z wyjątkiem tych, które nosiły kunsztowne peruki czywyszukane fryzury.Niektóre kobiety mijały Masona, nie podnosząc wzroku.Inne posyłały mu zalotnespojrzenia.Stał z szeroko otwartymi oczami, podczas gdy kilka uśmiechnęło się powabnie, alboczyniło prowokujące ruchy oczami i ustami.Niewiasty, przeszedłszy obok niego, obchodziływodne oczko i stawały na przeciwległym brzegu, czekając na pozostałe, znajdujące się jeszczena dziedzińcu.Uroda kobiet wywarła na Tree ogromne wrażenie.Chociaż większość miała oczy w kształciemigdałów, ich rysy przypominały bardziej typy polinezyjskie niż chińskie  odzwierciedleniewieloetnicznego rodowodu.Ojcowie tych kobiet byli tubylcami z indiańskich plemion, lecz nietylko.Tree przypomniała sobie, że Ko T ung Jen miał na pokładzie Persów, Hindusówi Europejczyków, oczywiście oprócz chińskich żeglarzy i kobiet.Chociaż dostrzegła kilka parjasnych oczu i włosów, wszystkie kobiety wyglądały jak siostry z jednej, olbrzymiej rodzinyz South Sea Island.Pomyślała kwaśno, że gdyby nie znajdowała się w tak zaskakującej i niepewnej sytuacji, niewspominając o niebezpieczeństwie, mogłaby czuć się zagrożona tym tłumem oszałamiającychurodą kobiet.Wiele lat doświadczania pełnych podziwu męskich spojrzeń wyrobiło w niejpewność siebie  lecz tamtych facetów nie otaczał tłum egzotycznych piękności.Zdecydowała się wziąć udział w wyprawie i spróbować na nowo rozniecić namiętność, którakiedyś łączyła ją i Masona [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl
  • Linki