[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Niewątpliwie jest to umiejętność warta opanowania. Język może ograniczać nasz świat Czy mógłbyś mi wyjaśnić, co to oznacza?  powiedziała Alicja. Teraz przemówiłaś jak rozsądne dziecko  powiedział Humpty Dumpty z wyraznymzadowoleniem. Mówiąc  nieprzenikliwość chciałem powiedzieć, że dosyć już mówimy otym przedmiocie i równie dobrze można by porozmawiać o tym, co chcesz terazprzedsięwziąć, bo, jak przypuszczam, nie masz zamiaru stać tu do końca życia. ROZDZIAA6STAN ZWIADOMOZCI ZEWNTRZNEJ I WEWNTRZNEJ (uptime i downtime*)Do tej pory skoncentrowani byliśmy na znaczeniu ostrości postrzegania, kiedy mamy otwarte zmysły i obserwujemy reakcje ludzi nas otaczających.Stan ten, zestrojeniazmysłów ze światem zewnętrznym, w terminologii NLP nazwano stanem świadomościzewnętrznej.Tym niemniej są również stany wprowadzające nas w głąb naszej myśli, w nasząwłasną rzeczywistość.Oderwij się na moment od tej książki i przypomnij sobie czas, gdy zagłębiony byłeś wswoich myślach.Prawdopodobnie musiałeś wejść w głąb swoich myśli, aby sobie to przypomnieć.Musiałeś zwrócić się do wewnątrz, czując, widząc i słysząc wewnętrznie.Jest to stan znanynam wszystkim bardzo dobrze.Im głębiej wnikasz, tym mniej jesteś świadomy zewnętrznychbodzców;  zatopiony w myślach to dobre określenie tego stanu, znanego w NLP jako stanświadomości wewnętrznej.Wzrokowe wskazówki systemów reprezentacji kierują cię doświadomości wewnętrznej.Za każdym razem, gdy prosisz kogoś, by wizualizował, słyszałdzwięki i doznawał uczuć, prosisz go o wejście w świadomość wewnętrzną.Jest to również tomiejsce, gdzie udajesz się, aby marzyć, snuć plany, fantazje i kreować nowe możliwości.W praktyce rzadko jesteśmy całkowicie w jednym z tych dwóch stanów; naszazwyczajowa świadomość jest mieszaniną zewnętrznej i wewnętrznej świadomości.Zwracamynasze zmysły na zewnątrz lub do wewnątrz, zależnie od okoliczności, w jakich sięznajdujemy.Nasze stany wewnętrzne to narzędzia pomocne w wykonywaniu różnych zadań.Gra wszachy wymaga całkiem innego stanu umysłu niż jedzenie Nie ma czegoś takiego jak zły stanumysłu, są tylko różne konsekwencje.Te mogą okazać się tragiczne jeśli na przykładspróbujesz przejść przez ulicę w stanie umysłu podobnym do tego, w jakim udajesz sięwieczorem do łóżka  świadomość zewnętrzna jest zdecydowanie najlepszym stanem doprzechodzeniu przez u1icę  albo jeśli próbujesz wypowiedzieć jakiś karkołomne zdanie wstanic umysłu wywołanym nadmiarem alkoholu.Często nie robimy czegoś dobrze, ponieważnie jesteśmy w odpowiednim stanie umysłu.Nie będziesz grał dobrze w tenisa, jeśli stantwego umysłu odpowiada grze w szachy.Możesz osiągać nieświadome zasoby bezpośrednio indukując i używając stanuświadomości wewnętrznej znanego jako trans.W transie zostajesz głęboko zaangażowany wograniczony zakres uwagi.Jest to stan odmienny od twojego zwyczajowego stanuświadomości.Doświadczenie transu u każdego będzie inne, ponieważ każdy zaczyna odinnego stanu normalnego, zdominowanego przez jego preferowany system reprezentacji. Większość sytuacji związanych z transem i stanami odmiennymi ma miejsce podczaspsychoterapii; większość terapii wykorzystuje w jakimś zakresie trans.Wszystkie one na swójsposób dopuszczają nieświadome zasoby.Każdy podążający za swobodnymi skojarzeniamina kanapce u psychoanalityka jest w stanie świadomości wewnętrznej; tak samo ten ktoodgrywa swoją rolę w terapii Gestalt.Hipnoterapia używa transu bezpośrednio.Ktoś decyduje się na terapię, ponieważ wyczerpał już swoje świadome zasoby.Jest wpotrzasku.Nie wie, czego potrzebuje i gdzie może to znalezć.Trans daje szansę rozwiązaniaproblemów, ponieważ omija świadome myślenie i czyni nieświadome zasoby dostępnymi.Większość zmian ma miejsce na poziomie nieświadomym i stąd oddziałuje dalej.Zwiadomakontrola nie jest potrzebna, aby zainicjować zmiany, i często ich wcale nie rejestruje.Ostatecznym celem każdej terapii jest dla pacjenta odzyskanie zasobności w zakresie dlaniego odpowiednim.Każdy ma bogatą historię osobistą, wypełnioną doświadczeniami izasobami, które mogą być odzyskane.Zawiera ona cały materiał potrzebny nam do dokonaniazmiany, jeśli tylko potrafimy po niego sięgnąć.Jednym z powodów tego, że tak mała część naszej potencjalnej umysłowej pojemnościjest wykorzystywana, może być fakt, że nasz system edukacyjny kładzie tak duży nacisk nazewnętrzne testowanie, standaryzację osiągnięć i realizację celów postawionych przez innychludzi.Mamy bardzo małe doświadczenie w używaniu naszych unikalnych wewnętrznychzdolności.Większość naszej indywidualności pozostaje nieświadoma.Trans jest idealnymstanem umysłu dla penetracji i odkrywania naszych unikalnych zasobów wewnętrznych.MODEL MILTONA (Milton model*) To ogromnie trudno zmusić jedno słowo, żeby tyle znaczyło  powiedziała Alicja,popadając w zadumę. Kiedy zmuszam słowo do wykonania tak wielkiej pracy  Powiedział Humpty Dumpty zawsze dopłacam mu za to.Gregory Bateson był pełen entuzjazmu po ukazaniu się książki pt.The Structure ofMagic 1 (Struktura magii 1 ) która zawierała metamodel.Widział wielki potencjał w tej idei.Powiedział wtedy do Johna i Richarda:.W Phoenix, w stanie Arizona, mieszka stary, dziwnyfacet.Jest doskonałym psychoterapeutą, ale nikt nie wie, co on robi, czy też jak to robi.Dlaczego tam nie pojedziecie i nie spotkacie się z nim? Bateson znał tego  starego,dziwnego faceta , Miltona Ericksona, od 15 lat i umówił ich na spotkanie.John i Richard pracowali z Ericksonem w roku 1974, gdy był już znany jako wybitnypraktykujący hipnoterapeuta.Był prezesem-założycielem Amerykańskiego TowarzystwaHipnozy Klinicznej, prowadził Swoją własną praktykę i jednocześnie intensywniepodróżował, prowadząc wykłady i organizując seminaria.Cieszył się światową sławą jakowrażliwy i efektywny terapeuta oraz ze względu na swoje wnikliwe obserwacje zachowańniewerbalnych.Studia Johna i Richarda stały się podstawą książki pt.Patterns of HipnoticTechniques of Milton H.Erickson (Wzorce technik hipnotycznych Miltona H.Ericksona) tomI został opublikowany przez Meta Publications w roku 1975, tom 2, napisany wspólnie zJudith DeLozier, w roku 1977.Omawiają one zarówno ich własne filtry percepcyjne, jak imetody Ericksona; Erickso stwierdził jednak, że wyjaśniają jego pracę znacznie lepiej niż onsam.I był to wielki komplement.John przyznał, że Erickson zainspirował go do zbudowania najważniejszego modelu,ponieważ nie tylko otwierał drzwi do innej rzeczywistości, ale wręcz do całych klasrzeczywistości.Efekty pracy z wykorzystaniem transu i odmiennych stanów były takzdumiewające, że spowodowały dogłębną zmianę w myśleniu Johna. NLP również uzyskało nowy wymiar.Metamodel dotyczył precyzyjnych znaczeń.Erickson używał języka w świadomie niejasny sposób, tak aby pacjent mógł odebraćznaczenie najbardziej dla siebie odpowiednie.Wywoływał i używał stanów transu,umożliwiając innym przekroczenie problemów i odkrycie swoich zasobów.Ten sposóbużycia języka stał się znany jako model Miltona, będąc uzupełnieniem i kontrastem dlaprecyzyjności metamodelu.Model Miltona jest sposobem użycia języka wywołującym i utrzymującym trans wcelu skontaktowania się z ukrytymi zasobami naszej osobowości.Podąża on drogą, na którejmyśl pracuje naturalnie.Trans jest stanem, w którym osiągasz wysoką motywację, aby uczyćsię od nieświadomości w bezpośredni sposób [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl
  • Linki