[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Przyznaj się, że przegrałeś.- Nie.- Jesteś pewny, że się nie podnieciłeś?  zapytałam, podchodząc bliżej. Bo ja myślę, że właśniewyobrażasz sobie moje nagie, spocone ciało, splecione z gorącym ciałem Jane.Skóra przyskórze, i nasze pie&- Wygrałaś. przerwał mi mój dalszy wywód, ciągnąc mnie w kierunku wyjścia.Uśmiechnęłam się szeroko.- Widzisz, Cullen.Nawet bez rozbierania się potrafię sprawić, że się podniecisz.- Nie ciesz się za bardzo z wygranej, Swan.Następnym razem wygram ja i sprawię, że będzieszmokra w o wiele krótszym czasie, niż tobie udało się to ze mną.A tak poza tym zabraniam ciprzychodzić do tego sklepu!  oznajmił i dziwnym krokiem prowadził mnie w kierunku auta.Gdy doszliśmy na miejsce gdzie było zaparkowane rzucił mi kluczyki.- Nie powinienem prowadzić w takim stanie. wytłumaczył się, widząc moje pytającespojrzenie.Weszłam do samochodu i je odpaliłam.- Edwardzie.- Tak? - 1:0 dla mnie. powiedziałam z uśmiechem.***Uśmiechnięty Edward wszedł do mnie do pokoju niosąc jakąś torbę.-Zciągnij bluzkę i połóż się na brzuchu twarzą do telewizora. powiedział, kładąc pakunek naziemi.- Nie mam nic pod nią.- Wiem.Oto mi chodzi.No już. pospieszał mnie. Dobra, odwrócę się, a ty pozbądz się tejprzeklętej bluzki.Szybko zdjęłam górę mojej piżamy i położyłam się tak jak mi kazał.- Już. powiedziałam.Jego uśmiech poszerzył się, gdy zobaczył, że wykonałam zadane mi przez niego polecenie.Patrzyłam się na niego, gdy krążył po pokoju rozmieszczając w różnych miejscach różoweświeczki.- Zwieczki, Cullen.Naprawdę?  zapytałam z drwiną.- Zamknij się, Swan.Chyba, że chcesz żebym cię zakneblował?  warknął, zapalając je.Zgasił światło i pokój spowił przyjemny dla oczu półmrok.Zdjął koszulkę i jego piękna klatkapiersiowa ukazała mi się w całej okazałości.Przełknęłam gulę zalegającą mi w gardle iwpatrywałam się nadal na niego.Podszedł do telewizora i wsadził coś do odtwarzacza, podłuższej chwili skończył przy nim majstrować i położył pilot na łóżku za mną.Sięgnął po razostatni do torby i wgramolił się na materac, sadowiąc się na dolnej partii moich pleców, lecz nieprzygniatając mnie swym ciałem.Z całych sił powstrzymywałam się od jęku, który tak bardzochciał się wydobyć z moich ust na samą myśl tego, co się zaraz stanie.Sama bliskość Edwardawpływała na mnie podniecająco, a on nawet nie zaczął nic robić.Poczułam zapach różanego olejku, kiedy Edward otworzył jakąś rzecz za mną.- Masz zamiar zrobić mi masaż?  spytałam.Odgarnął mi włosy z pleców i pochylił się w moją stronę tak, że jego gorący oddech owiał miucho.- Nie, Swan.Mam zamiar zrobić ci najlepszy w twoim życiu masaż, który może nie różni się zabardzo od zwykłego poza jednym elementem.I oczywiście tym, że to ja go robię. odpowiedział i włączył odtwarzanie. Twoim jedynym zadaniem w tej chwili jest zrelaksowanie się ioglądanie filmu, który wybrałem specjalnie dla ciebie spośród mojej pokaznej kolekcji.Na ekranie pojawiły się pierwsze obrazy przedstawiające kobietę i mężczyznę całujących się nałóżku.- Chcesz żebym oglądała pornola?  zapytałam, odwracając głowę w jego stronę.- Zabraniam ci się odzywać, Swan.Jedynie kiedy ci pozwolę możesz mówić.- Co?!  wykrzyknęłam.- Chcesz od razu przyznać, że wygrałem? Nie? Więc siedz cicho.Moja kolej i moje reguły.Maszskupić się na doznaniach, a nie na gadaniu. powiedział i pocałował mnie w usta. A terazoglądaj, bo zaczyna się robić gorąco.Ponownie spojrzałam na telewizor, gdzie para w szaleńczym tempie pozbywała się swoich ubrań.Nie mogę uwierzyć, że zgodziłam się na ten durny zakład.Edward rozsmarowywał na moich plecach różany olejek, i masował je kolistymi ruchami.Jęknęłam głośno na to odczucie i zamknęłam oczy, rozkoszując się tym jak moje mięśnie sięrozluzniają.- Otwórz oczy, Bello.Nie oszukuj, patrz się na ekran i myśl, że to ja jestem tym facetem, a ty tąkobietą.I to wszystko robimy sobie nawzajem.Skąd on do cholery wiedział, że zamknęłam oczy? Przecież jestem odwrócona do niego plecami.Pokój wypełniły jęki kobiety, która z szeroko rozłożonymi nogami leżała na łóżku, a mężczyznaklęczał pomiędzy nimi i ją pieścił.- Wyobraz sobie siebie w tej pozycji co ta dziewczyna, a ja całuję ciebie tam, gdzie ten chłopakją, sprawiając, że nie możesz tego wytrzymać, ale za każdym razem, gdy będziesz bliskakrawędzi ja będę się zatrzymywał i skupiał na innym kawałku twojego ciała.Będę to powtarzałtak długo, aż zaczniesz mnie błagać o uwolnienie.Krzyczałam w myślach wyobrażając sobie tą sytuację.Mój oddech stał się urywany, a oczy nadaluparcie wpatrywały się w telewizor, gdzie mężczyzna po nagłej zmianie pozycji leżał na plecach,a kobieta zajmowała się jego męskością.Mój umysł wypełniły obrazy mnie i Edwarda.Jak robięmu dokładnie to samo co on mi nie pozwalając mu dojść.Nigdy nie sądziłam, że jestem taka zboczona.To wszystko przez tego pieprzonego Cullena, któryw klika minut doprowadził mnie na krawędz tymi swoimi cholernymi słowami i cudownymidłońmi, które nadal nie opuszczały moich pleców, gładząc je.- Gdy już ze mną skończysz ja kładę się na tobie i wolno w ciebie wchodzę. szeptał mi do ucha.  Na początku kochamy się delikatnie, ale nie mija dużo czasu jak zaczynamy się stawać corazbardziej brutalni. kontynuował a ja wierciłam się pod nim. W ekstazie wykrzykujesz mojeimię tak głośno i wiele razy, że twój głos zaczyna być zachrypnięty, a gdy wydaje ci się, że&- Wygrałeś!  krzyknęłam, przerywając jego dalszą opowieść, chociaż bardzo pragnęłam poznaćjej koniec [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl
  • Linki