[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ten westchnął ponuro.- %7łartujesz chyba! Jestem za młody na taki związek.- Jasne.Nie strzelają tylko do nas, wiesz? Kiedy strzelcy Balawai się nudzą, za-- Naprawdę? czynają celować do stad trawiaków.Ot, tak sobie.Już od kilku lat nie jesteśmy tak- Jasne.To gorsze niż małżeństwo.głupi, żeby gromadzić więcej niż cztery, pięć trawiaków w jednym miejscu.A nawet- Nigdy bym nie przypuszczał - z roztargnieniem odparł Mace.Często zdarzało mu wtedy akki rozdzielają je tak, żeby nie stanowiły łatwego celu.się przysypiać z upału i łagodnego kołysania trawiaka.Krótkie drzemki, w jakie zapa- Mace zmarszczył brwi.Bez ciągłego kontaktu i współżycia ze swoimi pobratym-dał nocą, zakłócane były gorączkowymi snami, niosącymi niejasną brutalną grozbę.cami trawiaki wpadają w depresję, chorują.bywa, że dostają psychozy.Pierwszego ranka, kiedy włączył samoskładanie się namiotu i ulokował go na powrót w - Tak się troszczycie o swoje stada?niewielkiej kieszonce torby, Nick usłyszał jego westchnienie i zobaczył, jak przeciera Nie mógł widzieć twarzy Nicka, ale domyślił się, jaką ma minę.znużone oczy.- Masz lepszy pomysł?- Tu nikt dobrze nie sypia - stwierdził z niewesołym uśmiechem. Przywykniesz.Mace musiał przyznać, że nie -jeśli nie liczyć wygrania wojny.Podróż w dzień płynęła sennie pomiędzy cieniem dżungli a jaskrawym słońcem, Martwiło go za to coś innego.Nick powiedział  od kilku lat", a przecież wojna za-które przeplatały się wzajemnie, gdy przekraczali ścieżki trawiaków - wąskie otwarte częła się parę miesięcy temu.Kiedy o tym wspomniał, Nick odpowiedział pogardliwymprzestrzenie łąk, pozostawione przez stada tych zwierząt, gdy wyjadały sobie drogę prychnięciem.poprzez dżunglę.Były to czasem jedyne chwile, kiedy Mace widział Besha, Chalk i - To wasza wojna zaczęła się kilka miesięcy temu.Nasza trwa od dawna, jeszczeLesha oraz ich trawiaki i akki.Dzięki akkom, nawiązującym kontakt w Mocy, mogli się przed moim urodzeniem.bezpiecznie rozpraszać nawet na duże odległości.I tak zaczęła się lekcja Mace'a na temat Letniej Wojny.Otwarta przestrzeń dawała im odpoczynek od owadów; był to teren łowiecki wielu Nick nie wiedział, jak to wszystko się zaczęło.Przypuszczał, że chodziło o nie-gatunków szybkich jak błyskawice, owadożernych ptaków.Psie muchy, szczypawki i uniknioną sprzeczność trybu życia.Korunnai wędrowali za swoimi stadami.Stada nisz-wszelkie inne odmiany os, pszczół i szerszeni kąsały raczej w stosunkowo bezpiecznym czyły nieprzyjazną dżunglę.Zniszczenie dżungli umożliwiało zaś przetrwanie Kora-dla nich cieniu.Skóry Mace'a nie było prawie widać spod śladów ukąszeń i ugryzień; nom: ograniczało populację muszek i brzęczyków, chwytnych pnączy i lianokotów oraztrzeba było całej dyscypliny Jedi, żeby się nie drapać.milionów innych sposobów, jakie miała dżungla na zabicie żywej istoty.Od czasu do czasu Korunnai wykorzystywali sok z różnych zmiażdżonych liści do Balawai z kolei korzystali z dżungli - chcieli więc, by pozostała nietknięta, by pro-łagodzenia skutków szczególnie niebezpiecznych lub nieprzyjemnych ukąszeń, ale na dukowała cenne przyprawy i drogie drewno, a także wyciągi z egzotycznych roślin,Janko5 Janko5 Matthew Stover Punkt Przełomu75 76które stanowiły podwalinę cywilizowanej gospodarki Haruun Kal.Niestety, trawiaki - Przyznaję, że nie bardzo znam się na wojnie.Ale wiem, że to nie zabawa.upodobały sobie szczególnie właśnie korę thyssela i liście portaaku.- Zabawa, zabawa.Tylko wyniki liczy się w trupach.Partyzanci koruńscy walczyli o dżunglę z milicją Balawai przez ponad trzydzieści - To straszne.lat.Nick wzruszył ramionami.Według Nicka wszystko zaczęło się od tego, że paru bankrutów -poszukiwaczy, - Wiesz co, traciłem już przyjaciół.Ludzi, którzy byli dla mnie więcej niż rodziną.którzy nie mieli szczęścia - przypisało własnego pecha Korunnai i ich trawiakom.Szpe- Ale jeśli pozwolisz, by gniew zżerał cię od środka, zrobisz coś głupiego i dasz się za-racze popili sobie i pewnie postanowili, że zapolują na trawiaki.A kiedy już wykończy- bić.Może nawet razem z tymi, na których ci zależy [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl
  • Linki