Bronisław Rzepecki

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Bibliografia:1.Archiwum Grupy Badań NOL - Kraków2.Archiwum Klubu Kontaktów KosmicznychPrzypadek nr 8 - Rybnik - 1990.07.23Poniższy przypadek został wprawdzie zaliczony do kategorii BliskichSpotkań III Stopnia, ale jest to klasyfikacja wst pna - jakby można jokreślić - nie zaś ostateczna.Zwykle bowiem klasyczne CE-IIIcharakteryzuj si obserwacj istot dokonan z niewielkiej odległości, wponiższym przypadku odległość ta była znaczna.Ponadto zarys postacibył niezbyt dobrze widoczny przez świadka, na skutek utrudnionychwarunków obserwacji.Mimo tych minusów , s dz , że jest to intere-suj ce zdarzenie, z którym warto si zaznajomić.Pierwszym sygnałem na temat tego zdarzenia, który dotarł do mnie,była krótka notatka zamieszczona w Czasie Krakowskim nr 92 w dniu1990.08.08, zatytułowana: UFO czy kontrola?.Oto jej treść: W Rybniku pojawił si dziwny pojazd lataj cy, co potwierdził m.in.Stanisław Kufka i jego s siedzi.Gdy wyszedł przed dom, zauważył onobiekt nadlatuj cy z Gierałtowic.Po skierowaniu w jego stron światłalatarki, obiekt zatrzymał si , a z wn trza wysun ł si świetlisty w ż, poktórym wyszła z pojazdu dziwna postać.Po chwili powróciła jednak down trza i lataj cy talerz oddalił si z powrotem do Gierałtowic.WRybniku podejrzewaj że była to jeszcze jedna kontrola.Celowo przytaczam pełn treść notatki, gdyż jest ona jeszcze jednymdowodem na lekceważ ce podejście niektórych (właściwie wi kszości)dziennikarzy do relacji świadków obserwacji NOLi.O rozmiarach przeinaczeń b dzie si można przekonać po przeczytaniu poniższegoraportu na temat obserwacji w Rybniku.Po zapoznaniu si z treści notatki podj łem próby nawi zaniakontaktu z jej autorem zarówno telefonicznie jak i listownie (jest onnowos deckim korespondentem Czasu), jednak bez rezultatu.Równoleglepoinformowałem o notatce Marka Gromka, członka Grupy Badań NOLmieszkaj cego w Rybniku, prosz c go równocześnie o dokonaniewst pnego rozeznania w tej sprawie.W odpowiedzi otrzymałem kopiartykułu Ryszarda Pacera UFO nad Rybnikiem opublikowanego wNowinach nr 31 z dnia 1990.08.01, oraz akceptacj przeprowadzeniawst pnej rejestracji zdarzenia.Została ona przeprowadzona we wrześniu ilistopadzie 1990 roku, oraz w marcu i czerwcu roku 1991.W dniu 16marca 1991 roku wspólnie z Markiem Gromkiemprzeprowadziłem uzupełniaj c rozmow ze świadkiem, orazwykonaliśmy dokumentacj na miejscu zdarzenia.Zwiadek obserwacji Stanisław Kutka, jest 39-letnim rencistposiadaj cym wykształcenie średnie-techniczne.W dniu 23 lipca 1990roku wieczorem, ogl dał w mieszkaniu program telewizyjny.Zarównożona, jak i ojciec świadka już spali, gdy około godziny 23.00 wył czyłtelewizor i wyszedł z mieszkania, aby spuścić z łańcucha psa.Noc byłabezchmurna i bezwietrzna, zaś gwiazdy wyraznie widoczne.Wyszedłszy z mieszkania (mieszka on w jednopi trowym domuotoczonym podwórzem) na zewn trz stwierdził, że pies - niewielkikundel - zerwał si z łańcucha.Nie był tym faktem zdziwiony, gdyżzdarzało si to już niejednokrotnie wcześniej.Postanowił poszukać go,wzi ł wi c latark i stwierdziwszy, że nie ma go na podwórzu, otworzyłbramk w ogrodzeniu i wyszedł na ulic.Rozgl daj c si za psem popatrzył w lewo, a nast pnie w prawo i wtym właśnie momencie zobaczył dziwne światła na niebie.Stan ł wmiejscu, tuż przy bramce i zacz ł przygl dać si im z zainteresowaniem.Pocz tkowo pomyślał, że to helikopter, ale wokół panowała cisza i niebyło słychać żadnego warkotu b dz szumu.Zwiatła znajdowały si wodległości ok.250-300 metrów od niego na wysokości kilkunastumetrów nad ziemi w zwi zku z czym ewentualny dzwi k musiałby byćsłyszalny.Widoczne były dwa światła -jedno okr głe w kolorze czerwonym,zaś drugie białe, nieco wi ksze niż czerwone, prostok tne.Znajdowałosi ono w pewnej odległości na lewo od światła czerwonego (patrz c odstrony świadka) [ Pobierz całość w formacie PDF ]

Linki