[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dick Charles i dwudziestu marynarzy pracowaÅ‚o w pocie czoÅ‚a i mimoże powoli, to z każdÄ… chwilÄ… byli coraz bliżej sukcesu.Tymczasem  Arcadia , otoczona dziesiÄ…tkami Å‚odzi i jachtów, majestatycznie przepÅ‚ynęłaprzez Verrazano Narrows i wpÅ‚ynęła do Górnej Zatoki.Ze wzglÄ™du na dym, wydobywajÄ…cy siÄ™spod pokÅ‚adu, otoczyÅ‚y jÄ… też Å‚odzie strażackie.Reporter CBS pierwszy ogÅ‚osiÅ‚, że zdobyÅ‚aBÅ‚Ä™kitnÄ… WstÄ™gÄ™ Atlantyku; jednoczeÅ›nie zaniepokojonym gÅ‚osem relacjonowaÅ‚, iż na pokÅ‚adziedzieje siÄ™ coÅ› zÅ‚ego.Sir Peregrine staÅ‚ na mostku z wyrazem dumy na twarzy.Obok niego tkwiÅ‚ Ralph Peel.Bezpowodzenia usiÅ‚owaÅ‚ zachować spokój. Sir Peregrine, nasza prÄ™dkość&  wyjÄ…kaÅ‚.W tym momencie prÄ™dkość  ArcadiiwynosiÅ‚a piÄ™tnaÅ›cie wÄ™złów; statek w ekspresowym tempie zbliżaÅ‚ siÄ™ do basenu.Obserwatorzyodnosili wrażenie, że za chwilÄ™ przebije nabrzeże, przetnie Battery Park i zatrzyma siÄ™ dopiero naPiÄ…tej Alei.A jednak sir Peregrine wszystko kontrolowaÅ‚. PrÄ™dkość siedmiu wÄ™złów, panie Peel. ZrozumiaÅ‚em, siedem wÄ™złów. Co z pożarem? Wciąż siÄ™ pali, sir.WyglÄ…da, że sprawa jest poważna.Czy mam zażądać pomocy znabrzeża? Nie potrzeba, panie Peel  odparÅ‚ sir Peregrine i skinÄ…Å‚ na otaczajÄ…ce liniowiec Å‚odziestrażackie. SÄ… przecież gotowi udzielić nam pomocy.Nie pozostaje nam nic innego, jakwpÅ‚ynąć swoim kursem do portu.Prosto i bez wahania. Tak jest.Prosto i bez wahania, sir.Ralph Peel dokÅ‚adnie wiedziaÅ‚, jakie sÄ… zamiary sir Peregrine a.ChciaÅ‚ z jak najwiÄ™kszÄ…prÄ™dkoÅ›ciÄ… wpÅ‚ynąć do basenu i w ostatniej chwili gwaÅ‚townie dać caÅ‚Ä… wstecz.Dopiero po takspektakularnym podejÅ›ciu do brzegu zamierzaÅ‚ siÄ™ zająć takÄ… drobnostkÄ… jak ogieÅ„ na pokÅ‚adzie.Swoje plany bez przeszkód zrealizowaÅ‚. Arcadia , oznajmiajÄ…c swoje przybycie tak gÅ‚oÅ›no,że jej gwizd sÅ‚ychać byÅ‚o w caÅ‚ym Harlemie, na Brooklynie, a nawet w Elizabeth w stanie NewJersey, zastygÅ‚a w bezruchu zaledwie kilka jardów przed koÅ„cowÄ… Å›cianÄ… basenu. Panie Peel  zażądaÅ‚ wówczas  może pan wprowadzić Å‚odzie strażackie do akcji.Niechpan tylko ostrzeże pasażerów.Nie chcÄ™, żeby ktoÅ› wpadÅ‚ w panikÄ™ albo wyskoczyÅ‚ za burtÄ™.Dośćjuż mieliÅ›my tego na Atlantyku.Poza tym proszÄ™ porozdawać pasażerom te specjalne butelkiszampana. Sir?. Pan Willowby wie, gdzie one sÄ…, panie Peel.Wokół każdej z nich przewiÄ…zana jestniebieska wstążka. Bardzo zapobiegliwie, sir  stwierdziÅ‚ Ralph Peel. I, panie Peel& Tak? Niech pan poinstruuje stewardów, aby trzeci toast, po toaÅ›cie za króla i toaÅ›cie za ArcadiÄ™ , wypito za pana Rudyarda Philipsa.NastÄ…piÅ‚a chwila ciszy, po której Ralph Peel odparÅ‚: Tak, sir. ROZDZIAA SZEZDZIESITY SIÓDMYOgieÅ„ ugaszono dopiero po dwóch godzinach, po czym na pokÅ‚ad osmolonej, lecz wciążdumnej  Arcadii wyszÅ‚a orkiestra, a pasażerowie zaczÄ™li gromadzić siÄ™ przy barierkach odstrony brzegu.BBC nadawaÅ‚a bezpoÅ›redniÄ… transmisjÄ™ z przybycia tej dumy Anglii do NowegoJorku.Mark i Catriona stali na pokÅ‚adzie ramiÄ™ przy ramieniu i przypatrywali siÄ™ drapaczom chmurNowego Jorku: Flatiron Building, Times Building, City Investing Company Building, SingerBuilding oraz zapierajÄ…cemu dech w piersi Woolworth Building.W lekkiej letniej mgieÅ‚cewyrastaÅ‚y jak baÅ›niowe zamki albo wielkie, szare symbole dobrobytu i powodzenia.CatrionaobserwowaÅ‚a je przez Å‚zy radoÅ›ci i szczęścia.George Welterman byÅ‚ jednym z pierwszych pasażerów, którzy opuÅ›cili pokÅ‚ad.RozwÅ›cieczony rozczarowaniem i upokorzeniem stanÄ…Å‚ na nabrzeżu, z szarym pÅ‚aszczemprzewieszonym przez ramiÄ™, niecierpliwie oczekujÄ…c, aż zostanie wyÅ‚adowany dla niego marmonMarka Beeneya.WÅ‚aÅ›nie nim zamierzaÅ‚ pojechać na TrzeciÄ… AlejÄ™.Podczas gdy siÄ™ pakowaÅ‚, dwaj mężczyzni zdążyli jeszcze odwiedzić jego kajutÄ™.PierwszymbyÅ‚ Maurice Peace.Bez dÅ‚uższej dyskusji zdoÅ‚aÅ‚ wymóc na George u weksel na dwadzieÅ›cia pięćtysiÄ™cy dolarów jako  nagrodÄ™ pocieszenia za utrzymanie w tajemnicy prawdziwej odlegÅ‚oÅ›ci,jakÄ…  Arcadia pokonaÅ‚a drugiego dnia podczas podróży na peÅ‚nym oceanie.NastÄ™pnym goÅ›ciembyÅ‚ Monty Willowby, który wylewnie mu podziÄ™kowaÅ‚ za możliwość wydostania ze statku swychbezcennych pamiÄ…tek na tylnym siedzeniu marmona (bagażnik byÅ‚ tak zatrzaÅ›niÄ™ty, że nie daÅ‚osiÄ™ go otworzyć) i zapewniÅ‚ go, że nagroda spotka go najpózniej w niebie. Cóż  powiedziaÅ‚ Mark, patrzÄ…c, jak jego marmon powoli sunie nabrzeżem. Tak otoopuszcza mnie auto moich snów. Czy mocno siÄ™ tym przejmujesz?  zapytaÅ‚a Catriona.Mark, po chwili zastanowienia, odparÅ‚: Tak.Chyba tak.Po czym oboje rozeÅ›miali siÄ™.Wkrótce pod statek podjechaÅ‚ ambulans i zabraÅ‚ Philipa Cartera Helma do East Side Clinic.Kilka minut pózniej pojawiÅ‚ siÄ™ dÅ‚ugi, czarny austro daimler. Jest nasz  powiedziaÅ‚ Mark. KupiÅ‚em go telegraficznie, gdy tylko dotarÅ‚o do mnie, żestraciÅ‚em marmona. WyglÄ…da bardzo poważnie  stwierdziÅ‚a Catriona. W sam raz na dzisiaj, przyszÅ‚a pani Beeney.Potem możemy wymienić go na przykÅ‚ad napierce a arrowa runabouta.Po austro daimlerze na portowym nabrzeżu pojawiÅ‚a siÄ™ caÅ‚a procesja cadillaków, rollsroyce ów i hispano suizów, we wszelkich możliwych kolorach i ich odcieniach.Bogacze wÅ‚aÅ›nieprzybyli do Nowego Jorku i zamierzali wkroczyć na ulice miasta z wÅ‚aÅ›ciwym sobie szykiem.W pewnej chwili przed Catriona zatrzymaÅ‚ siÄ™ chÅ‚opak z kwiaciarni. Panna Keys?  zapytaÅ‚. Tak. Kwiaty, panno Keys.Od pana Weltermana.ByÅ‚o to okoÅ‚o trzydziestu orchidei, zawiniÄ™tych w celofan.Do bukietu doczepiona byÅ‚a kartka: SÄ… to niezwykle rzadkie kwiaty, znane jako Enid Cattleya, krzyżówka Mossiae i Warscewiczii.SÄ… tak rzadkie i jedyne w swoim rodzaju jak ty.Z wyrazami uwielbienia, George. Co o tym myÅ›lisz?  zapytaÅ‚a Marka, przeczytawszy liÅ›cik. Catriona opuÅ›ciÅ‚a wzrok. Nie wiem  powiedziaÅ‚a. Gdybym siÄ™ czegoÅ› od niego spodziewaÅ‚a, to już raczejwieÅ„ca laurowego.George Welterman wyjechaÅ‚ z portu natychmiast, gdy podstawiono mu samochód.JechaÅ‚niepewnie, niezgrabnie, jeszcze na terenie portu otarÅ‚ siÄ™ bokiem o metalowy sÅ‚upek.Dopierogdy dotarÅ‚ do 25 Ulicy, nauczyÅ‚ siÄ™ poprawnie zmieniać biegi i od tej chwili przynajmniej nieszarpaÅ‚ autem [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl
  • Linki