[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ewangelie prawie zawsze określają zewnętrzne okoliczności modlitwy Jezusa.Najpierw miejsca.Ani razu nie mówią, żeby przyszedł do Świątyni po to aby się modlić.Oczywiście nie jest wykluczone, że się tam modlił, ale nigdy nam tego nie powiedziano; w Świątyni natomiast Jezus pokazany jest, kiedy naucza, działając dalej w służbie Ewangelii, dla której przyszedł, podobnie jak robił w synagogach6.Nigdy Go też nie widzimy składającego tam ofiarę, ani biorącego udział w jakimś akcie kultu.Kiedy ustanowi sakrament nowego przymierza, zrobi to poza Świątynią, w domu, a swoją ofiarę złoży także poza Świątynią, a nawet poza miastem, podniesiony na krzyżu na oczach wszystkich, po to, by jak mówi św.Leon, po obaleniu tajemnicy dawnych ofiar, nowa hostia została złożona na nowym ołtarzu i żeby krzyż Chrystusowy stał się ołtarzem nie Świątyni, ale świata.7.Tak, świat jest świątynią Jezusa, przynajmniej jego zewnętrzną świątynią, ponieważ w całej najgłębszej prawdzie Jego i naszą świątynią jest On sam.On jest prawem.On jest tradycją, On jest przymierzem, On jest świątynią.W licznych epizodach siebie samego i swoje Ciało określił jako właściwe miejsce, gdzie Bóg jest obecny dla ludzi, miejsce, gdzie mają Go adorować w duchu i w prawdzie8.On, który jest Panem szabatu (Mt 12, 8; Mk 2, 28; Lk 6, 5) jest też Panem modlitwy.Z najwyższąswobodą, ze swobodą Pana, uwalnia modlitwą od jej dawnych form, a przede wszystkim „uświęconych” miejsc: On, który tak lubił modlić się w samotności, uczniów zaprasza, żeby się modlili do Ojca w „ukryciu” 9.Nie przywiązywał więc wagi do zewnętrznych ram modlitwy.A jednak upodobał sobie z jednej strony pustkowia (zob.Łk 5, 16; 9, 18; Mt 14, 23; 26, 36 i równol.Mk 1, 35 i równol.6, 46) a z drugiej strony góry (Mt 14, 23; Mk 1, 35; Mk 6, 46; Łk 6, 12; 9, 28).Bez popadania w przesadną uczuciowość — którą wyklucza cały styl Ewangelii, a już szczególnie styl znanych nam modlitw Jezusowych — można uważać za pewnik, że Jezus — po to aby dotrzeć do Ojca po moście modlitwy, aby dać modlitwie korzystną oprawę zewnętrzną — lubił cudownie kojącą samotność tych miejsc, skąd otwierają się rozległe horyzonty, gdzie dusza czuje się oderwana od hałasów, podniecenia i wspólzawodnictw z dolin.Chwile, w których Jezus się modlił są trudne do określenia, jako że modlitwa wypełniała cale Jego życie; czyż nie nauczał sam, że trzeba się modlić nieustannie (Łk 18, 1)? Ponieważ przez cały dzień był tak zajęty głoszeniem Ewangelii że, jak mówi św.Marek, Jezus i uczniowie nie mieli czasu jeść (6, 31), nasz Mistrz lubił modlić się w nocy, a nawet całe noce przepędzał na modlitwie l0.Zważywszy cel, jaki mieli Ewangeliści, to nic dziwnego, że donieśli nam o tylu aktach modlitwy Jezusa, związanej z Jego posługą.Jezus rozpoczął swoją mesjańską posługę od tego, że dał się ochrzcić Janowi: „Jezus także przyjął chrzest.A gdy się modlił, otworzyło się niebo i Duch Święty w postaci cielesnej niby gołębica zstąpił na Niego, a z nieba odezwał się głos: Tyś jest mój Syn najmilszy, w Tobie mam upodobanie” (Łk 3, 12—22).Ta scena powtórzyła się podczas Przemienienia (Łk 9, 28 n.), które jest opisem konsekracji Chrystusa jako sługi nowego przymierza, nie z litery ale z ducha n.Jezus modlił się zanim wybrał Dwunastu (Łk 6, 12), modlił się zanim zaczął kazać w Galilei (Mk 1, 35), modlił się przed Piotro-wym wyznaniem wiary (Łk 9, 18), modlił się specjalnie za Piotra (Łk 22, 31).W czasie swej działalności modląc się nakładał ręce (Mt 19, 18).On, który wypędził tylu demonów powiedział, że można tego dokonać tylko przez post i modlitwę (Mk 9, 29).A po wielekroć samprzebieg Jego posługi lub spełnianie dzieł Ojca wyrywało Mu z ust modlitwę dziękczynną, podobną do krzyku (Mt 11, 25; Lk 10, 21; J 11, 41).Jednakże najwyższym momentem modlitwy Jezusa był najwyższy moment Jego służby, to znaczy Jego święta męka, przez którą nadał skuteczność wszelkiej działalności apostolskiej.Mamy tu trzy, odpowiadające sobie akty: ostatnią wieczerzę, agonię i krzyż.Ich treść jest ta sama: miłość i całkowicie synowskie posłuszeństwo, z jakim Jezus spełnia wolę Ojca aż do przyjęcia śmierci i do ofiarowania tej śmierci za nas, grzeszników, z którymi Bóg chciał zachować i raz na zawsze odnowić przymierze łaski.To wszystko dokonuje się na krzyżu, ale Jezus „tej nocy, której został wydany” dwukrotnie antycypuje własną ofiarę, jeśli chodzi o jej duchową istotę: pierwszy raz w sali wieczernika ustanawiając celebrację sakramentalną wraz z towarzyszącą jej posługą — drugi raz podczas agonii w ogrodzie oliwnym ukazując jej prawdziwą treść.Te trzy akty jednej męki były przepełnione modlitwą.Jezus ustanawia Eucharystię podczas obchodu Paschy, który zawierał całą serię modlitw i psalmów.Jezus składał dziękił2, odśpiewał psalmy HalleUu (zob.Mt 26, 30; Mk 14, 26).Następnie według św.Jana, wygłosił wielką modlitwę arcykapłańską, którą my wolimy nazywać Jego modlitwą apostolską, ponieważ modli się w niej za apostołów, za dzieło apostolstwa i za przyszłość wspólnoty, którą zgromadziła wiara w Jego (i ich) słowa.Ta wielka modlitwa, zajmująca cały 17 rozdział u św.Jana, jest jakby streszczeniem modlitwy Jezusowej; podejmuje wszystkie wątki z Ojcze nasz i innych modlitw o których wspominają Ewangelie: to właściwa modlitwa Jezusa idącego do Ojca dla naszego zbawienia *3.Agonii towarzyszy najwyższa modlitwa.Niedługo zobaczymy jej decydującą treść.Wreszcie na krzyżu Jezus też się modlił.Zaczął i prawdopodobnie odmówił aż do końca psalm 22: „Boże, Boże mój, czemuś mnie opuścił”, który kończy się akcentem pewności niezwyciężonej nadziei (zob.Mt 27, 46; Mk 15, 34).Oddaje ducha powtarzając inny werset z psalmów: „Ojcze w ręce Twoje oddaję ducha mego" (Lk 23, 46; Ps 31, 6)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Linki
- Indeks
- Peter de Rose Namiesticy Chrystusa ciemna strona papiestwa
- Namiestnicy Chrystusa ciemna strona papiestwa P de Rosa
- Peter de Rosa Namiestnicy Chrystusax
- Peter De Rosa Namiestnicy Chrystusa
- Namiestnicy Chrystusa , Peter de Rosa
- Pol swiata Joe Abercrombie
- Nadzieja zbawienia dla wszystkich W Hryniewicz
- Galgano Michael, Doing History;
- Pattison Eliot Inspektor Shan Modlitwa smoka
- Grzędowicz Jarosław Pan Lodowego Ogrodu. Tom 4
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- onlinekredyt.xlx.pl