Gwiezdne Wojny 050 X WINGI Wojna o Bacte Stackpole Michael A

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Sys-wzmacniając go i rozświetlając całą dolinę.X-wingi, które leciały za nim, równieżtem zrzutu bomb w kadłubie pomocniczym został usunięty, a jego miejsce zajęły wy-zaatakowały cele naziemne torpedami protonowymi.Pociski, dysponujące dostatecznąrzutnie pocisków udarowych, po sześć sztuk w każdej.Dodano również motywatorsiłą, by wyszczerbić imperialny gwiezdny niszczyciel, dosłownie zrównały z ziemiąhipernapędu i generatory tarcz.Uzbrojenia dopełniały dwa działka laserowe.Choćnieopancerzone budynki.Lasery rozświetlały nocną ciemność jak błyskawice, topiącbombowce Gandyjczyków nie były zbyt szybkie, miały mocne tarcze.Zdaniem We-drogi, podpalając drzewa i wysadzając w powietrze wszystko, co miało w sobie choćdge'a lepiej się nadawały do lotów dalekiego zasięgu niż Y-wingi.odrobinę palnych materiałów.Nie zamierzał zabierać Gandyjczyków na tę operację, ale Ooryl uparł się, że i takCele, które sobie wyznaczyli, były zakładami przemysłowymi, straty w ludziachpolecą, bo są ruetsavii - co to dokładnie oznaczało, Wedge nie był do końca pewien.były jednak nieuniknione.Co najmniej jeden podpalony obiekt okazał się budynkiemPodczas lotów próbnych i testów w symulatorach, poprzedzających misję, Gandyjczycymieszkalnym dla robotników fabryki - najwyrazniej jedna z torped poleciała za daleko -okazali się kompetentnymi i utalentowanymi pilotami, choć zdaniem Wedge'a Ooryla inne obiekty, które Wedge ostrzelał swoimi laserami, mogły być obsługiwane zarów-przewyższał ich pod tym względem.no przez roboty, jak i przez niewinnych ludzi.Pora nalotu tuż przed świtem - miałaSprawdził odczyt czasu na głównym ekranie i spojrzał na horyzont.Góry były do-ograniczyć do minimum możliwość, że w atakowanych budynkach znajdą się cywile,kładnie tam, gdzie być powinny.Gdy miną szczyty, długa dolina naprowadzi ich prostoale nawet jeśli było ich niewielu, część z nich musiała zginąć.na cel.Przyciągnąwszy do piersi drążek X-winga, wyprowadził myśliwiec w górę, ażWedge próbował stłumić wyrzuty sumienia.W końcu ten atak miał być rewanżemcałą maszynę oświetliło słońce wschodzące za jego plecami.Prawą ręką wcisnął prze-na Isard za zniszczenie Halanit, gdzie zginęli wyłącznie niewinni cywile.Cóż, wymor-łącznik, który rozłożył skrzydła do pozycji bojowej i włączył komunikator.dowanie Thyferran, Vratiksów i robotników różnych innych ras na pewno nie sprawi,- Aotry, wchodzimy! Chir'daki, bądzcie w pogotowiu.że Isard pożałuje swoich czynów.Jedyne, co mogło ją dotknąć, to zniszczenie bacty iurządzeń umożliwiających jej wytwarzanie.Fakt, że zabiliśmy jej ludzi, pomyślałMichael A.Stackpole X-Wingi IV Wojna o Bactę131 132Wedge, będzie wystarczającym powodem, by w odwecie dalej mordować niewinnych wy maszyny przeszedł w bezładne podrygi.Trafiony myśliwiec spadał z nieba jak nie-mieszkańców różnych planet.równa skała, którą teraz przypominał; wybuchł w zderzeniu z ziemią.Miał ochotę odwołać Twi'leków przygotowujących się do kolejnego nalotu.Znisz- Przyciągnąwszy drążek do piersi, Wedge uniósł dziób X-winga prostopadle doczenia, których już dokonali, były bardzo poważne.Ziarna Zmierci mogły tylko ostrze- powierzchni planety.Spowolnił nieco lot, rezygnując z prędkości na rzecz wysokości, alać teren, budząc jeszcze większe przerażenie wśród załogi zakładów, ale samej rafine- po chwili wykonał zwrot przez plecy i zanurkował w dół.Wybrał cel i zaczął skracaćrii bardziej już nie dałyby rady zaszkodzić.To, co załatwiliśmy do tej pory, pomyślał, dystans, przeciwnik eksplodował jednak w salwie poczwórnego ognia, zanim znalazłpowinno wystarczyć, ale wiem, że nie wystarczy.Włączył komunikator: się w polu rażenia Wedge'a.Skierował więc dziób na prawo i wykręcił pętlę, która- Chir'daki, macie wolną rękę.naprowadziła go pod ostrym kątem na myśliwiec atakujący X-winga Asyr.Podwójny trzask w słuchawce oznaczał, że Tal dira potwierdził rozkaz, zaraz po- Ci piloci to kompletne żółtodzioby, pomyślał.Nadlatując z góry przed dziobemtem jednak Wedge usłyszał głos Corrana.myśliwca TIE, powinien być dla niego łatwym celem.Piloci przeciwnika najwyrazniej- Dziewięć" do dowódcy.Widzę kilka gał nadlatujących z północy.jednak koncentrowali się przede wszystkim na Asyr, zapominając o innych przeciwni-- Zrozumiałem, Dziewięć". Siedem", przejmij dowodzenie operacji naziemnej.kach.Choć podobna determinacja w atakowaniu mogła być przydatna przy najrozmait- Dwa", Dziewięć" i Dziesięć", za mną! Zajmiemy się intruzami.szych okazjach, to dla pilota, który nie patrzy, co się dzieje wokół niego na polu walki,Przyciągnął drążek i wyprowadził X-winga pętlą w górę.Przechyliwszy maszynę bywała po prostu zabójcza.na lewo, zobaczył, że Asyr dołącza do niego na prawym skrzydle, podczas gdy Corran i Wedge obserwował otoczenie przez kopułę kabiny i na odczytach z czujników,Ooryl zajmują pozycję po jego lewej stronie.więc dokładnie wiedział, gdzie są pozostałe myśliwce jego ludzi i szybko kurcząca się- Ilu ich jest, Dziewięć"? grupka maszyn przeciwnika.Nie potrafił wyczuwać ich obecności w taki sposób, o- Ośmiu.jakim mówił mu Luke, który robił to za pośrednictwem Mocy, ale orientował się, gdzie- Zrozumiałem.Atakujcie według uznania, zachowajcie jednak dwie ostatnie tor- się znajdują.Dzięki temu zawsze wiedział, kiedy staje się obiektem ataku przeciwnika ipedy.- Ostrzał z daleka za pomocą torped protonowych był najbezpieczniejszym spo- mógł odpowiednio zareagować - czy to wezwać pomoc, czy też wywinąć się wrogowi.sobem pokonania myśliwców TIE, ale Wedge chciał je oszczędzić na wypadek, gdyby Gdybym nie miał tej umiejętności, pomyślał, zginąłbym już setki razy.Manewru-podczas odwrotu natknęli się na większą jednostkę.O ile mi wiadomo, pomyślał, jąc sterami pomocniczymi, naprowadził siatkę celowniczą na wrogą maszynę i nacisnąłwszystkie niszczyciele Isard są co najmniej o pięć godzin drogi stąd, ale gdyby któryś z spust [ Pobierz całość w formacie PDF ]

Linki