[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Najpierw udało się to z prymitywnymi impulsami dotykowymi,takimi jak ciepło i zimno.Za nimi poszły obrazy światła i ciemności przekazywane przezkamery.Stały się one dla Góry Zwiatła Poranku czymś w rodzaju objawienia.Choć zawszemogła sprawdzić, co się dzieje na zewnątrz, wzywając wędrowną alfę i odczytując jejwspomnienia wzrokowe, była to wiedza pochodząca z drugiej ręki i docierała do niej zopóznieniem.Nowy rodzaj komunikacji był natychmiastowy.Po kilku miesiącach w całejdolinie ulokowano już kamery, pozwalające Górze Zwiatła Poranku obserwować jej domenęw czasie rzeczywistym.W ciągu pięciu kolejnych lat intensywnych badań udoskonaliła swójsystem analogowej transmisji sygnałów do tego stopnia, że mogła wreszcie zdalnie wydawaćpolecenia wędrownym osobnikom.Miały jeszcze minąć dziesięciolecia, nim stworzyłasystemy elektroniczne zdolne przekazywać pełen zakres impulsów nerwowych, alekomunikacja na odległość zapewniła jej znaczną przewagę nad innymi alfami.Góra Zwiatła Poranku ponownie podjęła ekspansję.Stada wędrownych żołnierzyuzbrojonych w materiały wybuchowe i prymitywne działa podbiły dwie doliny, któreniedawno utraciła.Jej żołnierze ciągnęli za sobą wielożyłowe kable i dzięki temu mogłanatychmiast reagować na zmianę sytuacji i przechytrzać przeciwników.Po tych pierwszychzwycięstwach nastała seria błyskawicznych ofensyw.Po krótkim czasie jej stada panowałyjuż nad szerokim pasem lądu prowadzącym do południowej strefy umiarkowanej.Pozostałeosiadłe alfy reagowały ostrożnie.Wiedziały, że nie sposób zachować kontroli nad tak wielkimobszarem.Minęły długie miesiące, nim uświadomiły sobie, że popełniły błąd, i Góra ZwiatłaPoranku zdołała skonsolidować swe panowanie nad podbitymi ziemiami.Składała się teraz zponad trzech tysięcy osiadłych osobników i z łatwością mogła dokonać kongregacji licznychstad wędrownych alf potrzebnych, by trzymać nowe ziemie w garści równie mocno jakpierwotną dolinę.Ona pierwsza potrafiła wykorzystać zakłady przemysłowe podbitychwrogów i produkcyjność jej imperium rosła proporcjonalnie do jego obszaru.Droga do pustych obszarów umiarkowanej strefy stanęła przed nią otworem i mogławreszcie zrealizować swe ekspansjonistyczne ambicje.Na południe popłynął strumieńwędrownych alf oraz maszynerii.Stada eksploatowały nowe surowce, budowały przekazniki iprzeprowadzały przewody pozwalające utrzymać całość jej imperium.Minęły lata, nim pozostałe osiadłe alfy stworzyły wreszcie sojusze, które spowolniływzrost Góry Zwiatła Poranku.Nigdy jednak nie udało się zatrzymać go do końca.Jakwszyscy zdobywcy, tworzyła własne sojusze, by się im przeciwstawić.Po dalszych pięćdziesięciu latach wszystkie osiadłe alfy potrafiły już przekazywaćswoje impulsy nerwowe drogą przewodową i bezprzewodową.Ta sytuacja, w połączeniu zpowstaniem nowych, potężnych broni, stworzonych przez alfy dzięki odkryciom fizycznym ichemicznym, doprowadziła do początku ery konsolidacji.Mniejsze terytoria padały ofiarąpodboju przez większych sąsiadów.Skolonizowano pustkowia strefy umiarkowanej, kopalniei fabryki sięgały aż do regionów polarnych.Dopiero po wynalezieniu broni jądrowejponownie zapanowało coś w rodzaju równowagi.Bomby atomowe i wodorowe pozwalałymniejszym terytoriom powstrzymywać silniejszych rywali dzięki grozbie całkowitegounicestwienia.Następnym logicznym krokiem były loty kosmiczne i kolonie międzyplanetarne.Alfyz zapałem zwróciły się w tym kierunku.Góra Zwiatła Poranku jako jedna z pierwszychwysłała statki na planetoidy i planety, by skatalogować dostępne tam zasoby.Z uwagi nawielkie odległości znowu pojawił się problem opóznienia czasowego.Trudno było utrzymaćbezpośrednie połączenie oraz kontrolę nad wędrownymi alfami, które pozostawione samesobie zupełnie nie potrafiły sobie radzić z zaawansowanymi technicznie urządzeniami.Poprostu brakowało im inteligencji.Rozwiązanie znalazła jedna z mniejszych grup osiadłych alf.Turnia Zimnego Jeziorarozpaczliwie pragnęła zdobyć surowce dla siebie i swoich stad, co skłoniło ją do podjęciaryzykownych kroków, na jakie nie zdecydowałyby się większe, bardziej konserwatywneskupiska.Stworzyła nowego osiadłego osobnika, odrębnego od grupy, i zintegrowała jegomyśli za pomocą elektronicznego połączenia.Nowo powstała alfa była mniejszymblizniakiem Turni Zimnego Jeziora.Pomimo opóznienia czasowego jej myśli nie oddalały sięod myśli oryginału.Turnię Zimnego Jeziora 2 wsadzono do statku kosmicznego, który przetransportowałją do przemysłowego modułu na planetoidzie.Myśl o ruchomej osiadłej alfie wywołałaniemal powszechny szok, lecz mimo to wszystkie osiadłe osobniki obserwowały eksperymentz obsesyjnym zainteresowaniem.Turnia Zimnego Jeziora 2 przejęła nadzór nad wydobyciemmateriałów oraz budową habitatu.Co ważniejsze, utrzymała łączność z przebywającym naplanecie oryginałem i pozostała częścią umysłu grupowego.Do terytorium Turni ZimnegoJeziora popłynęły szerokim strumieniem surowce z planetoidy.Pozostałe osiadłe alfy również rozproszyły swe jednostki po całym układzieplanetarnym.Zaczął się wyścig kosmiczny na gigantyczną skalę.Terytoria powiększyły sięznacznie, wchłaniając rozległe obszary dwóch pozostałych skalistych planet oraz całeksiężyce gazowego olbrzyma.Nie sposób było uniknąć rozłamów.Kosmiczne wojny ikonflikty prowadziły do przerwania łączności z planetą i osiadłe alfy uniezależniały się odoryginalnych grup.W wielu przypadkach prowadziło to do kolejnych konfliktów, gdy osiadłealfy z planety próbowały odzyskać kontrolę nad kosmicznymi terytoriami.Tempo ekspansji cywilizacji alf z pewnością nie rosło wykładniczo.Potrzeba byłotysiącleci, nim wykorzystano wszystkie zasoby układu planetarnego.Niemniej grupyosiadłych alf były bardzo sprawnymi istotami, mogły żyć wiecznie, a plany wielu z nichsięgały dalekiej przyszłości.Góra Zwiatła Poranku zbudowała swój pierwszy gwiazdolot na jednej z planetoidorbitujących daleko od Słońca.Statek miał napęd termojądrowy.Alfy cechowały sięlogicznymi procesami myślowymi i ich nauka opierała się na obserwacji.Brak im byłozdolności umysłowych potrzebnych do snucia szalonych spekulacji na takie tematy jak napędnadświetlny.Góra Zwiatła Poranku 8658 wsiadła na pokład gwiazdolotu i odleciała kunajbliższej gwiezdzie, odległej o trzy i pół roku świetlnego.To miał być jedynie rekonesans,jej zadaniem było zbadanie, czy są tam nadające się do eksploatacji planety.Góra ZwiatłaPoranku zdawała sobie sprawę, że gdy tylko statek opuści układ planetarny, nie będzie wstanie kontrolować podróżującej w niej osiadłej alfy.Niemniej celowo ograniczyłatechnologiczne wyposażenie statku do niezbędnego minimum, uniemożliwiając GórzeZwiatła Poranku 8658 założenie zaawansowanej kolonii.To powinno zapewnić, że pozbadaniu nowego systemu planetarnego gwiazdolot powróci
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Linki
- Indeks
- Bruce Lansky [Girls to the Rescue 02] Girls to the Rescue Book 2 (pdf)
- Warren Adler Wojna państwa Rose 02 Dzieci państwa Rose
- Hieber Leanna Renee Percy Parker 02 Walka wiatła i mroku o Percy Parker (2)
- Kallysten [Blurred Trilogy 02 Blurred Bloodlines (pdf)
- § Trigiani Adriana Pula szczęcia 02 Pula marzeń
- Anne Stuart Czarny lód 02 Zimny jak lód
- Reynard Sylvain Piekło Gabriela 02 Ekstaza Gabriela
- Broadrick Annette Bracia z Teksasu 02 Zaloty po teksasku
- Bidwell George Michał i Pat 02 Synowie Pat
- Dodd Christina Wybrańcy ciemnoci 02 Dotyk ciemnoci(1)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- cukrzycowo.xlx.pl