[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Gdy skoÅ„czyÅ‚a, parÄ™ gÅ‚osów wzniosÅ‚o okrzyk: Yéi yébaa!Wszyscy, Å‚Ä…cznie z Simonem, odpowiedzieli: Híëë!Kilian nie potrzebowaÅ‚ żadnych tÅ‚umaczeÅ„, by zrozumieć, że te radosne zawoÅ‚aniaznaczÄ… tyle co hip, hip, hurra!.Za trzecim razem, ulegajÄ…c powszechnej euforii,odważyÅ‚ siÄ™ doÅ‚Ä…czyć do chóru.Potem, poÅ›ród ogólnego gwaru, wszyscy zgromadzeni jeden po drugim podchodzilido nowożeÅ„ców, by im pogratulować i zÅ‚ożyć mÅ‚odej żonie życzenia pomyÅ›lnoÅ›ci.Dziewczyna dziÄ™kowaÅ‚a im lekkim uÅ›miechem i skinieniami gÅ‚owy.Kilian ani siÄ™ obejrzaÅ‚, jak tra Å‚ do kolejki i nie miaÅ‚ innego wyjÅ›cia, jak wzorempozostaÅ‚ych pokÅ‚onić siÄ™ bohaterce dnia.ZastanawiaÅ‚ siÄ™ przez chwilÄ™, co wÅ‚aÅ›ciwie mapowiedzieć nieznajomej, w dodatku nieznajomej z plemienia Bubi, z odlegÅ‚ej tubylczejwioski poÅ‚ożonej na kraÅ„cu Å›wiata.Potem jednak sam siebie poprawiÅ‚: nie chodziÅ‚o onieznajomÄ…, lecz o córkÄ™ przyjaciela.I tak wÅ‚aÅ›nie należaÅ‚o siÄ™ do niej zwrócić: jak docórki przyjaciela.PodniósÅ‚ oczy i odszukaÅ‚ wzrokiem Josego, który uÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™ zdala, kiwajÄ…c gÅ‚owÄ… na znak aprobaty.Kilian poczuÅ‚ przyjemnÄ… ekscytacjÄ™.ProszÄ™, proszÄ™! Oto on, biaÅ‚y, uczestniczy wafrykaÅ„skich uroczystoÅ›ciach! ZależaÅ‚o mu przecież na tym, by poznawać lokalnetradycje, a trudno byÅ‚oby wyobrazić sobie lepszÄ… okazjÄ™&Jak to opowie swoim wnukom, pewnie mu nie uwierzÄ…!ZnalazÅ‚szy siÄ™ parÄ™ kroków od panny mÅ‚odej, mógÅ‚ przypatrzeć siÄ™ jej z bliska, choćtwarz wciąż miaÅ‚a zasÅ‚oniÄ™tÄ… kapeluszem.WydaÅ‚a mu siÄ™ bardzo mÅ‚oda, musiaÅ‚a miećjakieÅ› piÄ™tnaÅ›cie lat.Zbyt mÅ‚oda na Å›lub, pomyÅ›laÅ‚.Szczególnie na Å›lub z Mosim.Od dziewczyny dzieliÅ‚y go już jedynie trzy czy cztery osoby, a Simón, który nieodstÄ™powaÅ‚ go ani na krok, tÅ‚umaczyÅ‚, co mówiÄ…: Buë palè biuté wélä ná ötá biám. Nie zapuszczaj siÄ™ na nieznane tereny. E buarí, buë púlö tyóbo, buë helépottò. Kobieto, nie wychodz z domu, nie włócz siÄ™ po ulicy, nie szukaj towarzystwanieznajomych. Buë patí tyíbö yó mmèri ò. Nie potÅ‚ucz delikatnych muszli odziedziczonych po matce.Skupiony na próbach pojÄ™cia, co wÅ‚aÅ›ciwie znaczÄ… te wszystkie życzenia Kilian niezauważyÅ‚, że panna mÅ‚oda uniosÅ‚a rÄ™ce, by jednÄ… przytrzymać kapelusz, a drugÄ… wyjąć zniego drewnianÄ… szpilÄ™.I oto już przed niÄ… staÅ‚.Nagle zdenerwowany nie zdoÅ‚aÅ‚wykrztusić nic poza zwyczajowÄ… w Pasolobino formuÅ‚kÄ…: Ja& To jest& Gratulacje! Dużo szczęścia.A wtedy dziewczyna zdjęła wreszcie kapelusz, uniosÅ‚a gÅ‚owÄ™ i popatrzyÅ‚a biaÅ‚emuprosto w oczy.TrwaÅ‚o to tylko chwilÄ™, ale Å›wiat siÄ™ znienacka zatrzymaÅ‚, Å›piewy umilkÅ‚y.Ogromne,inteligentne, niezwykle jasne oczy przeszyÅ‚y Kiliana niby dwie włócznie.PoczuÅ‚ siÄ™ jakdrobny owad schwytany w gigantycznÄ… i lepkÄ… sieć, czekajÄ…cy ze spokojem, jaki dajepewność nadchodzÄ…cej Å›mierci, aż poÅ›ród gwarliwego milczenia dżungli nastanieostateczny koniec.Wszystko w tej zaokrÄ…glonej twarzy byÅ‚o idealnie harmonijne: duże czoÅ‚o, szerokinosek, doskonaÅ‚e policzki i podbródek, perfekcyjne karminowe wargi o lekkoniebieskawym poÅ‚ysku& I te oczy, wielkie, okrÄ…gÅ‚e, jaÅ›niejsze niż najbardziejprzejrzysta żywica, istniejÄ…ce po to, by hipnotyzować, a teraz, przez krótkÄ… chwilÄ™,skupione wyÅ‚Ä…cznie na nim, Kilianie, i przelewajÄ…ce na niego swój smutek.Bo nie byÅ‚y to oczy szczęśliwej panny mÅ‚odej.BrakowaÅ‚o w nich iskry, którapowinna rozÅ›wietlać kobietÄ™ w dniu Å›lubu.Lekki uÅ›miech, malujÄ…cy siÄ™ na wargachdziewczyny, czyniÅ‚ zadość wymogom sytuacji, lecz spojrzenie wyrażaÅ‚o żal, strach ijednoczeÅ›nie determinacjÄ™, jak gdyby w gruncie rzeczy buntowaÅ‚o siÄ™ przeciw temu, cona pozór akceptowaÅ‚o.Jak to możliwe, że wczeÅ›niej jej nie zauważyÅ‚? ByÅ‚a przecież olÅ›niewajÄ…co piÄ™kna.MusiaÅ‚ jeszcze przez moment z niÄ… zostać. Czemu w takim dniu twoje oczy sÄ… tak smutne? szepnÄ…Å‚ raczej do siebie.Dziewczyna usÅ‚yszaÅ‚a go jednak i aż siÄ™ wzdrygnęła. Czy zrozumiaÅ‚byÅ›, massa, nawet gdybym wyjaÅ›niÅ‚a? spytaÅ‚a doskonaÅ‚Ä…hiszpaÅ„szczyznÄ….GÅ‚os byÅ‚ delikatny, raczej wysoki. Nie sÄ…dzÄ™.JesteÅ› biaÅ‚y i jesteÅ›mężczyznÄ…. Przepraszam rzuciÅ‚ Kilian, jak gdyby budzÄ…c siÄ™ z transu. Na chwilÄ™zapomniaÅ‚em, że znasz mój jÄ™zyk. Nie mogÅ‚eÅ› tego wiedzieć. ZdaÅ‚ sobie sprawÄ™, że dziewczyna zwraca siÄ™ do niegona ty , i poczuÅ‚ wzglÄ™dem niej dziwnÄ… bliskość. Nigdy ze mnÄ… nie rozmawiaÅ‚eÅ›.Już miaÅ‚ wyjaÅ›nić, że nie o to chodzi, ale Simón wÅ‚aÅ›nie wtedy poklepaÅ‚ go poÅ‚okciu, gestami i szeptami sygnalizujÄ…c, że Mosi zaczyna siÄ™ niecierpliwić,niezadowolony, że biaÅ‚y zbyt dÅ‚ugo rozmawia z jego nowÄ… żonÄ…, ta zaÅ› go do tego niezniechÄ™ca.Kilian zwróciÅ‚ siÄ™ wiÄ™c ku zazdrosnemu mężowi i Mosi wydaÅ‚ mu siÄ™ naglejeszcze potężniejszy niż zwykle.WÅ‚aÅ›ciwe sÅ‚owa jakoÅ› dÅ‚ugo siÄ™ nie zjawiaÅ‚y. Gud foyún.Powodzenia. Tènki, massa clak.Gdy skÅ‚adanie życzeÅ„ dobiegÅ‚o koÅ„ca, małżonkowie ruszyli w obchód po wiosce.WÅ›lad za nimi, Å›piewajÄ…c uroczyÅ›cie, postÄ™powaÅ‚o kilka osób z drewnianymi dzwonkami owielu sercach.Po procesji zaczęła siÄ™ uczta, w czasie której wszÄ™dzie rozlewano wino palmowe nacześć duchów.%7Å‚ywi też nie skÄ…pili sobie tego mlecznobiaÅ‚ego trunku, zapijajÄ…c nimweselne potrawy z ryżu, batatów, piersi dzikich goÅ‚Ä™bi, potrawki z gryzoni i antylop,suszonego na sÅ‚oÅ„cu miÄ™sa żmij, a także różnych owoców.TaÅ„ce trwaÅ‚y od dziewiÄ…tejwieczorem aż do rana, od czasu do czasu przerywane dodatkowÄ… konsumpcjÄ… alkoholu,który pomagaÅ‚ zregenerować siÅ‚y i utrzymać Å›wietny nastrój.José osobiÅ›cie troszczyÅ‚ siÄ™ o to, by czarka Kiliana byÅ‚a zawsze peÅ‚na. Ösé& Twoja córka, panna mÅ‚oda& Ile ona ma lat? Kilian wciąż nie potra Å‚otrzÄ…snąć siÄ™ z wrażenia, jakie na nim zrobiÅ‚a. Zdaje siÄ™, że wkrótce skoÅ„czy szesnaÅ›cie. Wiesz co, Ösé? SpÄ™dziliÅ›my tyle czasu na tym placu, który nazywacie riösa, a jachyba nie poznaÅ‚em jeszcze wszystkich twoich dzieci. Dwie córki wyszÅ‚y za mąż w innych wioskach zaczÄ…Å‚ nie bez pewnego wysiÅ‚kutÅ‚umaczyć José a dwie w mieÅ›cie, gdzie pracujÄ… razem z mężami u biaÅ‚ych bogaczy.Tutaj, w Bissappoo, mam dwóch synów, którzy zajmujÄ… siÄ™ uprawÄ… ziemi& Ale& To ile ty masz dzieci? Kilianowi, który pamiÄ™taÅ‚ też o chÅ‚opcu imieniemSóbeúpo, coÅ› siÄ™ nie zgadzaÅ‚o. JeÅ›li wziąć pod uwagÄ™ także wnuki, to bardzo wielu spoÅ›ród tu obecnych należy domojej rodziny. José zachichotaÅ‚. Dla ojca Rafaela mam cztery córki i dwóch synów
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Linki
- Indeks
- Yolen, Jane V1, Hermana Luz, Hermana Sombra
- Lyndon Hardy Alodar 01 The Master of Five Magics
- Weis & Hickman Deathgate Cycle 04 Serpent Mage
- Tolkien J.R.R. Władca PierÂścieni I Drużyna PierÂścienia tom 2
- Kalicińska Małgorzata Widok z mojego okna
- Kaim Karolina Cykl Sfora 01 Czarownica
- Richard Roeper Debunked! Conspiracy Theories, Urban Legends, and Evil Plots of the 21st Century (2008)
- Scientific Writing 2.0 A Reader Lebrun Jean Luc
- Keyes Marian Siostry Walsh 04 Jest tam kto
- John Gray Mezczyzni sa z Marsa a kobiety z Wenus 44
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- niuniapeja.xlx.pl