[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Kusi mnie, żebypójść do jego pokoju i postawić mu wielkiego kloca na środku łóżka.Kyle wstąpił do pustej kabiny.W jego głosie pobrzmiewała iryta-cja. James, po pierwsze, to był tylko mecz piłki nożnej.Po drugie,Meryl potraktowała cię raczej łagodnie, biorąc pod uwagę, że omalnie wszcząłeś ogólnej bijatyki.Widziałem ludzi na karnych rund-kach i dyżurach w pralni za znacznie mniejsze przewinienia niżtwoje. Jasne, bierz jej stronę, proszę bardzo  wypalił James z goryczą. Wszyscy przeciwko mnie.Manchester srester United, tak ich nie-nawidzę, że normalnie.Chcę, żeby ich trener rozwalił się na auto-stradzie albo żeby w ich szatni podłożyli bombę z gwozdziami i że-136 by tak gruchnęło. Jezu Chryste, James!  zaśmiał się Kyle. Ogarnij się, świrze.James jednak był już tak wściekły, że grzmotnął pięścią w alumi-niowy pas nad tablicą z przyciskami, raniąc się w dłoń. Ożwdumrgh. stęknął, ściskając się za kostki i krzywiąc z bó-lu.Kyle wiedział, że Jamesowi odbije palma, jeśli zobaczy, że się zniego śmieje, ale miał spore trudności z zachowaniem obojętnej mi-ny.Kiedy tylko otworzyły się drzwi, wybiegł z windy i spieszniepomaszerował korytarzem. A ty dokąd?  krzyknął za nim James. Muszę siku  skłamał Kyle.Pokój Jamesa był naprzeciwko, więc Kyle musiał być cicho.Kiedydotarł do siebie, padł na łóżko, wcisnął twarz w poduszkę i zawył ześmiechu, odtwarzając w pamięci wybuch Jamesa w windzie oraz je-go fenomenalną minę, kiedy omal nie złamał sobie dłoni.Zmiał się jeszcze długo, słuchając, jak James trzaska drzwiami imiota się po swoim pokoju, złorzecząc na Mo i Meryl, a szczególnieobelżywe epitety rezerwując dla Cristiana Ronaldo.137 17.KONTAKTKiedy Kyle zdołał wreszcie opanować napad śmiechu, spojrzał nazegar na szafce nocnej i zauważył, że już minęła dziewiąta.Włączyłtelewizor, by obejrzeć ostatnie minuty meczu, ale choć bawiła goplemienna atmosfera w hallu na dole, sama gra nie interesowała gona tyle, by chciał poświęcić jej wyłączną uwagę.Zamiast przed od-biornikiem usiadł za biurkiem i puknął palcem klawisz spacji w lap-topie, by go obudzić.Jedyny e-mail, jaki czekał na przeczytanie w skrzynce odbiorczej,był od nauczyciela angielskiego, który zawiadamiał Kyle a, że po-ziom jego ostatniej pracy pisemnej był poniżej oczekiwań oraz że maczas do końca tygodnia, by napisać ją na nowo.Wiadomość byłazbyt dołująca, by chciał się nią zajmować, ale gdy już miał odejść odbiurka, w rogu ekranu wyskoczył dymek z komunikatem WindowsMessengera.Aizat FIGHT THE POWER powiedział: Cześć!%7łycie w kampusie CHERUBA toczyło się wartko, wypełnione lek-cjami, treningami, misjami i sprawami towarzyskimi.Kyle a ukłułopoczucie winy, kiedy uświadomił sobie, że od powrotu z Malezjiprawie nie myślał o tym, co się tam wydarzyło.Otworzył okno czatui wystukał odpowiedz.138 BLUEMAN 69 powiedział: Witaj znowu.Jak życie?Aizat FIGHT THE POWER powiedział: Straszne gówno, szczerze mówiąc.BLUEMAN 69 powiedział: Co się dzieje?Aizat FIGHT THE POWER powiedział: Wszystko.Mieszkam w blaszanym pudle.Wszyscy wkoło chorzy, jakiś zarazek w wodzie.Babcia spędziła tydzień w szpita-lu, a teraz jeszcze Arsenal przegrywa z Man Utd.BLUEMAN 69 powiedział: Znalazłeś sobie pracę?Aizat FIGHT THE POWER powiedział: Podłapałem małą fuchę u tego cieśli, którykupował ryby od mieszkańców wioski.Robimy ramy drzwi dla hotelu RegencyPlaza.BLUEMAN 69 powiedział: Sprzedałeś się!Aizat FIGHT THE POWER powiedział: Dokładnie.Nie miałem wyboru.Płaci do-brze, ale to dorywcza robota.Nic stałego nie mam.Babcia musiała sprzedać na-szyjnik, żeby kupić antybiotyki, kiedy Wati była chora.BLUEMAN 69 powiedział: B.mi przykro.Aizat FIGHT THE POWER powiedział: Skrzyknęliśmy się z paroma osobami z obo-zu i organizujemy grupę protestacyjną.Wiele pewnie nie zdziałamy, ale próbowaćtrzeba, prawda?BLUEMAN 69 powiedział: Mogę jakoś pomóc?Aizat FIGHT THE POWER powiedział: Pomysły, pieniądze, rozgłos, książki!!!!!!!!!!!BLUEMAN 69 powiedział: Rozgłos i pomysły  muszę pomyśleć.Kasa  golec zemnie.Książki  jakie książki?Aizat FIGHT THE POWER powiedział: Kampanie polityczne, Che Guevara, taktykipartyzanckie.BLUEMAN 69 powiedział: Zaczynacie kampanię czy wojnę?Aizat FIGHT THE POWER powiedział: Być może jedno i drugie.Ożeż ty w mordę!BLUEMAN 69 powiedział: Co?Zanim nadeszła odpowiedz, Kyle domyślił się, o co chodzi, sły-sząc Jamesa wyjącego z wściekłości i ciskającego przedmiotami wpokoju po drugiej stronie korytarza.Aizat FIGHT THE POWER powiedział: O Shea, 89.minuta.Arsenal 2 United 4.139 Nienawidzę United, że normalnie nie wiem!BLUEMAN 69 powiedział: Powinieneś poznać mojego qmpla Jamesa.Macie ze sobąwiele wspólnego.Aizat FIGHT THE POWER powiedział: To jak, będziesz mógł przesłać mi jakieśksiążki? Czy w ogóle pomóc? Jesteśmy tyko bandą zapaleńców bez żadnych kon-kretnych pomysłów:)BLUEMAN 69 powiedział: Chyba tak.Ale trochę mnie przerażasz.Nie zrób niczegogłupiego!Aizat FIGHT THE POWER powiedział: Nie martw się, jestem zbyt przystojny, żebypójść za kratki.BLUEMAN 69 powiedział: Spróbuję wysłać Ci jakąś literaturę.I zobaczę, czy da siętę sprawę nagłośnić.Ktoś MUSI być zainteresowany tym, co się stało z wasząwioską.Aizat FIGHT THE POWER powiedział: Dzięki.Muszę spadać.Zostały 52 sekundy,a nie mam już kasy.BLUEMAN 69 powiedział: Kiedy znów będziesz online?Aizat FIGHT THE POWER powiedział: Trudno powiedzieć.Kiedy mam forsę, sta-ram się łączyć raz, dwa razy w tygodniu.W mojej kafejce pokazują piłkę, więc napewno zawsze, kiedy gra Arsenal.BLUEMAN 69 powiedział: Na razie.Twoja ostatnia wiadomość nie została doręczona.Aizat FIGHT THE POWER roz-łączył się.Kyle zaczął intensywnie myśleć, kiedy tylko otrzymał komunikato rozłączeniu.Zastanawiał się, kiedy Aizat znów będzie w sieci, usi-łował przypomnieć sobie, gdzie wetknął kartkę z adresem mailo-wym Aizata, a jednocześnie próbował wymyślić, w jaki sposóbmógłby mu pomóc.Zaczął od wstukania kilku słów kluczy w Google [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl
  • Linki