[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Uznawszy, że przybyłem jako pierwszy, oparłem się o tanią replikę Eleanor Cross inastawiłem na czekanie.W tym momencie jednak wypatrzyłem Trudie Pax.Stała tuż zadrzwiami stacji, nerwowo owijając i odkręcając sznurek z lewej dłoni.W tym samym momencie dostrzegła mnie i ruszyła w moją stronę, oszczędzając mikłopotu podjęcia decyzji, czy do niej dołączyć.Miała na sobie zgniłozieloną wojskowąkurtkę, dżinsy i wysokie buty, lecz mimo szykownego i modnego stroju miejskiejpodróżniczki, sprawiała wrażenie zmęczonej i nieco rozkojarzonej.- I jak idzie mapowanie? - spytałem.Lekceważąco machnęła ręką.- Coś mamy - rzekła.- Początek czegoś.Pokażę ci jutro, a ty powiesz mi, co to jestwarte.Nie wiesz, jak ze mną rozmawiać, prawda Castor?- Nie sądzę, żebym miał ci cokolwiek do powiedzenia - poprawiłem.- Kiedy ostatnio się spotkaliśmy.- Kiedy ostatnio się spotkaliśmy, wystawiłaś mnie, Trudie.Bez ciebie Gwillam niedotarłby do Rafiego i nie tkwilibyśmy teraz po uszy w gównie.Sądziłem, że się zarumieni, ale zamiast tego się skrzywiła.- Nie wiedziałam, co on planuje - przypomniała lodowato.- Kiedy ci powiedziałam, żenie mam podsłuchu, mówiłam szczerze.Ja go nie miałam.Gwillam zdołał przemycićpluskwę, i to niby moja wina? Dołożyłam wszystkich starań, żeby dotrzymać słowa.Onjednak zrobił ze mnie kłamcę, więc odeszłam.Tej samej nocy opuściłam Anathematę.- %7łeby dołączyć do KOM - rzuciłem lekko.- Co za pryncypialne podejście.Brawo.Trudie westchnęła.- Nie proszę cię o aprobatę, Castor.- Cieszę się.- Chcę tylko, żebyś wiedział, że to działało na dwie strony.Nie tylko ty zostałeśoszukany, ale i ja.A ponieważ ufałam ojcu Gwillamowi, zapewne przyjęłam to ciężej.- I co, nadal pozostajesz porządną katoliczką?Trudie rozłożyła ręce; temperament wyraznie zwyciężał ze skruchą.- Czego ode mnie chcesz? - zapytała ostro.- Absolutnie niczego - warknąłem.Niemniej jednak pytanie było celne.Warczałem na nią niczym zazdrosny mąż ipewnie miała rację, mówiąc, że to nie ona oszukała, ale została oszukana.Po prostu niemogłem się przed nią otworzyć, bo stanowiła część tamtej nocy - krwi, grozy i poczucia winy.Głównie mojej, lecz bardzo chętnie zarażałem nią innych.- Posłuchaj - rzekłem.- Pracujemy razem, więc postaram się zachowywać uprzejmie,gdy na siebie wpadniemy.Poza tym, chyba nie musimy gadać.Trudie patrzyła na mnie bez zmrużenia oka.- Decyzję zostawiam tobie - oznajmiła lekko niebezpiecznym tonem.- Wiem coś oDitko - czy raczej Asmodeuszu - coś, czego nie powiedziałam profesor Mulbridge.Pomyślałam, że powiem tobie i pozostawię ci decyzję, kto jeszcze ma się dowiedzieć.Alemoże za bardzo ci pobłażam, Castor.Może bardziej interesuje cię twoja własna prawość niżpomoc przyjacielowi.Obróciła się gwałtownie i wpadła wprost na Gila McClennana, który jakimś cudemdotarł całkiem blisko, mimo że żadne z nas go nie zauważyło.- Chyba w niczym nie przeszkadzam? - spytał z wyrazem twarzy będącym dalekimkrewnym lubieżnej drwiny.- W grupowej modlitwie - odparłem.- Gdzie pozostali?- Dziś jest nas tylko troje.- Gil nakreślił palcem wskazującym krąg obejmującyTrudie, mnie i samego siebie.- Devani i Etheridge już to widzieli i niczego nie wymyślili.Wydwoje jesteście nowi, więc teraz na was kolej, by przybrać komicznie zdumioną minę.Powiedzcie, kiedy będziecie gotowi.Ruszył, oddalając się od Trafalgar Square Strandem.Zerknąłem na Trudie, którawzruszyła ramionami i podążyła za nim.Cokolwiek miała mi do powiedzenia, wyrazniebędzie musiało zaczekać.Przeszliśmy niemal cały Strand i zatrzymaliśmy się niedaleko Aldwych.Po stronieulicy przeciwległej do Savoyu, nieco za teatrem Vaudeville, Gil zatrzymał się i zaczekał, ażgo dogonimy.Stał przed nieciekawymi drzwiami, wciśniętymi w wąską przestrzeń pomiędzysklepem ze sprzętem turystycznym i hinduską restauracją.Po jednej stronie drzwi, woszklonej gablocie wisiał samotny plakat
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Linki
- Indeks
- Vina Jackson Osiemdziesišt Dni 05 Osiemdziesišt Dni Białych
- L Frank Baum Oz 05 The Road to Oz
- John Norman Gor 05 Assassin of Gor
- Richard Castle Nikki Heat 05 Deadly Heat
- Burrowes Grace Córki księcia Windham 05 Marzenie lady Jenny 2
- Cussler Clive, Du Brul Jack Oregon 05 Statek smierci
- Marcin Wroński Komisarz Maciejewski 05.Pogrom w przyszły wtorek
- Steven Brust Cykl Vald Taltos (2) Yendi
- Stephen King Martwa Strefa
- Goban Klas Tomasz Media i komunikowanie masowe
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- policzgwiazdy.htw.pl