[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Spiszemy umowÄ™ i.- SpisaliÅ›my już umowÄ™, szanowna pani.Akt Å›lubu.- Nie.Ja bÄ™dÄ™ twojÄ… kochankÄ…, a ty moim kochankiem.Umowa bÄ™dzie jasno o tymstanowić i zostanie spisana na papierze, bo inaczej nie bÄ™dziesz jej przestrzegaÅ‚.- Powiedz mi, bo mnie to ciekawi - zaczÄ…Å‚, wstajÄ…c z łóżka.Jego rÄ™ce zaczęłymajstrować przy zapiÄ™ciu spodni.- JesteÅ› przy zdrowych zmysÅ‚ach?Isabel wsparÅ‚a siÄ™ na Å‚okciach i patrzyÅ‚a, jak Gray zsuwa ubranie na pod­Å‚ogÄ™ i stajeprzed niÄ… nagi, zniewalajÄ…cy i imponujÄ…co podniecony.Na ten widok aż pociekÅ‚a jej Å›linka.NatarÅ‚ na niÄ… z niewielkÄ… finezjÄ….- Twoje niedomagania psychiczne nie majÄ… wpÅ‚ywu na mojÄ… wydolność w Å‚ożu, wiÄ™cnie musisz siÄ™ martwić.Gdy bÄ™dÄ™ ciÄ™ posuwaÅ‚, możesz pleść dowolne bzdury.W ogóle mi tonie przeszkadza.- Gray, doprawdy.ZÅ‚apaÅ‚ jÄ… za kolano, rozsunÄ…Å‚ szeroko jej nogi i wcisnÄ…Å‚ siÄ™ miÄ™dzy nie szczupÅ‚ymibiodrami.- Do żony podchodzi siÄ™ z uczuciem i delikatnoÅ›ciÄ….Kochanka to tylko cipka dochÄ™dożenia.JesteÅ› pewna, że chcesz zmienić swojÄ… pozycjÄ™ w alkowie?Dopiero wtedy zorientowaÅ‚a siÄ™, że wciąż jest wÅ›ciekÅ‚y, że zaciska niebezpieczniezÄ™by.PoczuÅ‚a na skórze ciężki, gorÄ…cy czÅ‚onek, jak uderzenie pioruna.Jej ciaÅ‚o pokryÅ‚a gÄ™siaskórka, a piersi nabrzmiaÅ‚y boleÅ›nie.- Nie przestraszysz mnie.Jego ciaÅ‚o byÅ‚o tak twarde i gorÄ…ce, że gdy go dotykaÅ‚a, niemal jÄ… parzyÅ‚o.- WidzÄ™, że puszczasz przestrogi mimo uszu - mruknÄ…Å‚ cicho i wszedÅ‚ w niÄ… bezostrzeżenia.Jej cipka byÅ‚a jeszcze sucha i odrobinÄ™ obolaÅ‚a, wiÄ™c Isabel krzyknęła iwyprężyÅ‚a siÄ™.Penetracja byÅ‚a zarówno bolesna, jak i niespodziewana.- Gdy już ze sobÄ… skoÅ„czymy - szepnęła z niesÅ‚abnÄ…cÄ… determinacjÄ… - rozejdziemy siÄ™.PrzeprowadzÄ™ siÄ™ do dawnego domu.Pozostaniemy przyjaciółmi i bÄ™dziesz mógÅ‚ odzyskać dobre imiÄ™.WszedÅ‚ w niÄ… tak gÅ‚Ä™boko, że prawie nie byÅ‚a w stanie oddychać.- Możesz być tylko ze mnÄ… - wydusiÅ‚a z siebie po chwili, czujÄ…c, że jej srom zalewafala wilgoci, bo podnieciÅ‚ jÄ…, biorÄ…c od niej to, czego chciaÅ‚.- JeÅ›li wskoczysz do łóżka innejkobiety, nasza umowa ulegnie rozwiÄ…zaniu.Gray pochyliÅ‚ siÄ™ i przyssaÅ‚ mocno do jej szyi.Każdemu gÅ‚Ä™bokiemu pchniÄ™­ciu jegokutasa towarzyszyÅ‚o stÄ™kniÄ™cie, ciężkie jÄ…dra uderzaÅ‚y rytmicznie o jej ciaÅ‚o.OdchyliÅ‚a gÅ‚owÄ™i wypięła piersi, które zaczęły ocierać siÄ™ sutkami o szorst­kie wÅ‚osy na jego torsie.IsabeljÄ™knęła z rozkoszy, czujÄ…c, że szybko traci zdol­ność logicznego myÅ›lenia.Nie powinno jej być aż tak dobrze.ZnajdowaÅ‚a siÄ™ w niewygodnej pozycji, Grayniemal jÄ… miażdżyÅ‚, a jego usta i zÄ™by zaciskaÅ‚y siÄ™ boleÅ›nie na jej szyi.UderzaÅ‚ o niÄ…biodrami i wbijaÅ‚ rytmicznie nabrzmiaÅ‚ego kutasa w jej opuchniÄ™te ciaÅ‚o.A mimo toabsolutna pewność jego ruchów, caÅ‚kowity brak wahania, skrajna arogancja, z jakÄ… siÄ™gaÅ‚ poniÄ… dla wÅ‚asnej przyjemnoÅ›ci, budzi­Å‚y w niej niemal zachwyt.- Tak.- ZadrżaÅ‚a, bliska orgazmu, i jÄ™knęła cicho, lecz bÅ‚agalnie.WpiÅ‚a palce w jegoboki, zaparÅ‚a siÄ™ piÄ™tami o jego poÅ›ladki i dawaÅ‚a z siebie równie dużo, ile sama dostawaÅ‚a.- Isabel - warknÄ…Å‚ Gray z ustami wciÅ›niÄ™tymi w jej ucho.- Na tyle zuchwaÅ‚a, by rzucićsiÄ™ nago na mężczyznÄ™, a jednak szybko ujarzmiona twardym kutasem.Nie bÄ™dzie tak jak wczeÅ›niej!- Na moich warunkach - przypomniaÅ‚a i zatopiÅ‚a zÄ™by w jego piersi.- ChrzaniÄ™ twoje warunki.- Gray wyszarpnÄ…Å‚ siÄ™ z niej, chwyciÅ‚ fiuta wolnÄ… rÄ™kÄ… ijÄ™czÄ…c gardÅ‚owo, zaczÄ…Å‚ siÄ™ spuszczać na jej brzuch.Wszystko to byÅ‚o prymitywne iwulgarne, zupeÅ‚nie różne od miÅ‚oÅ›ci, którÄ… uprawiali ledwie dzieÅ„ wczeÅ›niej, skutek byÅ‚jednak taki, że Isabel skrÄ™caÅ‚a siÄ™ z pożądania.- Samolubny draÅ„.Gray przerzuciÅ‚ jej nad biodrami jednÄ… nogÄ™, siadÅ‚ na niej okrakiem i doszedÅ‚ tuż nadjej ciaÅ‚em.Jego piÄ™kne usta byÅ‚y nabrzmiaÅ‚e, twarz rozpÅ‚omienio­na, a oczy zasnute mgÅ‚Ä….- Kochanki nie trzeba zaspokajać.- A wiÄ™c przyjmujesz moje warunki? - wycedziÅ‚a przez zaciÅ›niÄ™te zÄ™by Isabel.ByÅ‚apaniÄ… sytuacji, mimo że Gray bardzo tego nie chciaÅ‚.ZaczÄ…Å‚ wcierać nasienie w jej skórÄ™, uÅ›miechajÄ…c siÄ™ przy tym zimno.- JeÅ›li chcesz zawrzeć pakt z diabÅ‚em, niech ci bÄ™dzie [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl
  • Linki