Dziedzictwo Skye 04 Królewska intryga Bertrice Small(1)

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Niewielu mo\e się oprzećtakiej pokusie.Dawniej największą władzę miała rada królewska.Dziś Anglią rządziParlament.Ludziom jeszcze nie znudził się mistrz Cromwell i jego stronnicy.Jedz do Francji,droga siostro i tam urządzaj swoje \ycie.Pomyśl, jaka cudowna czeka cię przygoda! Nieobawiaj się zmian.- Ale co się stanie z tobą, Henry, i innymi? - zastanawiała się na głos, myśląc przedewszystkim o rodzeństwie i ich rodzinach.W Ulsterze nasi bracia będą bronili swoich ludzi przed Cromwellem.Fortune i Kieranz rodziną są bezpieczni w Maryland.Charlie przyłączy się do króla.Patrick na pewno tego niezrobi.Tego jestem pewien.Sądzę, \e raczej skupi wszystkich swoich ludzi do obronyGlenkirk.India i Oxton, tak jak ja, pozostaną w swoim majątku i będą starali się pozostaćneutralni.Zrobią wszystko, co w ich mocy, by bronić majątku i rodziny.Nie nale\ymy dowpływowych rodów i jeśli dopisze nam szczęście, przetrwamy tę burzę bez uszczerbku.A ty,droga moja, pojedziesz z mamą do Francji i znajdziesz tam prawdziwą miłość i szczęście.Nagle Autumn zaczęła płakać, opierając się o czarny kaftan brata.- Lepiej mi było w dawnych czasach, kiedy wszyscy byliśmy razem i nikt nie walczyłna wojnie, nikt się nie bał - szlochała.Henry Lindley, markiz Westleigh, westchnął cicho i pogłaskał siostrę pomahoniowych włosach.- Mnie te\, Autumn - rzekł smutno.- Mnie te\.ROZDZIAA 3Sir Simon Bates jechał samotnie szutrową drogą wiodącą do Cadby.Kilka dni poniefortunnym wypadku, w którym zginęła księ\na Lundy, powrócił do Queen's Malvern, bysprawdzić, czy Autumn nic się nie stało.Piękna młoda dziewczyna wzruszyła go do głębi iwcią\ nie mógł się nadziwić, \e zdobyła się na odwagę, by zabić \ołnierza, który zastrzeliłlady Stuart.Jednak w Queen's Malvern nie było jej rodziny.Pozostała jedynie słu\ba i pięknekonie księcia, skubiące trawę na pastwisku.- Lady Autumn udała się na spotkanie ze swoją matką, księ\ną Glenkirk -poinformował sir Simona Becket najbardziej uprzejmym tonem, na jaki potrafił się zdobyć, ipodszedł do drzwi, by je zamknąć.Sir Simon postawił w progu stopę w cię\kim bucie i rzekł:- A dokąd się udała?- Nie jestem pewien, sir - odparł Becket.- Na pewno wiesz.Musisz wiedzieć.A gdzie jest pan i jego dzieci? - Simon Batesczuł, \e zaczyna ogarniać go wściekłość na słu\ącego, który próbuje go zbyć.Jest przecie\przedstawicielem władzy.- Księ\na Glenkirk mo\e obecnie przebywać u najstarszego z synów, markizaWestleigh, albo u najstarszej córki, hrabiny Oxton.Słu\bę poinformowano jedynie, \e ladyAutumn wyje\d\a spotkać się z matką.Co się zaś tyczy mego pana i jego dzieci, nie mampojęcia, dokąd się udali.Ksią\ę postanowił nikomu nie mówić, poniewa\ uwa\ał, \e pańskiatak na jego dom i zamordowanie jej ksią\ęcej mości było spowodowane jego powiązaniamirodzinnymi z dworem królewskim.Gdyby pan mógł odsunąć nogę.- urwał Becket i spojrzałprosto w ciemne oczy sir Simona.- Który z majątków jest bli\ej? Cadby czy Oxton? - nalegał sir Simon.- Są w tej samej odległości od Queen's Malvern, sir - odparł Becket.Sir Sirhon Bates odsunął nogę, a drzwi natychmiast zamknięto mu przed nosem.Niezwrócił jednak uwagi na tę oczywistą nieuprzejmość, bo ju\ się zastanawiał, gdzie mo\eobecnie przebywać Autumn Leslie.Nie chciał wcale wiedzieć, dokąd udał się ksią\ę i jegodzieci.Nic od niego nie chciał, póki Charles Fryderyk Stuart nie był poszukiwany za zbrodnieprzeciwko państwu.Zmierć jego \ony była niefortunnym wypadkiem.Pogrą\ony w myślachwsiadł na konia, i doszedł do wniosku, \e dziewczyna pewnie uciekła do brata, bo to u niego,a nie u szwagra czułaby się bezpieczniej.Zawrócił konia w stronę drogi wiodącej do hrabstwaWarwick.Gdy kilka dni pózniej zawitał w Cadby, stwierdził, \e zamek jest równie imponującyjak ten w Queen's Malvern.Stwierdził, \e musiał być szalony jadąc tutaj.Nie miał prawauganiać się za dziewczyną, wiedział o tym, ale wystarczyło jedno spojrzenie, by gooczarowała.Musiał się upewnić, \e nic jej nie jest i \e kiedyś znów będzie szczęśliwa iradosna.Po raz drugi powitał go nadgorliwy słu\ący, a potem gdzieś z głębi domu wyszedłHenry Lindley i ostro\nie zapytał, czego tu szuka.- Jestem sir Simon Bates - zaczął, ale natychmiast mu przerwano.- Wiem, kim jesteś, panie - odparł Henry.- Czego od nas chcesz?- Twoja siostra.Czy nic jej nie jest? - Wiedział, \e to brzmi niemądrze, ale naglezupełnie stracił język w gębie.- Mam trzy siostry, sir Simonie, ale zakładam, \e mówisz o najmłodszej, lady Autumn.Jest z matką.Obie są w \ałobie po stracie ojca i szwagierki.- Mo\e mógłbym się z nią zobaczyć i wyrazić raz jeszcze, jak bardzo mi przykro -zagadnął [ Pobierz całość w formacie PDF ]

Linki