Ellison J.T. Taylor Jackson Pocalunek smierci

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W zeszłym roku chodziły do ostatniej klasy.Mają nie po kolei, brakuje im piątejklepki, jeśli chce pani znać moje zdanie.Chcą zrobić karierę w przemyśle porno.Ten filmik na pewno trafi do ich portfolio.– Czy Tracy i Jere pracują wyłącznie z Toddem Wolffem?– Więc o to chodzi, prawda? Sądzi pani, że zabiły jego żonę.Taylor nawet nie mrugnęła okiem, tylko spytała:– A zabiły?– Nie wiem.– Thalia pokręciła głową.– Ale wątpię.Była im obojętna.Obsługiwałakamerę i tyle.– Nie uczestniczyła w igraszkach?– Nic mi o tym nie wiadomo.Taylor widziała nagrania, na których Corinne była aktywną uczestniczką zabaw męża.Być może zaczynała jako kamerzystka, aż wreszcie przestało jej to wystarczać.– Czy wiesz, jaki był jej stosunek do… stosunków męża z dziewczynami?– Podobno nie miała nic przeciwko temu.Zachowywała się jak profesjonalistka.Mówiła,jak się ułożyć, co robić z nogami, z rękami, z ustami.Takie różne polecenia, na przykład: „No, dziewczyny, wypiąć się!”.– Zwiesiła głowę.– Tak w każdym razie słyszałam, ale nigdy z niminie kręciłam.Wycofałam się wcześniej.– Czy wiesz, komu chcieli sprzedać te nagrania?– O to proszę zapytać Todda Wolffa.Lubił się przechwalać, że ma znajomości w jednejz największych firm w branży.Wysyłał taśmy szefowi, a kiedy udało mu się którąś sprzedaći trafiała do sklepów, zyskami dzielił się z dziewczynami.Oczywiście Tracy i Jere forsa kusiła o wiele bardziej niż gromadzenie punktów w klubowym rankingu.– Ile dziewcząt w tym uczestniczy?Splotła dłonie.Nie patrzyła Taylor w oczy.– Myślę, że więcej niż dziesięć.Znam jeszcze dwie, które dotarły do tego poziomu coTracy i Jere.Wie pani, to trochę przypomina masonerię.Członków wyższych wtajemniczeńpoznaje się dopiero wtedy, gdy samemu osiąga się ten sam poziom.– Czyli nie wiesz, kto kieruje klubem?– Nie.Tracy i Jere były moimi przyjaciółkami, no, w każdym razie tak mi się wydawało.W zeszłym roku do klubu należały jeszcze dwie inne dziewczyny z ostatniej klasy.Jedna z nichzginęła w wypadku samochodowym wkrótce po ukończeniu szkoły.Pamięta pani? Osobówkazderzyła się z ciężarówką, zginęło pięć dziewczyn.– Tak, oczywiście.– W telewizji i na ulicach Nashville przez kilka tygodni mówionoo tym tragicznym wypadku.– Druga nazywa się Ginny Englewood.Skończyła szkołę i wyjechała studiować na jakiejśuczelni w Georgii.Ginny Kutasińska, taki miała „artystyczny” pseudonim, gdy jeszcze mieszkała w Nashville.Klasa, prawda? Nie kontynuowała kariery w branży porno.To wszystko, co wiem.Niewiele tego.Przepraszam, ale powinnam już wracać do pracy – zakończyła łamiącym sięgłosem, a po jej policzkach spływały łzy.Rzeczywiście, pora kończyć, pomyślała Taylor.Dostałam to, na czym mi zależało.Wstały i zaczęły iść w stronę drzwi.– Thalio, bardzo mi pomogłaś, naprawdę.Dziękuję, jestem twoją dłużniczką.Wiem, żenie było to dla ciebie łatwe, a jednak zrobiłaś to dla mnie.Thalia nie wytarła łez.Podała Taylor rękę, mówiąc przy tym:– Bóg stawia przed nami wyzwania, pani porucznik.Liczy się to, jak sobie z nimiporadzimy.Siedemnastolatka o mądrości doświadczonej życiowo kobiety.Żegnając się z nią, Taylorczuła się dziwnie pusta.ROZDZIAŁ TRZYDZIESTY DRUGITaylor wsiadła do auta i spisała informacje uzyskane od Thalii.Musi podrzucić nazwiskaFitzowi, niech Marcus namierzy te dziewczyny.Do zarzutów stawianych Toddowi Wolffowipowinni dołączyć kolejny, czyli kręcenia pornografii dziecięcej.Przy odrobinie szczęścia zarzut uda się przekuć w zeznanie, a wtedy Todd może podać, komu sprzedawał taśmy, cow konsekwencji doprowadzi do zamknięcia interesu tego typa.Fitz odebrał po pierwszym dzwonku.Błyskawicznie zdała mu relację ze spotkaniaz Thalią i rozłączyła się, żeby nie narażać kolegi na gniew Umpy.Obiecał, że odtworzy poranną trasę Taylor i potwierdzi informacje, by wyeliminować zarzut, że pomimo zawieszeniaprowadziła śledztwo.Czuła, że w historii z klubem nie wszystko się klei [ Pobierz całość w formacie PDF ]

Linki