[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jestem tudla każdego stanu.Niech stanie się to wiadome.Niech przychodzą do Mnie, a Janie dam wam już odejść.Bóg, który kocha! Pomyśl tylko."256.- 1949 - 18 sierpnia.- Miałam poddać się zabiegowi chirurgicznemu.-  Jakie znaczenia ma to, co może ci się przytrafić, skoro jesteś moją, ponieważmieszkasz w mojej miłości, a twoja ziemska droga zetknie się z życiem bezkońca, do którego prowadzi cię wszystko.Proś Mnie, abym wraz z tobą odbył tenostatni kawałek drogi.Niech się to odbędzie w największym zbliżeniu i radości,bowiem zawsze będziemy szli krok w krok.Czy masz swoją marszową piosenkęna tę drogę? Jest nią wola Boża.%7ładna inna nie jest tak pociągająca, będziemyją śpiewać we dwoje.Wiesz dobrze, że nie oddalam się, kiedy moi przyjacielecierpią, a moja obecność jest takim pokrzepieniem, że zaczynają pragnąć351 cierpienia na zawsze.Trzymaj się więc bardzo blisko Mnie, aby się nam lepiejszło.O, piękna drogo wiodąca do wieczności! Nie bądz smutna, zrobiłabyś Mi tymprzykrość, ponieważ umrzeć to znaczy przyjść do Mnie, ponieważ tracąc siebie,znajdziesz Mnie.Prawda że chcesz, abyśmy się wreszcie połączyli?"257.- 1949 - 25 sierpnia.-  Jeżeli jesteś zmęczona, odpocznij: alewytchnienie znajdz na moim sercu.W żadnym innym miejscu nie znajdziesztakiej miłości.Czy nie jestem odwieczną Odpowiedzią? Kupiłem ją razem zboleścią, wiesz, wtedy kiedy się wydałem.Zaznałem wszystkiego.Zasłużyłem nawszystko.Dla was.Nie lękaj się brać, ponieważ to jest dla ciebie.Nie bądzcietacy zapominalscy i tacy nieśmiali.Ofiarowujcie moje zasługi Ojcu, jakby były waszymi.Jak niewielu posługuje sięnimi! Jak niewielu ich pragnie! A one wszystkie są do waszej dyspozycji.Gdybyjakiś człowiek zaofiarował stół obficie zastawiony potrawami, które zdobył zacenę największych trudów, i zaprosił każdego przechodzącego, żeby przy nimzasiadł i pił z niego życie, czy w najgłębszej skrytości swego serca nie byłbybardzo zawiedziony, gdyby ludzie, zamiast skwapliwie przyjąć jego zaproszeniezlekceważyli go i przechodzili obok z pewną pogardą? I gdyby również jegoprzyjaciele, podający się za bardzo bliskich, korzystali jedynie rzadko z zapro-szenia, ponieważ zapominali? - Zapominać to już znaczy znieważać miłość; czynie sądzisz, że ten człowiek, tak hojny, byłby ogromnie zmartwiony i że miałbyprawo zamknąć swoje drzwi?Ja jestem tym hojnym Człowiekiem.Lecz moja uczta pozostaje dostępna aż doostatniego dnia.Wchodzcie więc wy wszyscy, którzy jeszcze nie zaznaliścieserdeczności zaproszenia.Przyprowadzcie także waszych przyjaciół.Wszystkich.Przyobleczcie się w moje bogactwa i dawajcie ubogim w ufność, ubogim wpragnienia, ubogim w przenikliwość, bowiem oni uważali się za bogatych! Imwięcej będziecie dawać, tym wspanialsza stanie się wasza część.Moje zasługi niemają końca, moje zasługi są dostosowane do wszystkich.Moje zasługipomnażają się służąc.Moje zasługi, to Ja".258.- 1949 - 8 września.W klinice, po operacji.- Widzisz, mogłem przyjśćdo ciebie, a ty z radością dałabyś się zabrać.Ale czy chcesz popracować jeszczetrochę dla mojej chwały? I to radośnie? Czy nie jest prawdą, że życie nic nieznaczy, jeżeli nie jest służbą dla Mnie? I czy wierzysz, że pomagam ci, abyś Misłużyła? Dam ci jeszcze wszystko, czego ci potrzeba dla serca i umysłu.Czy ciękiedy zawiodłem? Ty także nie zawiedz Mnie, a razem spędzimy resztę tych dni,które ci pozostały do przeżycia na ziemi.Zawsze razem.Prawda, że to stanowisiłę? Kiedy czujesz swoją słabość tak jak dzisiaj, uzbrój się w potęgę swegoBrata, aby wspólnego Ojca kochać, wielbić, dziękować Mu.Nie pozbawiaj Gouśmiechu: jest On szczęśliwym 'amen'.I w ten sam sposób obdarowuj blizniego.On tak potrzebuje radości i życzliwości.Nigdy nie żałuj, że się 'targowałaś', leczidz prosto i z mocą tak, jak idzie się do Boga".259.- 1949 - 15 września.(Rekonwalescencja).Godzina święta.-  Niechtwój powrót do życia będzie powrotem do miłości.Wiesz, do miłości bliższej, tej,która nigdy nie opuszcza.Prawda, że od dawna już proszę cię o nią? Prawda, żepotrzebny byłby ci po prostu mały wysiłek myśli? Czy nie wydaje ci się, że tenmały wysiłek mógłby mieć wielki skutek? Zjednoczenie nieprzerwane,352 przemieniające twoje życie jak czarodziejskie palce oświetlające to, czegodotkną.Prawem miłości jest postęp.Czy nie czujesz w sobie jakby palącego żalu zpowodu tej odrobiny, którą Mi dajesz, Mnie, który daję ci tak wiele? Ten ogień,który dręczy cię chwilami, to miłość.Trzeba przyjąć jej udrękę i radość: pragnąćjednego i drugiego, to pragnąć miłości.Nie ograniczaj swych pragnień.Chciejpragnąć.Proś, błagaj o to pragnienie: niech ono będzie częścią twego życia.Nieoddychaj bez niego, mogłabyś je stracić.Troszcz się bardzo o swoją Miłość,ponieważ to jestem Ja".260.- 1949 - 19 września.Rekonwalescencja [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl
  • Linki