[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Oświadczyłem, że nieobchodzi mnie, co Iwan ci zrobi, kiedy opuścisz kraj, ale nie mogącię nawet tknąć na rosyjskim gruncie.Iwan nie był zadowolony,ale udało mi się przekonać górę do mojego toku rozumowania.Wsadziłem cię do furgonetki i zawiozłem na granicę, nimzdążyli się rozmyślić.Tamtej nocy byłeś bliski śmierci, Allon.Bliższy, niż ci sięmoże wydawać. Gdzie jest dossier? W większości tutaj. Postukał się w głowę.Dokumenty, które dało się skopiować, zeskanowaliśmy iumieściliśmy na kontach internetowych poza krajem. Skąd się wziąłeś w tamtym magazynie? Walczyłem po obu stronach barykady. Jesteś na liście płac Iwana? Bułganow skinął twierdząco. O wiele łatwiej było mi zbierać informacje o pokątnychumowach FSB, jeśli sam brałem w niektórych z nich udział.Dzięki temu miałem też ochronę.Naprawdę zepsuci ludzie myśleli, żejestem jednym z nich.Wiem bardzo wiele o działaniach Iwana.Cóż? Może razem mamy wystarczającą wiedzę, by znalezć terakiety? Nie wracaj do Domu na Nabrzeżu.Nawet mnieprzechodzą tam ciarki.To miejsce jest nawiedzone.Mówią, żeduch Stalina krąży po korytarzach, pukając nocą do drzwi. Nie wyjadę z Rosji bez dysków Iwana. Nie wiesz, czy coś na nich jest.Nawet nie wiesz, czywciąż są w mieszkaniu. Widziałam, jak Arkady wkłada moją torebkę do skarbca,nim wyszliśmy  wtrąciła Elena. Minęło dużo czasu.Iwan mógł komuś kazać je przenieść. Nie mógł.Do skarbca mają dostęp tylko trzy osoby naświecie: Iwan, Arkady i ja.Logika wskazuje, że dyski wciąż tamsą. Ale na odzyskanie ich będziemy potrzebowali czasu.Byćmoże będzie to oznaczać kolejne trupy.W mieszkaniu pojawi sięnowy ochroniarz.Może nawet z jednym albo dwomapomocnikami.Kiedyś sąsiedzi byli przyzwyczajeni do nocnejstrzelaniny na klatce, teraz już nie.A jeśli trzeba będzie strzelać,szybko zrobi się bardzo nieciekawie. Grigorij, wciąż jesteś pułkownikiem FSB.Apułkownikowi FSB nikt nie podskoczy. Dosyć! Przestałem być pułkownikiem FSB! Chcę byćdobrym facetem. Będziesz  powiedział Gabriel. W chwili kiedy stawiszsię na ukraińskiej granicy i powiesz, że chcesz uciec na Zachód.Bułganow przestał patrzeć we wsteczne lusterko i spojrzałprzed siebie, wzdłuż Prospektu Lenina. Ja już jestem dobrym facetem  powiedział cicho. Poprostu gram w beznadziejnej drużynie.69Plac Bołotny, MoskwaPrezydent Rosji patrzył z niezadowoleniem spodzmarszczonych brwi, gdy Gabriel, Elena i Grigorij Bułganow przebiegli przez ulicę i skierowali się ku Domowi na Nabrzeżu.Bułganow położył na ladzie w recepcji legitymację FSB i cichozagroził portierowi, że obetnie mu dłoń, jeśli tylko dotknietelefonu. Nigdy nas tu nie było.Rozumiesz?Przerażony portier pokiwał głową.Bułganow włożyłlegitymację z powrotem do kieszeni płaszcza i podszedł doprywatnej windy.Gabriel i Elena byli już w kabinie.Gdy drzwi się zamknęły, mężczyzni przeładowali broń.Winda była stara i powolna.Podróż na dziewiąte piętrozdawała się trwać w nieskończoność.Gdy drzwi wreszcie sięotworzyły, Elena stała wciśnięta w kąt, podczas gdy Gabriel iBułganow z opuszczonymi pistoletami osłaniali ją.Zrodkiostrożności okazały się niepotrzebne, bo korytarz, podobnie jakprzedsionek mieszkania, były puste.Wyglądało na to, że świetnieprzeszkolony ochroniarz Arkadego Miedwiediewa zasnął nakanapie w salonie, oglądając pornosa na wielkim ekranietelewizora Iwana.Gabriel obudził go, wsuwając mu lufę makarowado ucha. Jeśli jesteś dobrym pieskiem, dożyjesz do wschodusłońca.Jeśli złym, zapaskudzę Iwanowi kanapę.Co wybierasz?Dobry czy zły piesek? Dobry  powiedział strażnik. Słusznie.Idziemy.Gabriel wprowadził ochroniarza do ufortyfikowanego biuraIwana, gdzie Elena już otwierała wewnętrzny skarbiec.Jej torebkależała tam, gdzie zostawił ją Arkady Miedwiediew.Dyski były wśrodku.Bułganow nakazał ochroniarzowi wejść do środka izamknął stalowe drzwi.Elena nacisnęła przycisk za drugim tomemAnny Kareniny i półki z książkami się zasunęły.Ochroniarz zacząłkrzyczeć, ale ledwie było słychać jego stłumiony głos. Może powinniśmy zostawić mu trochę wody powiedział Bułganow. Nic mu nie będzie przez parę godzin. Gabriel spojrzałna Elenę. Potrzebujesz czegoś jeszcze? Pokręciła głową.Gabriel i Bułganow ruszyli z powrotemdo windy z pistoletami w dłoniach.Portier wciąż tkwił bez ruchuza biurkiem.Bułganow przypomniał mu raz jeszcze, żeby trzymałgębę na kłódkę, po czym zaprowadził Elenę i Gabriela dosamochodu. Jeśli nam się powiedzie, przekroczymy granicę przedświtem  powiedział Bułganow, wkładając kluczyk do stacyjki.Chyba że macie jeszcze jakieś sprawy do załatwienia. Tak się składa, że owszem.Chcę, żebyś kogoś aresztował,kiedy wciąż jesteś oficerem FSB. Kogo?Gabriel powiedział mu. Wykluczone.Nie ma szans, żebym przeszedł przezochronę. Grigorij, wciąż jesteś pułkownikiem FSB.Apułkownikowi FSB nikt nie naskoczy.70MoskwaNa północnej ścianie Domu Psów światła paliły się niczymPas Oriona; wysoko na dachu mrugały czerwone lampyprzekazników radiowych.Gabriel siedział za kierownicąsamochodu służbowego pułkownika Grigorija Bułganowa.Obokniego siedziała Elena, trzymając w ręku komórkę oficera.On sambył nieobecny: na jedenastym piętrze domu aresztował właśnieOlgę Suchową, wojującą reporterkę niegdyś wojującej  GazetyMoskiewskiej. Myślisz, że przyjdzie?  spytała Elena. Przyjdzie  powiedział Gabriel. Nie ma wyboru.Wie,że jeśli kiedykolwiek wyjdzie z tego mieszkania, twój mąż jązabije.Elena wyciągnęła dłoń i dotknęła bandaży na czoleGabriela. Postarałam się, jak mogłam.Potrzebne będą szwy.Pewnie też coś więcej.Chyba łysy coś ci złamał.  Na pewno pożałował, kiedy zobaczył broń w moichrękach. Nie wydaje mi się, że w ogóle ją zobaczył. Dotknęłajego dłoni. Gdzie się tego nauczyłeś? Niestety, miałem wiele okazji. Mogę ci się wyspowiadać? Oczywiście. Cieszę się, że ich zabiłeś.Wiem, że to musi brzmiećokropnie z ust żony mordercy, ale cieszę się, że zabiłeś ich w tensposób.Zwłaszcza Arkadego. Powinienem był poczekać, aż ciebie tam nie będzie.Przepraszam, Eleno. Czy kiedyś zapomnę? O ich śmierci? Nie, nigdy.Wzięła komórkę do ręki i sprawdziła zasięg. Więc naprawdę nazywasz się Gabriel czy to też byłooszustwo? To moje prawdziwe imię.Elena się uśmiechnęła [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl
  • Linki