[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Aapa bestiiuderzyła z głośnym hukiem w bok przyczepy, rozłupując na pół plastikową szafkęi przebijając aluminiową ścianę.Wśród ciemności zamigotało nagle dzienne światło. Catherine! ryknął Jim.Ale bestia rzuciła się ponownie do przodu, aż zatrzęsła się cała przyczepa.Raz zarazem starała się dosięgnąć Jima, lecz on przetoczył się po podłodze i ukrył za jednąz kanap.Psi Brat stał nieruchomo, wydając z siebie piskliwy, monotonny zaśpiew. Aheeuoo ahane aheeiioo saabate.Bestia młóciła na oślep, rozpruwając pazurami tapicerkę, metal i plastik.Potwornyłoskot rozrywał bębenki w uszach.Pianka wypełniająca kanapę była podarta, wykładzinarozpruta, wokół pryskało tłuczone szkło, kawałki potrzaskanych mebli pokrywały całąpodłogę.W powietrzu fruwały strzępy tapicerki, a każdy cios Niedzwiedziej Panny dalejdziurawił ściany przyczepy i do wnętrza ze wszystkich stron wpadały przecinające sięstrumyki światła dziennego.Przyczepa powoli zaczynała się rozpadać.Jej ściany były powyginanei podziurawione, miejscami zdarte zostały całe płaty blachy.Nagle cała konstrukcjaprzekrzywiła się i zapadła.Psi Brat runął na podłogę, uderzając głową o stolik podtelewizor.John Trzy Imiona przez cały czas usiłował przedostać się do drzwi i terazkurczowo chwycił się zasłony by nie wpaść z powrotem do wnętrza.Jim wciąż zakanapą zsunął się z podgiętymi nogami w ciasny kąt.Gdy łapa Niedzwiedziej Pannyprzebiła się z potwornym impetem przez chroniące go poduszki, udało mu się odepchnąćod ściany i wydostać z potrzasku.Wiedział, że musi spróbować wydostać się z przyczepy Być może zginie, ale naweti to było lepsze od oczekiwania na chwilę, gdy potwór oderwie mu głowę, tak jak to stałosię z Susan.Nabrał powietrza w płuca, policzył do trzech i wysunął się zza kanapy,przetoczył po podłodze i złapał za pierwszą rzecz, jaka wpadła mu w rękę jak sięokazało, była to kostka Johna Trzy Imiona. Puść mnie! krzyknął spanikowany Indianin.Próbował uwolnić się kopniakiem,ale mu się nie udało.Jim podciągnął się do przodu i znalazł się twarzą w twarz z JohnemTrzy Imiona. Czy zdajesz sobie sprawę z tego, co zrobiłeś? wrzasnął. Zabiłeś dwojeniewinnych ludzi tylko dlatego, że za bardzo bałeś się postawie jakiemuś podstępnemu,przeterminowanemu demonowi! Naprawdę myślałeś, że pozwolę wam jeszcze kogośzabić?John Trzy Imiona rozpaczliwie starał się uwolnić. Co wy, biali ludzie, wiecie? Cały ten kraj należy do Navajo i zawsze tak będzie!Czekamy tylko na odpowiednią porę, nic więcej! Opiekujemy się naszymi duchami,uwalniamy je z kryjówek, przywracamy do życia dawne obrzędy i czekamy na właściwymoment! Coś panu powiem, panie Rook już niedługo wszystkie miasta białych ludzi stądaż do Los Angeles zamieszkane będą wyłącznie przez trupy.Nagle podłoga pod nimi zadrżała.Jim zerknął w górę.Niedzwiedzia Panna pochylałasię nad nimi złowieszczo, zimna i mroczna.Jej futro zjeżyło się, ślepia płonęłyczerwienią, a z gardzieli wydobył się dzwięk przypominający charkot duszonegoczłowieka.Wymierzyła Jimowi cios rozdzierając mu koszulę i rozpruwając ramię.Jimpoczuł na plecach wilgotny strumyk krwi.John Trzy Imiona szarpnął się, kopnął goi spróbował unieść z podłogi, tak by następny cios bestii trafił go w głowę.Jim rzucił sięw tył i przetoczył.Indianin znalazł się na górze i złapał go za nadgarstki, zamierzającwykonać podobny manewr.Jim czul jego pot i pachnący starą kawą oddech. Mieliśmy o wszystkim zapomnieć? wykrzyczał John Trzy Imiona. Mieliśmyzapomnieć o tym, co z nami zrobiliście? O kobietach i dzieciach, które umarły w FortDefiance? Był tak wściekły, że zupełnie zapomniał o potworze duchu demolującymprzyczepę.Ponad jego ramieniem Jim ujrzał uniesioną w gorę łapę włochatą, czarną łapęuzbrojoną w potężne pazury.Chociaż Indianin wciąż mocował się z nim wrzeszczącnieustannie, próbował odepchnąć go w bok, zepchnąć z linii ciosu
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Linki
- Indeks
- Rook 6 Ciemnia
- Niespełniona Henley Virginia
- polski matura sciaga2
- Adrian Lara Rasa ÂŚrodka Nocy 08 We władaniu północy (oficj.)(1)
- Spam. Profilaktyka i obrona(1)
- Children of the Jedi Barbara Hambly
- Senate Melissa Randki w ciemno
- Lewycka Marina Dwa domki na kółkach(1)
- Bracken Alexandra Mroczne umysły 01
- Vina Jackson Osiemdziesiąt dni 03 Osiemdziesiąt dni czerwonych
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- elanor-witch.opx.pl