[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Zostaniesz bardzo, bardzo wielkÄ… królowÄ….BÄ™-dziesz miaÅ‚a szafy peÅ‚ne wspaniaÅ‚ych sukien i tyle klejnotów, że dokoÅ„ca życia nie zdążysz ich wszystkich wÅ‚ożyć; caÅ‚y skarbiec wielkiegoimperium.Jej horoskop leżaÅ‚ zwiniÄ™ty w stojÄ…cym obok biurku.NostradamuszamierzaÅ‚ go skorygować na tyle, by ostateczna wersja zadowoliÅ‚aKatarzynÄ™.W przyszÅ‚oÅ›ci jej córki widziaÅ‚ bezduszne, kapiÄ…ce zÅ‚otempaÅ‚ace hiszpaÅ„skiego króla, małżeÅ„stwo z niezdolnym do miÅ‚oÅ›cistarcem, zimne spojrzenia rywali i prÄ™dko, jakże prÄ™dko.truciznÄ™. Czy ja też bÄ™dÄ™ matkÄ… królów? Urodzisz córki, kochanie, ale nie bÄ™dziesz tego żaÅ‚ować.Twój lud tak ciÄ™ ukocha, że bÄ™dÄ… ciÄ™ nazywać królowÄ… pokoju i do-statku. Czy widzisz coÅ› jeszcze?  Elżbieta, ulubienica matki, byÅ‚abystrym dzieckiem.Nie uszedÅ‚ jej uwagi dziwny wyraz twarzy staregoczÅ‚owieka. Nie, już nic  odparÅ‚ prorok. To wszystko, co mówiÄ… liniedÅ‚oni poza tym, że jesteÅ› bardzo inteligentnÄ… mÅ‚odÄ… damÄ… i doskonalesiÄ™ uczysz. Tyle to sama wiem. Dlatego też nie muszÄ™ ci tego mówić  rzekÅ‚ Nostradamus.Gdy dziewczÄ™ta odeszÅ‚y, Anael przeciÄ…gnÄ…Å‚ siÄ™ w kÄ…cie, zÅ‚ożyÅ‚ rÄ™cena piersi i parsknÄ…Å‚ Å›miechem. I ty chcesz zmieniać historiÄ™! Ha! Nie miaÅ‚byÅ› serca kogokol-wiek z niej wykreÅ›lić.Nie miaÅ‚eÅ› nawet odwagi powiedzieć tym dwomdziewuszkom, że zostanÄ… zamordowane. I co by to daÅ‚o? OdebraÅ‚bym im tÄ™ radość, jakiej mogÄ… w życiuzaznać  rzekÅ‚ ze smutkiem prorok. Maskujesz wiÄ™c swoje przepowiednie szyfrem.Nie potrafiszpowiedzieć i nie umiesz milczeć.Czy ktoÅ› ci już mówiÅ‚, Michale, żedziwny z ciebie ptaszek? Wielu ludzi, Anaelu.O Boże, jakimże przeklÄ™tym ignorantembyÅ‚em, pragnÄ…c widzieć przyszÅ‚ość. Masz, czego chciaÅ‚eÅ›. Wiem, i wiedzÄ…c o tym wcale nie czujÄ™ siÄ™ lepiej. No-stradamus westchnÄ…Å‚. ByÅ‚em mÅ‚ody i gÅ‚upi, oÅ›lepiony pragnieniem,by poznać tajemnice Wschodu.Dobrze choć, że ta przeklÄ™ta mumianigdy nie staÅ‚a siÄ™ mojÄ… wÅ‚asnoÅ›ciÄ….MiaÅ‚em szczęście: ktoÅ› skradÅ‚ jÄ… jej201 posiadaczowi w Konstantynopolu, nim zdążyÅ‚em wypowiedzieć na-stÄ™pne życzenie. I tak zostaÅ‚eÅ› uratowany przed sobÄ… samym.Choć wÅ‚aÅ›ciwiepowinienem uznać twój żal za obrazliwy.Czy to tak zle, żeÅ›my siÄ™poznali?  spytaÅ‚ duch dziejów. Nie, Anaelu, to ma swoje dobre strony.Ale powiedz mi, jakzdoÅ‚amy siÄ™ pozbyć Menandra NieÅ›miertelnego, zanim zniszczyFrancjÄ™? Zaiste, Michale, twoja szczerość jest rozbrajajÄ…ca.NaprawdÄ™myÅ›lisz, że naprawianie historii jest aż tak proste?  duch ukazaÅ‚ wuÅ›miechu piÄ™kne biaÅ‚e zÄ™by i rozprostowaÅ‚ kruczoczarne, opalizujÄ…ceskrzydÅ‚a.Nostradamus westchnÄ…Å‚ ciężko. Nie bÄ…dz taki przygnÄ™biony, stary Å›miertelniku.Podpowiemci: przejrzyj horoskop tej dziewczyny. MaÅ‚ej królowej? Nie.Tej panny, której ciotka obsypaÅ‚a Menandra proszkiem nauroki. Jej pies zjadÅ‚ mi pantofle.Nigdy wiÄ™cej nie chcÄ™ jej widziećna oczy.AnioÅ‚ wzruszyÅ‚ ramionami.MigoczÄ…ce iskierki w jego ciemnym,przejrzystym ciele zawirowaÅ‚y tanecznie. Jak chcesz.Pantofle albo Francja  rzekÅ‚. No dobrze, skoro stawiasz to w ten sposób.Ale mój Boże,jakież one sÄ… irytujÄ…ce! Ten ich snobizm, paplanina, wÅ›cibstwo izarozumialstwo! I te okropne wiersze! Czy wiesz, że posÅ‚aÅ‚a mi uÅ‚o-żonÄ… przez siebie villanellÄ™? Rymy.na samo ich wspomnienieprzeszywa mnie zimny dreszcz. Horoskop, Michale.Nie zapomnij  rzekÅ‚ duch dziejów irozpÅ‚ynÄ…Å‚ siÄ™ w powietrzu. ROZDZIAA XVWielce Czcigodny Panie!W tÄ™ sobotÄ™, 29 listopada roku paÅ„skiego 1561, otrzymaÅ‚emPaÅ„ski list wysÅ‚any z Paryża dnia 12 pazdziernika tegoż roku.OdniosÅ‚em wrażenie, że peÅ‚no w nim żółci, oburzenia i urazy, któ-rÄ… żywisz Pan do mnie nie wiedzieć z jakiej przyczyny.UskarżaszsiÄ™ Pan, iż gdy byÅ‚em w Paryżu skÅ‚adajÄ…c swe usÅ‚ugi Jej Wysoko-Å›ci Królowej, pożyczyÅ‚em od Pana dwa noble i dwanaÅ›cie koron,co jest zgodne z prawdÄ….[.] Jakobym opuszczajÄ…c Paryż wypÅ‚aciÅ‚siÄ™ niewdziÄ™cznoÅ›ciÄ… za PaÅ„skÄ… goÅ›cinność otóż podobna nieczu-Å‚ość byÅ‚aby caÅ‚kowicie obca mej naturze.Co do hojnej rzekomo za-pÅ‚aty, jakÄ… otrzymaÅ‚em na dworze: gdy zapadÅ‚em na zdrowiu,Jego Wysokość Król przysÅ‚aÅ‚ mi sto koron.Królowa dodaÅ‚a trzy-dzieÅ›ci.TrzydzieÅ›ci koron jest zaiste hojnÄ… nagrodÄ… za podróż,podczas której przebyÅ‚em dwieÅ›cie mil i wydaÅ‚em sto koron z wÅ‚a-snej kiesy.Nie w tym wszakże rzecz: po moim powrocie z Saint-Germain do Paryża odwiedziÅ‚a mnie wielce czcigodna dama, któ-rej nazwiska nie znam [.] OznajmiÅ‚a, że panowie z PaÅ‚acu Spra-wiedliwoÅ›ci zamierzajÄ… mnie przesÅ‚uchać w sprawie metod stoso-wanych przeze mnie przy sporzÄ…dzaniu przepowiedni.OdparÅ‚em,[.] iż nie muszÄ… siÄ™ fatygować, albowiem nazajutrz rano wybie-ram siÄ™ w drogÄ™ powrotnÄ… do Prowansji, i tak też uczyniÅ‚em.[.]Ale pomyÅ›lisz Pan, że tymi wszystkimi sÅ‚owy zamierzam zbyćPana, abyÅ› obyÅ‚ siÄ™ bez zapÅ‚aty.Otóż nie.PosyÅ‚am wraz tym pi-smem dwa maÅ‚e liÅ›ciki, które jeÅ›li zechcesz je Pan dostarczyć adre-satom, spowodujÄ… natychmiastowy zwrot PaÅ„skich pieniÄ™dzy.WyjÄ…tki z listu Nostradamusa do Jana MorelaFonds latins N0.8589J Bibliothèque Nationale203  Podaj mi jeszcze jednÄ… poduszkÄ™, Leonie, zanim caÅ‚kiemmnie poÅ‚amie w tych kardynalskich luksusach.Po powrocie z Blois do Paryża Nostradamus zasiadÅ‚ w olbrzymim,rzezbionym, straszliwie niewygodnym krzeÅ›le, wstawionym do jegokomnaty na polecenie goÅ›cinnego kardynaÅ‚a de Bourbon.PoczÄ…tkowaradość proroka z pobytu w Hôtel de Sens zaczynaÅ‚a blednÄ…c.Jedzeniei towarzystwo byÅ‚y tu wyÅ›mienite, ale wysokie, zimne i peÅ‚ne prze-ciÄ…gów kamienne pomieszczenia, bezustanna krzÄ…tanina obcych sÅ‚ug,rzezbione groteski z paszczami dzikich zwierzÄ…t szczerzÄ…cymi siÄ™ naniego z każdego ciężkiego kanciastego mebla napeÅ‚niaÅ‚y go tÄ™sknotÄ… zawÅ‚asnym zacisznym domem, Å‚agodnÄ… żonÄ… i radosnÄ… paplaninÄ…dzieci.Ponadto doskwieraÅ‚o mu zbyt już dÅ‚ugie rozstanie ze swoimiksiążkami, a najbardziej  ciÄ…gÅ‚e wymagania różnych ignorantów,którzy gdy przyszÅ‚o do zapÅ‚aty, nie okazali siÄ™ nawet na tyle hojni, abymógÅ‚ zwrócić dÅ‚ug ufnemu mistrzowi Morelowi. Nie wpuszczaj nikogo  rzekÅ‚. ChcÄ™ dokoÅ„czyć horoskopdelfina. MyÅ›laÅ‚em, żeÅ› już skoÅ„czyÅ‚, panie  Leon zerknÄ…Å‚ znaczÄ…co nazaÅ›cielajÄ…ce stół zapisane karty. SkoÅ„czyÅ‚em.To bÄ™dzie nowa, poprawiona wersja.MuszÄ™wycisnąć z królowej pieniÄ…dze na powrót do domu i nie widzÄ™ powodu,by narażać siÄ™ na jej niewdziÄ™czność [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl
  • Linki