[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.DziewczynÄ… o pÅ‚omiennych wÅ‚osach i oczach czarownicy, szeptaÅ‚ mu umysÅ‚.DziewczynÄ…, która go przeÅ›ladowaÅ‚a i caÅ‚y czas wierciÅ‚a mu dziurÄ™ w brzuchu.DziewczynÄ…, która stanowi dla ciebie wyzwanie, szeptaÅ‚ mu umysÅ‚.Która mogÅ‚a okazać siÄ™równÄ… partnerkÄ….DziewczynÄ…, która nie dawaÅ‚a mu spokoju i próbowaÅ‚a dostać siÄ™ do jego wnÄ™trza.Której dusza byÅ‚a taka sama jak jego.Zamknij siÄ™ wreszcie, powiedziaÅ‚ Gabriel, spoglÄ…dajÄ…cponurym wzrokiem przez okno.Ulica przed Instytutem byÅ‚a cicha i pusta.OczywiÅ›cie, minęła już północ, a to znaczyÅ‚o, żetutaj, na przedmieÅ›ciach, wszyscy grzecznie leżeli w łóżeczkach.Jednak Gabriel czul siÄ™ nieswojo.PodÅ›wiadomie wyczuwa! jakieÅ› niewyrazne dzwiÄ™ki.Topewnie samochody gdzieÅ› za Instytutem,Samochody.Nagle zesztywniaÅ‚.ZmrużyÅ‚ oczy, przez chwilÄ™ uważnie czegoÅ› nasÅ‚uchiwaÅ‚, apotem opuÅ›ciÅ‚ wnÄ™kÄ™ okiennÄ….WejrzaÅ‚ przez zachodnie okno, ale nic tam nie byÅ‚o.Bez-| szelestnym krokiem wÅ‚amywaczawszedÅ‚ do pokoju Roba i Lewisa i wyjrzaÅ‚ przez tylne okno, skierowane na północ.I zobaczyÅ‚ limuzynÄ™.MusiaÅ‚a przyjechać wÄ…skÄ… gruntowÄ… j drogÄ…, która znajdowaÅ‚a siÄ™ natyÅ‚ach domu.Pytanie tylko, czy Zetes dopiero miaÅ‚ z niej wyjść, czy.Nagle usÅ‚yszaÅ‚ jak w kuchni, bezpoÅ›rednio pod nim, otwierajÄ… siÄ™ drzwi.Tylne drzwi, pomyÅ›laÅ‚.A ci idioci na dole czekajÄ…, aż wejdzie frontowymi drzwiami.Nie byÅ‚o czasu, żeby biec na dół, by ich ostrzec, poza tym Zetes usÅ‚yszaÅ‚by jego krzyk.Gabriel wydÄ…Å‚ wargi.Co za pech.Kaitlyn znaÅ‚a prawdÄ™.PowiedziaÅ‚ jej, że nie bÄ™dzie dla niejnadstawiaÅ‚ karku.I tak nie mógÅ‚ nic zrobić, chyba że.PokrÄ™ciÅ‚ lekko gÅ‚owÄ….Nie.W ciemnej szybie odbijaÅ‚y siÄ™ J jego zimne, twarde oczy.Poniżej usÅ‚yszaÅ‚ trzask kuchennych drzwi.Nie, mówiÅ‚ sobie.Nie zrobiÄ™ tego.Nie zrobiÄ™.Na samym dole przegródki na listy leżaÅ‚a kartka z jakimiÅ› gryzmoÅ‚ami, jakby ktoÅ› rysowaÅ‚,rozmawiajÄ…c przez telefon.Kaitlyn ledwo zdoÅ‚aÅ‚a odczytać sÅ‚owa: Operacja »UderzenieBÅ‚yskawicy*" i Telepatyczny zespół uderzeniowy".- Dziwne - zaczęła, ale nie miaÅ‚a okazji dokoÅ„czyć, gdyż nagle coÅ› jÄ… uderzyÅ‚o.Na poczÄ…tku nie wiedziaÅ‚a, co siÄ™ staÅ‚o.CzuÅ‚a siÄ™ tak, jak wtedy, gdy Rob przekazywaÅ‚ jejuzdrawiajÄ…cÄ… energiÄ™.To byÅ‚o coÅ›, czego nie daÅ‚o siÄ™ ogarnąć zmysÅ‚em wzroku, sÅ‚uchu czysmaku.Z tym że energia pÅ‚ynÄ…ca od Roba byÅ‚a cudowna,OrzezwiajÄ…ca i przyjemna, a teraz poczuÅ‚a siÄ™ tak, jakby uderzyÅ‚ w niÄ… rozpÄ™dzony pociÄ…g.Jakby ktoÅ› jÄ… nagle zaatakowaÅ‚.I chociaż jej zmysÅ‚y niczego nie wyczuÅ‚y, to w nozdrza uderzyÅ‚ jÄ… zapach róż, a potem swÄ…dspalenizny.CzuÅ‚a w gÅ‚owie bolesne pieczenie, które caÅ‚y czas narastaÅ‚o, aż w koÅ„cu zgasÅ‚oniczym lampa bÅ‚yskowa Lewisa.ChwilÄ™ po wybuchu usÅ‚yszaÅ‚a czyjÅ› gÅ‚os.To byÅ‚ Gabriel.WynoÅ›cie siÄ™ stamtÄ…d! WróciÅ‚, wszedÅ‚ tylnym wejÅ›ciem!Przez chwilÄ™ Kait staÅ‚a jak sparaliżowana.WiedziaÅ‚a, że Gabriel potrafiÅ‚ porozumieć siÄ™ z jejumysÅ‚em, ale teraz naprawdÄ™ to usÅ‚yszaÅ‚a.Na poczÄ…tku myÅ›laÅ‚a, że ma halucynacje; to niebyÅ‚o możliwe.- Boże, on jest telepatÄ… - wysapaÅ‚ Rob.Zamknij siÄ™, Kessler.Ruszcie siÄ™.Zróbcie coÅ›, bo zaraz was znajdzie.Kaitlyn poczuÅ‚a kolejnÄ… falÄ™ zdumienia.Komunikacja dziaÅ‚aÅ‚a w obie strony, Gabriel sÅ‚yszaÅ‚też Roba.Nagle obudziÅ‚ siÄ™ w niej jakiÅ› prymitywny instynkt, odsuwajÄ…c na bok wszelkiespekulacje.To nie byÅ‚a pora na rozmyÅ›lania.Trzeba byÅ‚o dziaÅ‚ać.WrzuciÅ‚a listy z powrotem do przegrody i zamknęła szuflady w szafce z segregatorami.Potem wpadÅ‚a na pewien pomysÅ‚ i próbowaÅ‚a zrobić coÅ›, czego nigdy wczeÅ›niej nie robiÅ‚a.PróbowaÅ‚a przesÅ‚ać swoje myÅ›li.Nie wiedziaÅ‚a, jak to siÄ™ robi, ale spróbowaÅ‚a skoncentrowaćsiÄ™ na zapachu spalonych róż, który caÅ‚y czas miaÅ‚a w gÅ‚owie.Gabrielu, sÅ‚yszysz mnie? Powiedz Annie, że on wróciÅ‚.Powiedz, żeby zatrzymaÅ‚a psy,dopóki.SÅ‚yszÄ™ ciÄ™, Kaitlyn.Tu Anna.Jej gÅ‚os wydawaÅ‚ siÄ™ Å‚agodniejszy i spokojniejszy niż Gabriela.ByÅ‚ podobny do jej prawdziwego gÅ‚osu.Kaitlyn wÅ‚aÅ›nie zdaÅ‚a sobie z czegoÅ› sprawÄ™.Nie tylko sÅ‚yszaÅ‚a AnnÄ™, ale czuÅ‚a też, gdzie onajest i co robi.I Lewisa.Lewis, zamknij panel, pomyÅ›laÅ‚a.A potem biegnij na górÄ™.Anno, jak on skoÅ„czy, wypuść psy.A wy co zrobicie? - zapytaÅ‚ Lewis.Kait czuÅ‚a, że pracowaÅ‚ już nad panelem
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Linki
- Indeks
- Clay Griffith, Susan Griffith Imperium Wampirów 01 Imperium Wampirów
- Żółte oczy krokodyla 01 Żółte oczy krokodyla Pancol Katherine
- Menzel Iwona W poszukiwaniu zapachu snów 01 W poszukiwaniu zapachu snów
- Schröder Patricia Morza szept 01 Morza szept(1)
- Peter Berling Dzieci Graala 01 Dzieci Graala
- Marlowe Mia Dotyk złodziejki 01 Dotyk złodziejki
- Brockway Connie Niebezpieczny kochanek 01 Niebezpieczny kochanek
- Carla Neggers Tessa z Somerville 01 Tessa z Somerville
- Reynard Sylvain Piekło Gabriela 01 Piekło Gabriela
- Christina C Jones [Friends an Finding Forever (epub)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- onlinekredyt.xlx.pl