[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Oczekuję od was, abyście rozpraszali z pomocą wszelkich dostępnychśrodków wiarę, że Rommel jest kimś więcej niż zwykłym niemieckim generałem.Ważną rzeczą jest, abyśmy niemówili o Rommlu zawsze, gdy wspominamy o naszych wrogach w Libii.Musimy używać określeń  Niemcy , wojska osi , a nie  Rommel.Proszę zapewnić natychmiastowe wykonanie tego rozkazu i uzmysłowićdowódcom, że z psychologicznego punktu widzenia jest to sprawa najwyższej wagi.Głównodowodzący wojskami brytyjskimi doskonale wyczuwał nastroje wśród żołnierzy.W brytyjskichszeregach rosła legenda  Lisa pustyni , którego czołgi pojawiały się nagle, precyzyjnie realizowały plan, a gdywycofywały się, po bokach ich drogi stały straszliwe działa kał.88 mm.Niskie, świetnie zamaskowane zapiaszczystymi pagórkami lub w kępach suchych krzaków, były niezwykle trudne do zniszczenia, a ich pociski,wystrzelone z odległości dwóch kilometrów, przechodziły przez pancerze brytyjskich i amerykańskich czołgówjak przez papier.Nagły odwrót niemieckich czołgów rodził u brytyjskich pancerniaków obawę, że jest tozasadzka, świadomy manewr, który ma wciągnąć brytyjskie czołgi pod lufy osiemdziesiątekósemek.Rommel wygrywał, chociaż jego siły były słabsze niż brytyjskie.Gdy w listopadzie 1941 r.Brytyjczycy przystąpili do operacji  Crusader , mieli dziewięćset dwadzieścia cztery czołgi (w tym 713ubrojonych w armaty) i działa samobieżne.Niemcy i Włosi dysponowali pięćset pięćdziesięcioma czołgami, a wtej liczbie tylko sto trzydziestoma dziewięcioma groznymi PzKpfw III i trzydziestoma pięcioma jeszczegrozniejszymi PzKpfw IV.Były one znacznie lepsze niż brytyjskie Crusader I i amerykańskie Granty, aleznacznie mniej liczne.Stałym problemem Rommla był brak paliwa, części zamiennych, amunicji.Hitler, zajętywojną w Związku Radzieckim, nie dbał o należyte wyposażenie wojsk w Afryce Północnej.Co gorsza, statki,które wyruszały z zaopatrzeniem z portów włoskich, były dziesiątkowane na Morzu Zródziemnym przezbrytyjskie okręty i samoloty bazujące na Malcie.Ta wyspa mogła wywrzeć ogromny wpływ na przebieg walk wAfryce Północnej.Brytyjczycy znali jej strategiczną wartość.W pazdzierniku przystąpili do rozbudowy sił naMalcie.Na wyspę miało dotrzeć równocześnie kilka konwojów.Już sam fakt wyjścia na Morze Zródziemnedwóch konwojów - ze wschodu i zachodu - zmuszał Włochów i Niemców do rozproszenia sił, co zwiększałoszansę dotarcia do portu La Valetta jak największej liczby alianckich statków z zaopatrzeniem.Ponadto na bazęwłoskich okrętów w Tarencie miały spaść brytyjskie bomby, a oddziały komandosów szykowały się do ataku nadziewięć lotnisk, aby uniemożliwić wrogowi wysłanie samolotów. Pułkownik Fellers został lojalnie poinformowany o wielkim planie, w którego wyniku Malta miałauzyskać dostawy broni do skuteczniejszej walki z włoskimi statkami.11 czerwca, gdy z Aleksandrii wyszedłkonwój kierujący się w stronę Malty, Fellers wysłał do Waszyngtonu depeszę nr 11 119:W nocy z 12 na 13 czerwca brytyjskie jednostki sabotażowe równocześnie zaatakują samoloty nadziewięciu lotniskach  osi.Planuje się użycie oddziałów spadochronowych i zmotoryzowanych patrolidalekiego zasięgu.Ta metoda ataku daje możliwość dokonania sporych zniszczeń przy niewielkim ryzyku w zestawieniu zewentualnymi korzyściami.RAF jest przygotowany do wsparcia akcji jednostek lądowych.Dzisiaj Brytyjczycy przerzucają dużą liczbę żołnierzy z Syrii do Libii.12 czerwca o 8.00 niemiecka stacja nasłuchowa w Lauf zarejestrowała tę depeszę i natychmiastprzesłała ją do wydziału dekryptażu.O 10.00 depesza została rozszyfrowana.O 11.30, ponownie zaszyfrowanaprzy użyciu szyfru niemieckiego, została wysłana do kwatery głównej generała Rommla, który miałwystarczająco dużo czasu na ostrzeżenie zagrożonych lotnisk.Gdy brytyjscy spadochroniarze wylądowali w nocy na pasach startowych lotnisk w Afryce Północnej,powitał ich silny ogień.W Martubie i El Fetejak nie udało im się zbliżyć do samolotów.Na lotniskach K2 i K3lekko uszkodzili osiem maszyn.Jedynie w Beninie (w Afryce Północnej) oraz Heraklionie i Castelli na Kreciezniszczyli osiemnaście samolotów i spalili dwa hangary, gdyż dowódcy tych baz nie otrzymali ostrzeżeń lubzignorowali je.Jednakże zródło bezcennych informacji generała Rommla wyschło równie szybko, jak się pojawiło.Niemcy i Włosi nie byli jedynymi, którzy odczytywali depesze Fellersa.Robili to również Brytyjczycy, którzyzłamali lub wykradli Amerykanom  Czarny kod.Bardzo nie podobały im się szczegółowe raporty Fellersa, wktórych w dodatku niepochlebnie wyrażał się o odwadze brytyjskich żołnierzy i umiejętnościach ich dowódców.W końcu czerwca zawiadomili Waszyngton, że Niemcy uzyskują cenne informacje prawdopodobnie z biurapułkownika Fellersa.Oczywiście wiedzieli, że to nieprawda, ale miała to być zemsta za antypatię Fellersa wobecnich.Wkrótce do attaszatu przyjechało dwóch specjalistów z Waszyngtonu.Dokładne śledztwo nie wykazałożadnych uchybień, ale na wszelki wypadek odwołano pułkownika Fellersa do Waszyngtonu, a nowy attacheużywał do przekazywania najważniejszych wiadomości szyfru M-138. Czarny kod pozostał w użyciu, aleutajniano nim jedynie te wiadomości, które Niemcy powinni byli poznać. Lis Pustyni AtakujeW końcu maja 1942 r.dwaj generałowie - Rommel i Auchinleck - byli gotowi do następnego zwarcia.Obydwaj znali dość dobrze siły i zamierzenia strony przeciwnej.Rommel wiedział, że jego wojska są mniej liczne, ale lepsze od alianckich.Miał pięćset sześćdziesiątczołgów, bez mała połowę mniej niż alianci, ale wiedział, że jego PzKpfw III (282 czołgi) z działami kał.50 mmi PzKpfw IV (40 czołgów) uzbrojone w działa kał.75 mm przewyższają brytyjskie Matilda, Valentine iCrusader.Mógł jedynie obawiać się stu sześćdziesięciu siedmiu amerykańskich M3 Grant, ale i one miały licznewady obniżające zdecydowanie wartość bojową sprzętu.Największe działo, kał.75 mm, zamontowanonieruchomo w kadłubie i wycelowanie go wymagało manewrowania całym czołgiem.Wysoka sylwetka pojazdu(3,65 m) czyniła go doskonale widocznym i łatwym do zniszczenia.Brytyjczycy nie mieli dobrych armatprzeciwpancernych.Ich artyleria dysponowała głównie działami dwufuntowymi (kał.40 mm), zbyt słabymi, abyskutecznie zwalczać czołgi niemieckie z dużej odległości.Znacznie lepsze były działa sześciofuntowe (kał.76,2mm), ale w maju 1942 r.VIII armia miała ich tylko sto dwanaście.W powietrzu też sytuacja układała się nakorzyść Niemców [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl
  • Linki