[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Teresa podniosła się z krzesła, w duchu ucieszona, że nie skończyło się gorzej.Poprawiła temblak,na którym trzymała obolałą lewą rękę.- Czekaj - Leniani położył jej dłoń na ramieniu.- To była część oficjalna, teraz rozrywkowa.Chłopak, którego staranowałaś, nazywa się Giovanni Giuchci.Nosi takie samo imię jak jego ojciec,którego osobiście aresztowałem dwadzieścia lat temu.Spojrzała na niego zaskoczona.202- Członek Czerwonych Brygad.Brał udział w porwaniu generała Doziera w osiemdziesiątymdrugim.Zatrzymaliśmy go w mieszkaniu na Via Pindemonta w Padwie.Wygląda, że chłopakposzedł w jego ślady, choć niczego nie możemy mu zarzucić.Nawet próby kradzieży torebki, bo jejnie miałaś.- Wiedziałam - westchnęła Teresa.- Zabrał mi papiery.- Dobre oskarżenie.Może jeszcze mam go aresztować za to, że zabrał ci papiery?!Teresa podeszła do drzwi.- I jeszcze jedno - powiedział Leni ani tonem, który wskazywał, że najważniejszą informacjęzostawił na koniec.- Chłopak jest członkiem neofaszystowskiej organizacji Terza Posizione".Poczytaj sobie.Wrócił do biurka, z którego wziął broszurę i podał Teresie.Przez przezroczystą plastykową okładkę zobaczyła czerwony prostokąt, na którym byławyrysowana odwrócona litera N", przecięta ręką trzymającą młot.Leniani dostrzegł jej wzrok.- To modyfikacja runu Wolfsangel".W czasie wojny był to znak dywizji SS Das Reich".Terazużywają go neonaziści niemieccy, a Terza Posizione" ma z nimi kontakt.To wszystko na dzisiaj.- W świetle tego, co mi pan powiedział, ta nagana to niesprawiedliwość! Dzięki temu, że złapałamchłopaka dowiedzieliśmy się czegoś bardzo ważnego.- Od sprawiedliwości są sądy, a antyterroryści od likwidowania zagrożenia!- Właśnie to robiłam.Pan też działał.niekonwencjonalnie.Podniósł na nią zdziwiony wzrok.- W osiemdziesiątym drugim wdarliście się do mieszkania Mas-similiana Cortiego bez nakazurewizji, ale znalezliście tam materiały, które doprowadziły was na trop generała Doziera.Wiedziała, że wcześniej czy pózniej użyje wiedzy, jaką zdobyła, studiując przebieg akcjiuwolnienia amerykańskiego generała, czym włoskie tajne służby szczyciły się przez następnedwadzieścia lat.- Jest pani wolna - wyrzucił z siebie, żeby nie stracić resztek autorytetu przed dziewczyną.203Chciałbym ją mieć w swoim zespole dwadzieścia lat temu - pomyślał, patrząc, jak staje w drzwiach.Zauważył, że spod skórzanych motocyklowych spodni wystawały buty na wysokich obcasach.Jak można jezdzić na motocyklu w takich butach? - zastanowił się.Lecz natychmiast pomyślał, żezmieniła obuwie, przychodząc do niego.Chciała zrobić wrażenie.Tak, dwadzieścia lat temu.- Powoli zsunął z blatu biurka kartkę z naganą, zmiął ją i wrzucił dokosza.Teresa, która zrobiła już krok za drzwi, niespodziewanie odwróciła się.- Ja bym tę kartkę przepuściła przez niszczarkę.- Jeszcze słowo, a kara dyscyplinarna będzie dużo surowsza - powiedział, ale już tego nie słyszała.Nawet mu na tym nie zależało.Na korytarzu oparła się o ścianę i patrzyła na godło Terza Posi-zione" na pliku kartek wplastykowej okładce.Biegnące różnymi torami informacje zdawały się zbiegać w jednym miejscu,choć jeszcze nie potrafiła wskazać tego punktu.Być może ci neofaszyści są wojskiem jakiejś wielkiej organizacji? - pomyślała.Skierowała się do swojego pokoju, ale zanim tam doszła, zmieniła zamiar.Uznała, że tego dniawydarzyło się wystarczająco dużo, aby mogła spokojnie uznać, że ma wolne, i pójść.Zastanowiłasię.Dokąd?Ledwo zdążyła wejść do pokoju, gdy zadzwonił telefon na jej biurku.- Mówi Paolo - usłyszała głos zakonnika.- Widziałem, jak cię zaatakowali.Zabrali papiery?Mówił cicho, jakby chciał ukryć przed kimś, że do niej dzwoni.- Tak - równie cicho odpowiedziała Teresa.- Były bardzo ważne?- Bardzo - odpowiedział jak echo.- Możemy się spotkać?- Teraz?- Tak, w domu towarowym Sordiego.Wiesz gdzie to? Na Via Corso.- W Rzymie nie tylko ludzie w kościołach i muzeach nie zwracają uwagi na siebie.Będę zadwadzieścia minut.204- Czekam w barku.Tam są dwa na parterze.Znajdziesz mnie.Tylko jedz ostrożnie - dodał.-Widziałem, jak ścigałaś chłopaków -zaśmiał się.Po raz pierwszy od chwili, kiedy go poznała.Na szerokich marmurowych schodach dostrzegła Maria Lenianie-go.Z trudem go poznała.Był wgarniturze, na który narzucił szeroki trencz, a twarz ginęła pod opadającym rondem szaregofilcowego kapelusza.Zazwyczaj wychodząc z pracy, kierował się do bocznego wyjścia, przedktórym czekał na niego kierowca służbowej lancii.Tym razem poszedł na wprost, minął głównedrzwi i zniknął na schodach prowadzących na niewielkie podwórze wyłożone marmurowymipłytami.Odczekała jeszcze chwilę, aby nie spotkać go przy wyjściu.On też ją widział i też nie chciał, abysię spotkali.Zamienił kilka słów z karabinierem na warcie i dopiero gdy Teresa wskoczyła dotaksówki, wyszedł na ulicę.Luigi czekał na niego w kafejce odległej o kilkaset metrów od siedziby WydziałuAntyterrorystycznego.Spotykali się tam często, gdyż policjanci unikali tego miejsca jakopołożonego zbyt blisko pracy, a właściciel, Giovanni, był starym żołnierzem skórzanogłowych",elitarnej jednostki antyterrorystycznej.W jednej z akcji paskudnie oberwał i musiał odejść zesłużby.Leniani wystarał się dla niego o dzierżawę kafejki i kiedy tam przychodził, miał pewność,że nikt nie będzie go obserwował.Giovanni zachował dawną czujność i nieufność i natychmiastzauważyłby kogokolwiek podążającego za starym szefem.Kiedy tylko dostrzegł Lenianiego wdrzwiach, wskazał na stolik, na którym zawsze stała tabliczka zarezerwowane", i nie pytając ruszyłw stronę baru, aby przynieść filiżankę espresso z kieliszkiem grappy.Leniani przewiesił trencz przez oparcie krzesła, rzucił kapelusz na siedzenie i usiadł naprzeciwLuigiego.- Namierzyli ją? - zapytał, podając rękę na powitanie.- Na to wygląda - kiwnął głową Luigi.Rozmawiali cicho, by nikt nie mógł usłyszeć ich słów.- Zakonnik? - ponownie zapytał Leniani.- Chyba nie.Jeszcze niewiele wiem na jego temat, ale wygląda uczciwie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Linki
- Indeks
- Robert Ludlum Testament Mataresea
- Bourne Sam Ostatni testament
- Sam Bourne Ostatni testament
- John Grisham The Testament
- Wołoszański Bogusław Sensacje XX wieku II Wojna wiatowa
- Craig L. Carr Orwell, Politics, and Power (2010)
- Orzeszkowa Eliza Nad Niemnem
- Twain M. Nieszczesny narzeczony Aurelii
- Bradford Barbara Taylor Zaginione dzieciństwo
- Cowie Vera Podwójne życie
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- opw.pev.pl