[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Duże pieniądze nadal dają prestiż.Ale coraz bardziej liczą się też i inne przymioty, takie jak niezależność, zdolność doprzystosowywania się i radzenia sobie w trudnych warunkach oraz umiejętnośćwłasnoręcznego wykonywania różnych rzeczy; ceni się więc kogoś, kto zbudował sobie samogrodzenie, kto ugotował dobry obiad, uszył sobie ubranie czy odnowił starą komodę. Ponadto, o ile etyka produkcyjna czy rynkowa wychwala jednostronność zainteresowań icelów, to etyka prosumenta zachęca do wszechstronności.Dobrze widziana jest zmienność.W miarę jak w gospodarce trzeciej fali ustala się lepsza równowaga między udziałemprodukcji na wymianę i produkcji na użytek własny, coraz głośniejsze stają się nawoływaniado "zrównoważonego" sposobu życia.Przesunięcie aktywności człowieka z sektora produkcji do sektora prosumpcji wprowadzajeszcze inny rodzaj równowagi w życiu ludzkim.Coraz liczniejsze szeregi pracownikówtrudniących się zawodowo produkcją na potrzeby rynku zajmują się w pracy abstrakcjami:słowami, liczbami, modelami, i mają do czynienia z ludzmi, znanymi im bardzo słabo lubwcale.Taka praca umysłowa może być fascynująca i wielu ludziom może dawać satysfakcję.Aletowarzyszy jej często poczucie izolacji, jak gdyby oderwania od zwyczajnych spraw, któremożna po prostu zobaczyć, usłyszeć, dotknąć i które wzbudzają emocje niezbędne wpowszedniej ludzkiej egzystencji.Dzisiejsza gloryfikacja rzeczy zrobionych własnymirękami, uprawiania ogródków, mody w stylu wiejskim lub dżinsowym i czegoś, co można bynazwać "szoferskim szykiem", stanowi w istocie w dużej mierze rekompensatę za nadmierneprzeładowanie abstrakcją w sektorze produkcji.W przeciwieństwie do tego w czasie prosumpcji mamy zazwyczaj do czynienia z bardziejkonkretnymi, namacalnymi realiami, gdyż stykamy się bezpośrednio z rzeczami i ludzmi.Kiedy więc ludzie dzielą swój czas pracując po części w produkcji i po części w prosumpcji,mają szanse obcować zarówno z konkretami, jak i z abstraktami, czerpiąc wzajemniedopełniające się przyjemności płynące z pracy umysłowej i fizycznej.Etyka prosumentazaczyna obecnie przywracać na nowo po 300 latach lekceważenia - szacunek dla pracyludzkich rąk.Zrównanie wartości pracy umysłowej i fizycznej z pewnością wpłynie naupowszechnienie określonych rysów osobowości w nowoczesnym społeczeństwie.Widzieliśmy także, jak wraz z rozwojem industrializmu oraz pracy fabrycznej opartej naścisłych współzależnościach między różnymi ludzmi - mężczyzni stawali się coraz bardziejobiektywni, a pozostające w domu i wykonujące zajęcia nie wymagające zbyt wielukontaktów międzyludzkich kobiety stawały się stopniowo coraz bardziej subiektywne.Obecnie, kiedy rośnie liczba kobiet pracujących w produkcji dla rynku, charakter ich corazbardziej się obiektywizuje.Częściej "myślą po męsku".I odwrotnie - jako że mężczyznichętnie zostają dziś w domu, biorąc na siebie większą część prac domowych, zmniejsza sięich potrzeba "obiektywizmu".Ulegają "subiektywizacji".W przyszłości, kiedy wielu ludzi trzeciej fali będzie dzielić swój czas między jeden półetat, czyli pracę w powiązanych w skomplikowany sposób wielkich kompaniach czyorganizacjach, i drugi półetat w postaci pracy dla siebie i rodziny, odbywającej się wniewielkich, autonomicznych komórkach prosumpcyjnych - niespodziewanie może zaistniećrównowaga między obiektywizmem i subiektywizmem u przedstawicieli obu płci.Zamiast upowszechniania "męskich" i "kobiecych" postaw - a dodajmy, że ani jedna, anidruga nie jest dość zrównoważona - nowy system pracy może promować ludzi zdolnych dorozsądnego patrzenia na świat z obu perspektyw.Obiektywni subiektywiści - i vice versa.Krótko mówiąc, zwiększając znaczenie prosumpcji w całej gospodarce, torujemy drogękolejnemu gwałtownemu nurtowi zmian psychologicznych [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl
  • Linki