Anastazja 2

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dlaczego uwa�asz, �e to b�dzie trudne? Bardzo skomplikowany jest rozum dzisiejszych ludzi przez programy technokratycznego �wiata.Staj� si�podobni do biorobotów. Jakich biorobotów? �wiat techniczny jest tak uporz�dkowany, �e cz"owiek wynajduje ró�ne mechanizmy, spo"eczne postula-ty jakoby dla u"atwienia swojego �ycia, ale w rzeczywisto�ci u"atwienie to jest iluzoryczne.Cz"owiek sam stajesi� robotem technologicznego �wiata.Stale brakuje mu czasu na zastanowienie si� nad sednem bytu, wys"u-chanie kogo� i nawet nie my�li nad w"asnym losem.Post�puje jak zaprogramowany robot.Na przyk"ad ty te-raz widzisz wszystko na w"asne oczy, s"yszysz swoimi uszami, lecz uwierzy� jest ci trudno. Anastazjo, co do mnie, to ja jestem w ca"kiem innej sytuacji.Nie mog� siebie nazwa� praktykuj�cymchrze�cijaninem.Nie jestem a� tak wierz�cy.Wierz�, ogólnie, oczywi�cie, ale domy�lam si�, �e nie tak jak in-ni.U nas teraz jest wielu prawdziwie wierz�cych ludzi.Wi�kszo�� czyta Bibli�.Oni od razu podchwyc� tematCedru, gdy zauwa��, ile Biblia mówi o tym drzewie, sprawdz� i z �yczliwo�ci� si� odnios� do twego kawa"kaCedru. Wyznania, W"adimirze, s� ró�ne.Cz�sto cz"owiek trzyma w r�kach Koran, Bibli� lub ksi�g� m�dro�ci Po-cz�tków, zarzeka si�, �e wierzy, nawet innych usi"uje naucza�, ale tak naprawd� on jakby targuje si� z Bo-giem: Widzisz, wierz� w ciebie.Zanotuj to w razie czego. To jaka jest w takim razie prawdziwa wiara? W czym powinna si� przejawia�? W sposobie �ycia, odbiorze �wiata, zrozumieniu swojego sedna i przeznaczenia, w odpowiednich czyn-no�ciach i odnoszeniu si� do otoczenia, i równie� w pomys"ach.68 To znaczy, �e tak po prostu wierzy� w Boga nie wystarczy? Tak, wierzy� tak po prostu nie wystarczy.Wyobra� sobie armi�.Wszyscy �o"nierze, co do jednego, wie-rz� swojemu dowódcy, lecz walczy� nie id�.Tak mocno w niego wierz�, �e s�dz�, i� on sam zwyci��y.Noi �o"nierze siedz� i obserwuj�, jak ich dowódca idzie sam na spotkanie z gromad� wrogów.Krzycz� do niegow uniesieniu: Naprzód, naprzód! Wierzymy w ciebie, mocno w ciebie wierzymy!!!. Ale co ty.Da"a� takie porównanie, przecie� taki absurd nie istnieje. W"a�nie takie absurdy istniej� w realnym �yciu. W takim razie daj konkretny przyk"ad z naszego realnego �ycia, a nie jaki� wymy�lony. Dobrze, na po"udniu Rosji, nad Morzem Czarnym, znajduje si� miasto Gelend�yk.Jest to miejsce, gdzietury�ci przyje�d�aj� jak do kurortu.Jego przeznaczeniem jest, aby ludzie mogli tu odpocz�� od codziennejkrz�taniny, zastanowi� si� nad �yciem, dotkn�� wi�tych miejsc.W okolicach miasta i w samym mie�cie jestich wiele.Znaczenie tych miejsc jest znacznie cenniejsze ni� �wi�tych miejsc w Jerozolimie i Piramid Egiptu.To miasto mog"oby by� jednym z najbogatszych miast �wiata, bogatszym od Jerozolimy i Rzymu, lecz ono co-raz bardziej upada.Jego domy i hotele opustosza"y i ulegaj� coraz wi�kszej ruinie.Egoistyczny umys" miej-scowych w"adz, które poza pieni�dzmi nie widz� nic wi�cej, nie pozwala im dostrzec warto�ci �wi�tych miejsc,zdolnych zrobi� z miasta Gelend�yk kwitn�cy zak�tek �wiata.Opowiadaj�c o swoim mie�cie, mówi� tylkoo morzu, o sztucznych metodach leczenia, o tym, �e w pokojach hotelowych s� lodówki i nowoczesne meble,a o �wi�tych miejscach nawet nie wspominaj�.Oni sami o nich niewiele wiedz�, a nawet nie chc� wiedzie�.Priorytetem jest dla nich co� innego.W tym miejscu jest wielu ludzi uwa�aj�cych siebie za m�drców, za oddanych Bogu, jest bardzo du�o ró�-nych wyzna�.Niektórzy z nich aktywnie nauczaj� innych.Lecz czego nauczaj�? Przez swój stosunek do oto-czenia "amali i "ami� nawet te przykazania, które s� równie� zawarte w szanowanych przez nich �wi�tychKsi�gach.Na przyk"ad w Biblii jest przykazanie: Kochaj bli�niego swego. , ale aby kocha�, nale�y najpierwdobrze zna� swojego bli�niego.Nie mo�na kocha� tego, kogo nie znasz.A jednak oni, uwa�aj�c siebie zawierz�cych, nie wiedz� nic o swoich bli�nich i rodakach, którzy �yli na �wi�tej ziemi i zostawili im w spadkuskarb niewyczerpany �wi�te Relikty Przesz"o�ci.Przenie�li przez tysi�clecia porywy m�dro�ci i �wiat"o w"a-snych dusz.Wielu okre�la siebie jako wierz�cych, ale nie dostrzega wokó" siebie �wi�tych Miejsc, pozosta-wionych przez rodziców dla ich dobra. Co to za wybitne �wi�to�ci w tym mie�cie? Wiesz, W"adimirze, obok tego miasta ro�nie taki sam liba�ski Cedr, jaki cz�sto pojawia si� w tek�cie Bi-blii.To �ywe, pochodz�ce prosto od Boga stworzenie, o którym tak wiele mówiono jeszcze przed pojawieniemsi� Jezusa Chrystusa na Ziemi, znajduje si� obok miasta.Zaledwie stuletni Cedr jest jeszcze m"odzie�cem,ale ju� pi�knym i bardzo mocnym.Wyrós" tam tylko dlatego, �e by" posadzony przez prawego i godnego cz"o-wieka.By" to pisarz Korolenko.Dopóki darzono go szacunkiem, wokó" Cedru sta" p"ot; dzisiaj i dom pisarzajest zrujnowany, i na drzewo te� nikt ju� nie zwraca uwagi. Wierz�cy te�? Wielu ludzi tego miasta uwa�aj�cych siebie za wierz�cych nie zwraca uwagi ani na Cedr, ani na innewielkie �wi�te miejsca swoich przodków, a nawet je dewastuje w rezultacie miasto upada. To znaczy, �e Bóg si� m�ci? Karze ich? Nie, Bóg jest dobry, On nigdy si� nie m�ci.Jednak co On mo�e zrobi�, je�eli Jego stworzenia nie s� za-uwa�ane i doceniane? Niewiarygodne! Czy naprawd� istnieje takie drzewo? Nale�y to sprawdzi�! Istnieje.Istnieje Ono i wiele innych �wi�tych reliktów w okolicach tego miasta.Jednak i do nich odnosz�si� z punktu widzenia technicznego �wiatopogl�du, tak jak na przyk"ad do piramid M�drych Faraonów. Co? Sk�d ty wiesz o istnieniu egipskich piramid? Dzi�ki pokoleniom moich przodków tkwi we mnie zdolno�� do obcowania z wymiarem zamieszkiwanymprzez my�li i m�dro��.Obcuj�c z nim, mo�na dowiedzie� si� o wszystkim, o czym pomy�lisz i co ci� zaintere-sowa"o. Poczekaj, poczekaj, teraz chc� ci� sprawdzi�.Odpowiedz, czy ty naprawd� znasz tajemnic� egipskichpiramid? Tak, znam.Tak samo, jak wiem o tym, �e badacze piramid ca"y czas szli w nieodpowiednim kierunku,kieruj�c si� materialnymi zdobyczami.Interesowa"o ich g"ównie to, jak by"y wybudowane, jaki by" ich wymiar,wspó"zale�no�� cian oraz co by"o ukryte wewn�trz i jakie rzeczy tam si� znajduj�.Ludzi �yj�cych w czasachpowstania piramid odbierali jako istoty przes�dne [ Pobierz całość w formacie PDF ]

Linki