[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Może szukaÅ‚ jakiejÅ› niszy, by zaleć nadgwaÅ‚townie spÅ‚ywajÄ…cÄ… wodÄ… i zaoferować swe ciaÅ‚o jako lÄ™gowiskokolonii grzybów albo innej, jeszcze bardziej ponurej formie życia.Część piÄ…taRodzimy siÄ™ wraz z umarÅ‚ymi:WracajÄ…, popatrz, i wiodÄ… nas z sobÄ…!T.S.EliotLittle Gidding(przeÅ‚ożyÅ‚ Jerzy Niemojowski)33CaÅ‚kowicie skoncentrowany na swoim zadaniu, poruszajÄ…c siÄ™tak szybko, jak tylko pozwalaÅ‚a na to mgÅ‚a, Virgil zaprowadziÅ‚ ichdo rezydencji przy La Cresta Avenue, ulicy, która ani nie byÅ‚a alejÄ…,ani nie znajdowaÅ‚a siÄ™ w pobliżu grani, ale w poÅ‚owie terenu miÄ™dzyjeziorem a liniÄ… grani.Dwupasmowa ulica nie różniÄ…ca siÄ™ niczymszczególnym od innych ulic w mieÅ›cie.Choć gwaÅ‚towna ulewa odarÅ‚a wszystkie liÅ›cie z pnÄ…cych siÄ™ pokratkach winoroÅ›li i zmiażdżyÅ‚a rabaty cyklamenów, zamieniajÄ…c jew pokryte czerwonymi i purpurowymi pÅ‚atkami pobojowisko, parte-rowy bungalow wyglÄ…daÅ‚ przytulnie i zapraszajÄ…co.Kiedy zbliżali siÄ™ do werandy, Neil nagle zszedÅ‚ ze Å›cieżki naprzesiÄ…kniÄ™tÄ… wodÄ… trawÄ™. Popatrz na to.Obiektem jego zainteresowania byÅ‚a limba, a wÅ‚aÅ›ciwie to, coczepiaÅ‚o siÄ™ jej spÄ™kanej kory.Mrużąc oczy, aby cokolwiek dojrzećw sinym Å›wietle, Molly zobaczyÅ‚a plamy czarniawych, nakrapianychzieleniÄ…, pierzastych jak paproć tworów, pokrywajÄ…cych pieÅ„ ni-czym grube strupy.WidywaÅ‚a podobne porosty, choć żaden z nich nie miaÅ‚ takich jakten Å›wiecÄ…cych elementów.Wszystkie szmaragdowozielone plamki205lekko promieniowaÅ‚y, a ich Å›wiateÅ‚ka pulsowaÅ‚y.Zdaniem Mollyrytm tego pulsowania mógÅ‚ współgrać z dÅ‚ugimi, powolnymi drga-niami silników, zasilajÄ…cych napowietrznego lewiatana, który takniedawno nad nimi przeleciaÅ‚.Agresywny porost narastaÅ‚ wokół każdego pierzastego liÅ›cia zwidocznÄ… dla ludzkiego oka prÄ™dkoÅ›ciÄ… i rozprzestrzeniaÅ‚ siÄ™ wewszystkich kierunkach.ByÅ‚o to jak oglÄ…danie filmu przyrodniczegow przyspieszonym tempie.W ciÄ…gu minuty, przez którÄ… obserwowa-li pieÅ„, strup powiÄ™kszyÅ‚ siÄ™ mniej wiÄ™cej o centymetr.Przy tej prÄ™dkoÅ›ci rozrostu pieÅ„ i wszystkie gaÅ‚Ä™zie drzewa po-kryjÄ… siÄ™ tym Å‚uskowatym parchem w kilka godzin.Porosty sÄ… skomplikowanymi organizmami symbiotycznymi,skÅ‚adajÄ…cymi siÄ™ z grzybów i alg.CzÄ™sto żyjÄ… na drzewach, w naj-mniejszym stopniu im nie szkodzÄ…c.W tym przypadku Molly podejrzewaÅ‚a jednak, że limba nie prze-żyje obroÅ›niÄ™cia.Albo uschnie i przewróci siÄ™, wydrążona przez ga-tunek o tak samo nieznanym pochodzeniu jak kolonizujÄ…cy jej korÄ™organizm, albo zostanie zmieniona w roÅ›linÄ™ z obcej planety.ZwiecÄ…ce szmaragdowe pulsowanie czarniawej paproci miaÅ‚ow sobie coÅ› z blasku kamieni szlachetnych i drzewo wyglÄ…daÅ‚o, jak-by byÅ‚o inkrustowane szmaragdami.Tej limby nie otaczaÅ‚a jednak aura bajkowego cudu.WrÄ™cz od-wrotnie: mimo blasku drzewo sprawiaÅ‚o wrażenie zrakowaciaÅ‚ego,pokrytego guzami.Virgil nie podszedÅ‚ do drzewa, zatrzymaÅ‚ siÄ™ na Å›cieżce z kamien-nych pÅ‚yt, spiÄ™ty i czujny.Molly byÅ‚a nie mniej nieufna.Nie dotknęła limby z obawy, żeporost mógÅ‚by przenieść siÄ™ na jej palce i okazać zdolny do skoloni-zowania ludzkiej skóry z takÄ… samÄ… Å‚atwoÅ›ciÄ…, z jakÄ… opanowywaÅ‚korÄ™ drzewa.Po drugiej stronie Å›cieżki staÅ‚a druga limba i choć Å›wiatÅ‚o nieukazywaÅ‚o szczegółów, także na niej widać byÅ‚o Å›wiecÄ…ce porosty.206Virgil ruszyÅ‚ w kierunku frontowych schodów.W Å›rodku nie paliÅ‚y siÄ™ Å›wiece, lampy naftowe ani Å›wiatÅ‚a awa-ryjne.Okna byÅ‚y ciemne, od czasu do czasu rozjaÅ›niaÅ‚y je tylko re-fleksy purpurowego Å›wiatÅ‚a, przenikajÄ…cego leniwie kÅ‚Ä™biÄ…cÄ… siÄ™mgÅ‚Ä™.Jeżeli wejdÄ… bez pukania, mogÄ… zostać ostrzelani.Gdyby jednak znajdujÄ…ce siÄ™ w Å›rodku dzieci byÅ‚y zagrożone ze strony Michaela Renderà albo czegoÅ› jeszcze bardziej okrutnego zapowiedzeniem swego przybycia Molly i Neil mogli zwiÄ™kszyćryzyko.Dylemat ten po części sam siÄ™ rozwiÄ…zaÅ‚, kiedy zamek fronto-wych drzwi kliknÄ…Å‚ i otworzyÅ‚ siÄ™.CofnÄ™li siÄ™ odruchowo i odsunÄ™li na boki, aby przy ewentualnymataku ze Å›rodka nie stać na linii strzaÅ‚u
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Linki
- Indeks
- Foster Alan Dean Obcy 3. Obcy Trzy
- Jodi Dean, Paul Passavant Empire's New Clothes, Reading Hardt and Negri (2003)
- Dean Louise Coraz dalej od siebie
- Blasco Ibanez Vicente Czterech jeŸdŸców apokalipsy
- robert ludlum straĹźnicy apokalipsy t.1
- 28 Koontz Dean Mroczne œcieżki serca
- Dean R. Koontz Ostatnie drzwi przed niebem
- Cieniste Ognie Dean R. Koontz
- Burrough Bryan Wrogowie publiczni
- %9cwie%bfy+lulek
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- opw.pev.pl