[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Kac połączony ze zgrozą, winą iobrzydzeniem do samego siebie jest piekłem na ziemi.Próbowałem się modlić.Bezskutecznie.Próbowałem przeanalizować swoje skandaliczne zachowanie.Bezskutecznie.Próbowałem spuścić kurtynę na katastrofalne zajście.Bezsku-tecznie.Czułem się tak rozbity i poniżony, jakbym został pozbawiony sukienkiduchownej.Co wstrząsnęło mną w równym stopniu, jak załamanie się mojej dyscypli-ny seksualnej, to picie.Sięgnąłem do whisky po śmierci Grace i pozwoliłem,by przeszło to w zwyczaj, ufając, że zdołam utrzymać wypijane ilości na nie-szkodliwym poziomie.Whisky pomagała mi żyć w wymuszonym celibacie,była wyczekiwanym relaksem po całym dniu ciężkiej pracy w diecezji.Terazjednak, po nieuniknionym ataku wymiotów, zrozumiałem, że muszę się na-prawdę wziąć za siebie.Koniec z whisky i absolutnie koniec z nieprzystojnyminapaściami na zwariowane na punkcie seksu kusicielki, które z postanowieniaprawa powinny trzymać się co najmniej na pięćdziesiąt jardów od wszystkichduchownych nie mających powołania do życia w celibacie.Spłukawszy rzygowiny w sedesie próbowałem czytać poranne modlitwy,ale słowa ulatywały z głowy.Sztywny ze wstydu zająłem się mniej podniosły-mi sprawami.Ogolony, wyszorowany, ubrany, na wpół żywy otworzyłemdrzwi sypialni.Na podłodze pod drzwiami znalazłem tacę ze szklanką wody iLRTbuteleczkę soli epsomskich; zwariowana na punkcie seksu kusicielka najwy-razniej uległa cudownemu przeistoczeniu we wzór kobiecej wyrozumiałości.Omdlewając z wdzięczności połknąłem lekarstwo, odwiedziłem toaletę i zwlo-kłem się na dół.Jakoś dotarłem do jadalni, gdzie zobaczyłem Lyle, bladą, lecz w dobrejformie, zakomponowaną gustownie za dzbankiem kawy.Domyślałem się, żeosiągnęła tę formę, podobnie jak ja, za pomocą soli epsomskich.Carrie, świe-ża, a nawet pogodna, ze zwykłą u niej zimną krwią rozprawiała o niczym.Przyszedł mi na myśl monotonny, jednostajny dzwięk kropli padających z niedokręconego kranu.-.i mówią, że ograniczenia kartkowe będą jeszcze gorsze, ale moja są-siadka znalazła wspaniałą kucharkę Polkę.Uchodzczyni ma się rozumieć.Taksprytnie radzi sobie z kartkami, że nawet teraz potrafi zrobić prawdziwy an-gielski gotowany pudding, chociaż mnóstwo łudzi nie lubi gotowanych pud-dingów.Alex ich wprost nie znosił, ale Alex w ogóle nie przepadał specjalnieza puddingami, poza cudownym letnim puddingiem, który przyrządzał pała-cowy kucharz.Mówiąc o lecie, co za łaska, że wczoraj mieliśmy taką pięknąpogodę.Brzęczała tak, nie przerywając ani na chwilę, gdy Lyle i ja marudziliśmynad zimnymi grzankami i czarną kawą.Wreszcie zaświtało mi w głowie, dośćpózno jak na duchownego, ale lepiej pózno niż wcale, że ten nie kończący sięsłowotok oznacza ranę, która domaga się czegoś, co przypominałoby duszpa-sterski balsam.Zdobyłem się na kolosalny wysiłek.Próba przyjścia z pasterskąposługą na kacu zdawała się profanacją mojego powołania.Musiałem jednakuczynić coś dla tej budzącej litość, małej staruszki, dzielnie udającej, żewszystko jest w porządku.- Tak mi przykro, Carrie, że z powodu wypadku twój brat nie mógł być napogrzebie - wtrąciłem, gdy w monologu padło jego imię.- Cieszę się, że za-proponował, byś z nim zamieszkała.Na pewno jest bardzo osamotniony odśmierci żony, a i ty będziesz czuła się samotna bez Alexa.Będę się mniej mar-twił, wiedząc, że pułkownik Cobden-Smith dotrzymuje ci towarzystwa.LRT- Drogi Neville'u! - wykrzyknęła Carrie, wzruszona myślą, że mogę się onią martwić.- Jak to miło z twojej strony! Ci, którzy mówią, że jesteś chłodny ipełen rezerwy, w ogóle cię nie znają.Ni8? rozumieją, że to tylko nieśmiałość.Jestem pewna, że Dido będzie dla ciebie dobra, ma w sobie tyle żywotności.Zupełne przeciwieństwo biednej Grace, która skłaniała się ku melancholii.Alex nie mógł znieść, kiedy popadałam w melancholię, zawsze strasznie go toirytowało.Jestem przekonana, że tacy mądrzy mężczyzni jak ty i Alex powinnimieć za żony mądre kobiety, które potrafiłyby was zabawić.Mądrzy mężczyz-ni szybko męczą się kobietkami, które mają pusto w głowie.Och, jakie to byłookropne, kiedy Alex się mną męczył.Byłam gotowa zrobić wszystko, by uczy-nić go szczęśliwym, robiłam wszystko prawdę mówiąc.Gdy myślę o wszyst-kim, co zrobiłam.- Kochanie - wtrąciła Lyle.- Pomówimy o tym wszystkim pózniej.- W porządku, moja droga
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Linki
- Indeks
- Vina Jackson Osiemdziesišt dni 03 Osiemdziesišt dni czerwonych
- Lumley.Brian. .[Psychomech.03]. .Psychoamok
- Martin Kat Serce 03 Mężne serce
- Coulter Catherine Gwiazda 03 Gwiazda z nefrytu
- Łajkowska Anna Wrzosowisko 03 Cienie na wrzosowisku
- Matthews Bay Gwiazdka miłoci 03 Gwiazdka dla Carole
- Kagawa Julie Iron Fey 03 Iron Queen (2)
- Robbins Harold Handlarze snów 03 Spadkobiercy Krainy Snów
- Karen Marie Moning Highlander Series #03 The Highlander's Touch
- McCammon Robert Łabędzi Âśpiew 01
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- digitalbite.htw.pl