[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Woda opływała jego ciało, ale choć chłodna i odświeżająca, nie spłukała sztywności i zmęczeniawywołanego długim lotem, samotności spowodowanej oddzieleniem od Sunny i nieprzyjemnej ciszypokoju, który gdyby była tu Sunny, pełen jej rzeczy tętniłby życiem.Program telewizyjny nie był dla Maca tylko pracą, lecz także misją; polegała ona na niesieniu pomocyzdesperowanym ludziom, którzy nigdzie indziej nie mogli jej znalezć, zagubieni w labiryncie starychpolicyjnych akt.Często na jego pomoc liczyli nawet ci, których sprawy były świeższej daty - oni teżczuli się zagubieni i zrozpaczeni po śmierci najbliższych z rąk psychopatycznego zabójcy.To prawda, praca często kolidowała z jego życiem prywatnym, tak jak w przypadku chirurgów - bokiedy potrzebował go ktoś cierpiący, po prostu musiał się nim zająć.Spędzał w niej dużo czasu, woderwaniu od najbliższych.Tak, kochał swoją pracę i wierzył, że udaje mu się przywrócić do życialudzi, którzy porzucili już wszelką nadzieję.Słowem, które w jego programie wiele znaczyło, było zamknięcie".Miał też pracę na  dzienną zmianę", jak nazywała to Sunny, kiedy wynajmowali go ludzie, na którychakurat spadły kłopoty.Jak Ron Perrin - zadzwonił do niego, gdy oskarżono go o morderstwo.Macrozpoczął dochodzenie i poznał dawną gwiazdę filmową z Hollywood, Allie.Jasne włosy miałaostrzyżone na jeżyka i ufarbowane na brąz, turkusowe oczy zasłonięte ciemnymi okularami.Macodkrył, że była w niebezpieczeństwie, odkrył też tożsamość prawdziwego zabójcy.Wielu ludzi dużomu zawdzięczało i Mac stał się znany - poprzez swój program i jego rosnącą popularność - jakoPrywatny Detektyw Hollywood.112 Zawsze uśmiechał się, słysząc to określenie.Jemu  prywatny detektyw" kojarzył się z filmami noir,Raymondem Chandlerem i sprawą Czarnej Dalii, z latami trzydziestymi, czterdziestymi, a nawetpięćdziesiątymi, kiedy detektywi nosili kapelusze typu  fedora" i obszerne garnitury owywatowanych ramionach.Tymczasem on ubierał się w spłowiałe podkoszulki, dżinsy i czarnąkurtkę z miękkiej skóry.Kurtkę tę dała mu Sunny; powiedziała, że to Dolce & Gabbana, i bardzo sięśmiała, kiedy przyznał się, że zawsze myślał, iż firma ta produkuje lody włoskie.To świetnieobrazowało jego znajomość znanych marek.Nie interesował go prestiż związany z sukcesem - nadal mieszkał w swoim małym drewnianymdomku nad brzegiem oceanu.Były tam tylko jedna sypialnia, niewielki  hol" i salonik, z którego przezdwuskrzydłowe oszklone drzwi wychodziło się na drewniany taras.W burzliwe dni o deski tarasuuderzały fale Pacyfiku.W salonie stała stara, wysłużona kanapa, zajęta często przez wygodnierozciągniętego na poduszkach najdroższego przyjaciela Maca, Pirata - to znaczy wtedy, kiedy akuratnie chrapał na łóżku.Ale cóż, Mac kochał Pirata i jego zdaniem pies nie mógł zrobić nic złego.Choćczasami żałował, że Pirat nie nauczył trochę moresu Tesoro.Wystarczyłoby, żeby nie pozwolił jejwskakiwać na plecy Maca, kiedy akurat kochał się z Sunny.Mac zakręcił wodę, wyszedł spod prysznica, energicznie wytarł się ręcznikiem i owinął w wielkihotelowy szlafrok.Nawet nie spojrzał na zegarek na nocnym stoliku.Czas zgubił się gdzieś w drodzez Malibu do Monte Carlo.Przestał się liczyć.Otworzył szklane drzwi i wyszedł na taras.Zimny wiatr, w którego podmuchach drżała wcześniejSunny, przeszył go dreszczem.Mac oparł się o poręcz i spojrzał na odległe, ciągle oświetlonehalogenami, miejsce zbrodni.Zrobiło mu się żal tej zastrzelonej kobiety; życia, jak się okazało, mniejwartego niż woreczek diamentów.113 Gdyby była to powieść kryminalna z lat czterdziestych czy pięćdziesiątych, pomyślał, pewniezapaliłby teraz papierosa, zastanawiając się jednocześnie, kto dopuścił się zbrodni.Odpowiedz,oczywiście, przyszłaby mu do głowy natychmiast, a wszyscy spiskowcy, z gotowymi do strzałurewolwerami, słuchaliby uważnie jego wyjaśnień.Powiedziałby im, ze szczegółami, kto popełniłprzestępstwo.W powieściach prywatny detektyw nigdy się nie myli [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl
  • Linki