[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Kiedy weszłaś,przypominałaś mi mnie sprzed czterech lat, tuż po tym, jak rozstałam się z mężem wyznała. Bałam się pójść dokądkolwiek sama po latach, kiedy byłam z kimś wparze.Ile razy wychodziłam gdzieś, czułam się tak dziwnie i nie na miejscu, bo niebyło przy mnie męża, a ja się do tego jeszcze nie przyzwyczaiłam.A teraz, popatrz namnie!Odwróciło się kilka osób i Maria uśmiechnęła się do nich, rzucając gorącespojrzenie na przystojnego młodego mężczyznę siedzącego przy stoliku obok, któryrozmawiał po włosku z dwiema dziewczynami. Maria lubi wyróżniać się z tłumu  wyjaśniła z powagą Vivienne. To pewna różnica w stosunku do czasów, kiedy chciałam się ukryć w kąciku iumrzeć, bo nosiłam rozmiar czterdzieści sześć a chciałam nosić czterdziesty powiedziała Maria, odwracając się od Latynosa, do którego puściła oko.Pomachałana dziewczynę za barem. A więc, czym ty się trujesz, Aisling? Proszę gin z tonikiem  powiedziała Aisling, czując się już bardziej swobodniew swej krótkiej czarnej spódniczce i jedwabnej portfelowej bluzce, kiedy okazało się,że pozostałe kobiety są tak szałowo ubrane. Ale już dosyć o nas.Opowiedz nam o sobie.Vivienne już mówiła o twoim297 szefie, który nie umiał trzymać rąk przy sobie, i chciałabym usłyszeć szczegółowo otym, jak mu dołożyłaś! Wolałabym nie mówić, co ja bym zrobiła, jeśli próbowałbymi zrobić coś takiego!Aisling wybuchnęła śmiechem.Dużo by dała, by móc zobaczyć, co zrobiłabyzmysłowa Maria, gdyby Leo dostał się w jej ręce.Rozmowa była tak ożywiona, że spózniły się pół godziny do Sinners, pobliskiejlibańskiej restauracji, gdzie miały zarezerwowany stolik.Słuchając o nowymwspaniałym dentyście Marii, Aisling odkryła, jak spotkały się tamte trzy kobiety.Pięć lat temu były na kursie komputerowym, zaprzyjazniły się podczas pierwszejprzerwy na lunch i odtąd pozostawały przyjaciółkami.Całkowicie różne:ekstrawertyczna i wyzywająca Maria, mocno stąpająca po ziemi Vivienne i Annie,cicha kobieta ze specyficznym poczuciem humoru; a przecież zgadzały się doskonale. To urocze miejsce  powiedziała Maria, wcisnąwszy się na ławkę przy ichstoliku i rzuciwszy wypchaną zamszową torebkę na miejsce obok. Kelner teżuroczy  wyszeptała. Czy zamawiamy coś czy nie?  spytała Annie dziesięć minut pózniej,przerywając wreszcie flirt Marii z kelnerem. Jestem głodna jak wilk. Przepraszam  powiedziała Maria ze skruchą. On jest bardzo fajny.Szkoda, żetaki młody.Jest dokładnie w moim typie.Za radą Vivienne, Aisling zamówiła specjalność zakładu: mezes, wybórrozmaitych potraw libańskich. To pewnie mnóstwo maleńkich dań i pomyślisz sobie, że po nich będziesz nadalgłodna  powiedziała Maria  ale szybko się przekonasz, ile będzie tego w sumie.Poprostu napchasz się.Zjadły jagnię pieczone na grillu, nadziewane liście winorośli i doskonały ser kozismażony w głębokim tłuszczu, przez cały czas rozmawiając o tym, co wydarzyło sięu każdej z nich w ciągu ostatniego tygodnia.Kiedy tak gadały o wszystkim po kolei,Aisling stwierdziła, że czuje się z nimi tak, jakby znała je całe życie.Zabawne,bezpośrednie i ciepłe, wszystkie trzy kobiety należały do tych ludzi, którym można298 było powiedzieć wszystko.Stwierdziła, że rozmawia z nimi o separacji z Michaelemw sposób, w jaki nigdy nie była w stanie rozmawiać ze swą siostrą Sorchą.To byławielka ulga móc porozmawiać o tym, jak przerażona była na myśl o powrocie dopracy po tak długim czasie. Bałam się ciebie na początku, Vivienne  przyznała Aisling.Teraz poznała jąjuż na tyle dobrze, by to powiedzieć. Biedactwo  powiedziała przepraszająco Vivienne. Miałam wtedy okropnydzień.Christine nie spała całą noc z powodu infekcji pokarmowej, a rano nie bardzochciałam zostawić jej z moją matką.Byłam całkowicie wyczerpana.Przez całe pięćminut tuszowałam cienie pod oczami za pomocą korektora.A kiedy zobaczyłam ciępo raz pierwszy myślałam, że jesteś po prostu znudzoną, nadzianą kurą domową,która traktuje pracę jako formę rozrywki.Przepraszam cię, Aisling, naprawdę.Zawsze byłam dumna z tego, że nie osądzam ludzi, zanim ich dobrze nie poznam, ajednak zrobiłam to z tobą. Och, to już nie ma żadnego znaczenia  powiedziała szczerze Aisling.Pomyśl, jaka dobra byłaś dla mnie od tego czasu. Powinnam cię była przestrzec przed tym cholernym Leo  odpowiedziałaVivienne. Myślałam jednak, jak ryzykowną od strony prawnej rzeczą byłobyrozsiewanie plotek tego rodzaju, zwłaszcza, że nie miałam w ręku żadnego dowodu,więc milczałam, a ty poniosłaś tego konsekwencje. To już przeszłość, Viv.Zapomnijmy o niej  powiedziała stanowczo Maria.Niejesteśmy tu po to, by odgrzebywać przykre przeżycia.Przyszłyśmy tu się zabawić.Podniosła kieliszek, by spełnić toast, reszta poszła w jej ślady. Za nas i za dobrązabawę!Maria była w separacji z mężem, z którym miała dwoje kilkunastoletnich dzieci,co zdumiało Aisling, wyglądała bowiem najwyżej na jakieś trzydzieści dwa lub trzylata. Trzydzieści trzy i parę miesięcy  potwierdziła Maria z chytrym uśmiechem.Dziewięćdziesiąt sześć miesięcy, dokładnie.Wiesz, to dzięki mojemu stylowi życia.299 Niektóre kobiety stosują specjalną dietę, piją mnóstwo wody i kupują horrendalniedrogie kremy, by pozostać młode  wyznała. Ja natomiast tabliczkę mlecznejczekolady traktuję jako sposób na zachowanie młodości  kontynuowała. Jemmnóstwo czekolady, to prawda, jest tucząca, ale dzięki niej jestem szczęśliwa.Wody używam tylko do sporządzania herbaty i kawy, spotykam się z wielomaprzystojnymi mężczyznami i upewniam się tylko, czy moje dwie szalone dziewczynysą w pobliżu domu.Dzięki temu jestem młoda. Wygląda na to, że jest to doskonały przepis.Ile lat mają dziewczynki? Shelley skończyła piętnaście w zeszłym miesiącu.Nie mogę uwierzyć, jakszybko rośnie  wykrzyknęła Maria. Lynsey ma siedemnaście lat.Obie zdają w tymroku egzaminy końcowe w swoich szkołach.Atmosfera w domu jest naładowana.Obawiam się nastawić głośniej telewizor, bo tak ciężko pracują. To szczęście, że obie chcą się uczyć  powiedziała Aisling. Shelley naprawdę patrzy z podziwem na Lynsey, uwielbia ją  wyjaśniła Maria. Ponieważ Lynsey ma najlepsze wyniki w szkole, Shelley chce jej dorównać.I tojest bardzo dobre - wyjaśniła Maria.- Niezmiernie się z tego cieszę.Annie zbliżała się do czterdziestki, jej mężem był Greg, stolarz, z którym miałajedną małą córeczkę.Powiedziała Aisling, że przez pięć lat była zaręczona ze swymukochanym z dzieciństwa [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl
  • Linki