[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Matahorua  zwróciÅ‚a siÄ™ do tohungi. To jest moja przyjaciółka,o której niedawno rozmawiaÅ‚yÅ›my.Ta, która.Ona. Co myÅ›leć, że nie mieć dziecko?  zapytaÅ‚a Matahorua i rzuciÅ‚a ba­dawcze spojrzenie na GwyneirÄ™, jej piersi i biodra.WydawaÅ‚a siÄ™ zadowo­lona z tego, co widzi. Ależ tak, ależ tak  oÅ›wiadczyÅ‚a w koÅ„cu. PiÄ™knakobieta.CaÅ‚kiem zdrowa.Móc mieć dużo dzieci, dobre dzieci. Ale ona próbuje już od tak dawna. powiedziaÅ‚a Helen z powÄ…t­piewaniem.Matahorua wzruszyÅ‚a ramionami. To spróbować z inny mężczyzna  poradziÅ‚a spokojnym gÅ‚osem.Gwyneira zastanawiaÅ‚a siÄ™, czy powinna teraz jechać do domu.ByÅ‚a mgÅ‚a,byÅ‚o już ciemno i zimno.Ale jeÅ›li nie wróci, Lucas i inni bÄ™dÄ… przeraże247 ni.A jak zareaguje Howard O'Keefe, jeÅ›li wróci pijany do domu i znajdziew nim kogoÅ› z Wardenów?Odpowiedz na to pytanie wÅ‚aÅ›nie miaÅ‚a nadejść.KtoÅ› krÄ™ciÅ‚ siÄ™ po staj­ni.Howard jednak raczej nie pukaÅ‚by do wÅ‚asnego domu.Ten gość nato­miast grzecznie zasygnalizowaÅ‚ swojÄ… obecność. Dorothy, otwórz!  poleciÅ‚a zdumiona Helen.Ale Gwyn już byÅ‚a przy drzwiach.Czyżby to Lucas wyruszyÅ‚ na jej po­szukiwanie? OpowiadaÅ‚a mu o Helen, a on byÅ‚ bardzo uprzejmy i powie­dziaÅ‚ nawet, że chciaÅ‚by poznać przyjaciółkÄ™ swojej żony.ZaszÅ‚oÅ›ci miÄ™dzyWardenami i O'Keefe'ami nie miaÅ‚y dla niego żadnego znaczenia.Ale za drzwiami staÅ‚ nie Lucas, lecz James McKenzie.Jego oczy rozbÅ‚ysÅ‚y, gdy spostrzegÅ‚ Gwyn.A przecież już w stajni mu­siaÅ‚ siÄ™ zorientować, że jÄ… tu znajdzie.Przecież byÅ‚a tam Igraine. Panno Gwyn! Bogu niech bÄ™dÄ… dziÄ™ki, że paniÄ… znalazÅ‚em!Gwyn poczuÅ‚a, że siÄ™ rumieni. Pan James.ProszÄ™ wejść.Jak miÅ‚o, że pan po mnie przyjechaÅ‚. Jak miÅ‚o, że po paniÄ… przyjechaÅ‚em?  zapytaÅ‚ zdenerwowany. Czyja odbieram paniÄ… po jakiejÅ› herbatce? Co pani sobie myÅ›laÅ‚a, żeby tak wy­jechać na caÅ‚y dzieÅ„? Pan Gerald szaleje ze zmartwienia i wszystkich nasdokÅ‚adnie przesÅ‚uchaÅ‚.WspomniaÅ‚em coÅ› o pani przyjaciółce w Haldon,którÄ… mogÅ‚a pani pojechać odwiedzić.A potem przyjechaÅ‚em tutaj, zanimwyÅ›le kogoÅ› do pani Candler i dowie siÄ™, że. Jest pan anioÅ‚em, Jamesie  Gwyneira rozpromieniÅ‚a siÄ™, nie zwraca­jÄ…c uwagi na jego karcÄ…cy ton. Trudno sobie wyobrazić, co by byÅ‚o, gdybywiedziaÅ‚, że wÅ‚aÅ›nie pomogÅ‚am przyjść na Å›wiat synowi jego najwiÄ™kszegowroga! ProszÄ™ za mnÄ…! Pozna pan Rubena O'Keefe'a!Helen poczuÅ‚a siÄ™ dotkniÄ™ta, gdy Gwyn wprowadziÅ‚a do jej sypialniobcego mężczyznÄ™, ale McKenzie zachowaÅ‚ siÄ™ bardzo stosownie, grzeczniejÄ… powitaÅ‚ i wydawaÅ‚ siÄ™ oczarowany maÅ‚ym Rubenem.Gwyneira czÄ™stowidywaÅ‚a podobnÄ… radość na jego twarzy.McKenzie zawsze byÅ‚ szczęśliwy,gdy pomógÅ‚ urodzić siÄ™ zrebakowi czy jagniÄ™ciu. Sama to pani zrobiÅ‚a?  zapytaÅ‚ z uznaniem. Helen odrobinÄ™ mi pomogÅ‚a  odpowiedziaÅ‚a Gwyn ze Å›miechem. W każdym razie poszÅ‚o wspaniale!  James siÄ™ rozpromieniÅ‚. Obu pa­niom.Ale chciaÅ‚bym już odprowadzić paniÄ… do domu, panno Gwyn.Tak byÅ‚obyteż chyba lepiej dla pani, madame. zwróciÅ‚ siÄ™ do Helen. Pani maż.248  Nie byÅ‚by zachwycony, że ktoÅ› z Wardenów odbieraÅ‚ poród jego syna Helen skinęła gÅ‚owÄ…. DziÄ™kujÄ™ ci bardzo, Gwyn! Och, to byÅ‚a przyjemność.Może kiedyÅ› bÄ™dziesz mi siÄ™ mogÅ‚a od­wdziÄ™czyć  Gwyneira mrugnęła okiem do przyjaciółki.Nie wiedziaÅ‚a dla­czego, ale teraz byÅ‚a bardziej optymistycznie nastawiona do wÅ‚asnej ciąży.UskrzydliÅ‚y jÄ… te wszystkie nowe odkrycia.Skoro wiedziaÅ‚a już, w czym tkwiproblem, na pewno znajdzie jakieÅ› rozwiÄ…zanie. OsiodÅ‚aÅ‚em już pani konia, panno Gwyn  naciskaÅ‚ James. Na­prawdÄ™ powinniÅ›my już.Gwyneira siÄ™ uÅ›miechnęła. PowinniÅ›my siÄ™ poÅ›pieszyć, żeby uspokoić mojego teÅ›cia!  powie­dziaÅ‚a zadowolona i dotarÅ‚o do niej, że James ani sÅ‚owem nie wspomniaÅ‚o Lucasie.Czy jej mąż w ogóle siÄ™ o niÄ… nie martwiÅ‚?Matahorua przyglÄ…daÅ‚a siÄ™ Gwyn, gdy ta wychodziÅ‚a za Jamesem nazewnÄ…trz. Z ta mężczyzna dobra dziecko  zapewniÅ‚a. 9 To wspaniaÅ‚y pomysÅ‚, że pan Warden chce wydać przyjÄ™cie w ogrodzie,prawda?  zapytaÅ‚a pani Candler.Gwyneira zaprosiÅ‚a jÄ… na tegorocznegosylwestra.Ponieważ Nowy Rok przypada w Nowej Zelandii na Å›rodek lata,przyjÄ™cie miaÅ‚o odbyć siÄ™ w ogrodzie.Punkt kulminacyjny zabawy miaÅ‚ystanowić odpalone o północy fajerwerki.Helen wzruszyÅ‚a ramionami.Ona i jej mąż nie otrzymali oczywiÅ›cieżadnego zaproszenia, ale Gerald prawdopodobnie nie zaszczyciÅ‚ nim żad­nego z drobnych farmerów.Gwyneira sprawiaÅ‚a wrażenie, jakby wcale niebyÅ‚a zachwycona pomysÅ‚em teÅ›cia.Nadal czuÅ‚a siÄ™ przytÅ‚oczona obowiÄ…z­kami domowymi w Kiward Station, a przyjÄ™cie stanowiÅ‚o kolejne poważ­ne wyzwanie organizacyjne.Ale teraz Gwyn przede wszystkim byÅ‚a zajÄ™tarozÅ›mieszaniem maÅ‚ego Rubena, co staraÅ‚a siÄ™ osiÄ…gnąć, robiÄ…c miny i Å‚a­skoczÄ…c go.Od czasu do czasu Helen zabieraÅ‚a maÅ‚ego do miasta na Nepomuku.Przez jakiÅ› czas po porodzie baÅ‚a siÄ™ wyruszyć w drogÄ™, znowu wiÄ™cczuÅ‚a siÄ™ osamotniona, ale przy dziecku odosobnienie na farmie nie byÅ‚o jużtak trudne do zniesienia.Na poczÄ…tku maÅ‚y Ruben bez przerwy wymagaÅ‚jej uwagi, ale ona byÅ‚a nim oczarowana.Nie byÅ‚ trudnym dzieckiem.JużmajÄ…c cztery miesiÄ…ce, przesypiaÅ‚ prawie caÅ‚Ä… noc, jeÅ›li tylko znajdowaÅ‚ siÄ™w łóżku matki.Howardowi zupeÅ‚nie siÄ™ to nie podobaÅ‚o, chÄ™tnie na nowooddawaÅ‚by siÄ™ swoim nocnym  przyjemnoÅ›ciom" z Helen.Ale gdy tylko siÄ™zbliżaÅ‚, Ruben zaczynaÅ‚ gÅ‚oÅ›no i przeciÄ…gle pÅ‚akać.Helen serce pÄ™kaÅ‚o z żalu,jako posÅ‚uszna żona leżaÅ‚a jednak spokojnie i czekaÅ‚a, aż Howard skoÅ„czy.Dopiero potem zajmowaÅ‚a siÄ™ dzieckiem.Ale Howardowi nie odpowiadaÅ‚ani czyniony przez malca haÅ‚as, ani zdenerwowanie i niecierpliwość Helen.Zwykle wycofywaÅ‚ siÄ™, gdy Ruben zaczynaÅ‚ pÅ‚akać, a gdy wracaÅ‚ do domupóznym wieczorem, widzÄ…c niemowlÄ™ w ramionach Helen, od razu szedÅ‚250 spać do stajni.Helen miaÅ‚a z tego powodu wyrzuty sumienia, lecz mimowszystko byÅ‚a Rubenowi wdziÄ™czna.W ciÄ…gu dnia chÅ‚opiec prawie nie pÅ‚akaÅ‚, tylko grzecznie leżaÅ‚ w swoimkoszyku, podczas gdy Helen uczyÅ‚a maoryskie dzieci.JeÅ›li nie spaÅ‚, przyglÄ…daÅ‚siÄ™ matce tak uważnie i z takÄ… powagÄ…, jakby już rozumiaÅ‚, o czym mówi. Zostanie kiedyÅ› profesorem  powiedziaÅ‚a ze Å›miechem Gwyneira. NaprawdÄ™ siÄ™ w ciebie wrodziÅ‚, Helen!PodobieÅ„stwo dotyczyÅ‚o również wyglÄ…du fizycznego [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl
  • Linki