[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Bella Mancini miaławylew.Rozumie pani, za dużo pracy, za szybkie życie, za dużo napięć.Skinęła głową.Chętnie pytałaby dalej, obawiała się jednak, że wyda sięnatrętna. Rico zawsze był zdrów jak rydz  powiedział z uśmiechem Sellers Trochę gorzej było z jego bratem  Przestał się uśmiechać  Co potwierdzająteraz wyniki sekcji.Ale szczegóły o Marcu wolno mi będzie podać już tylkopanu Manciniemu.Natomiast gdyby pani chciała się czegoś dowiedzieć oswojej siostrze.Szybko pokręciła głową. Może nie teraz, doktorze.Przy innej okazji. Rozumiem  Sellers wrócił do obserwacji paska testowego  No, to jużmamy  Spojrzał na Catherine. Nie wiem, czy wolno mi pani pogratulować?Odwróciła spojrzenie.Coś ścisnęło ją w piersi.No, to klamka zapadła,pomyślała.Jestem w kropce.Lekarz odczekał moment.Potem odkaszlnął, raz i drugi.- Cóż, jeśli wynik nie jest po państwa myśli, to zawsze możemy  zawiesił głos Proszę się od prężyć, pani Mancini.Zwiadome macierzyństwo zakłada, żesterujemy tymi sprawami. Dziękuję panu  odrzekła cicho  Ta ciąża zdarzyła mi się chyba naprawdęnie w porę.Mimo wszystko  westchnęła. Hm, wolałabym jednakzaryzykować jej donoszenie.Myślę, że tak  Skinęła głową. Właśnie tak.Zaczęła wstawać, ale lekarz dał jej znak, by usiadła z powrotem.  I bardzo dobrze  powiedział  Bardzo się cieszę.Ale wobec tegoprzejdziemy teraz do właściwego badania.Bo jeszcze go wcale nie zaczęliśmy.A pani męża poprosimy, żeby poczekał cierpliwie następny kwadrans.ROZDZIAA JEDENASTY Dlaczego, tak długo  Rico zerwał się z fotela, gdy zobaczył Catherinewychodzącą z gabinetu. Nie wiem, czy długo  Poprawiła sobie włosy Test i badanie zawsze trochę trwają. Ale co ci powiedział Jaki jest wynik No mów że!Wzruszyła ramionami. Nie wiem, czy będziesz zadowolony /Złapał ja za rękę. Jesteś w ciąży czy nie? Catherine.Spojrzała w bok. Niestety jestem.Chwycił jej drugą rękę. Dlaczego niestety? To wspaniale, żadne niestety!Spojrzała mu w oczy zaskoczona. Naprawdę? Mówisz serio?Objął ją i przycisnął do siebie.  Jak najbardziej serio.I zapomnijmy już o przeszłości, Cathy.Wiem, żenasłuchałaś się ode mnie różnych rzeczy, ale. Obejrzał się narecepcjonistkę. Może pogadamy o tym gdzie indziej.Wyszli i pojechali do malej restauracyjki w zabytkowej części miasta.Zaoknami wciąż było jasno, jednak słońce stało już nisko nad dachami. A więc mówię ci  Rico pochylił się nad stolikiem, że się bardzo cieszę.Nasze małżeństwo jest niekonwencjonalne, ale wierzę, że znormalnieje. Wyciągnął rękę i ujął dłoń Catherine  Albo może zaczniemy wszystko odnowa? Damy sobie nawzajem rozgrzeszenie i zaczniemy jeszcze raz. Czyja wiem, Rico.Czy może być rozgrzeszenie bez pokuty? Bez niej to, cozłe, zawsze wraca. Ojej, coś ty dziś taka poważna  Rico zmarszczył brew. To chyba, dlatego, że jestem w poważnym stanie.Rozpogodził się. Racja! Ty naprawdę jesteś teraz w poważnym stanie!Też się rozjaśniła. W poważnym, ale nie w ciężkim.Przeciwnie, czuję się fizycznie niezle idlatego chciałabym wrócić do pracy.Tak, tak  Pokiwała głową, widząc, żechce od razu protestować  Jeśli nasze małżeństwo ma znormalnieć, to i myoboje musimy być normalni, a ja bez pracy zwariuję.Już ci to kiedyś mówiłam.Rico zamyślił się. Pamiętasz, co ci opowiadałem o matce? Pracowała, to prawda.Ale wcale nielubiła pracować. Catherine zdziwiła się. To czemu to robiła, skoro nie lubiła? Bo widzisz.Miała wrodzone poczucie obowiązku.Jakoś tak było, że w naszej rodzinie to jej przypadła rola głowy domu.Kiedyś cito dokładniej wyjaśnię.Uścisnęła jego rękę.Zaskoczyło ją nie tylko to, czego się nagle dowiedziała, alei to, że jej mąż z własnej woli zaczął się jej zwierzać. Musiała być dzielną kobietą  powiedziała. Miała też smykałkę do interesu.Zdaje się, że odziedziczyłem to po niej.Nieraz wystarczy mi rzucić okiem na jakąś nieruchomość i od razu widzę, cojest warta, bez ekspertyz i tak dalej.No, ale na początku, kiedy przypłynęliśmydo Australii, byliśmy dosyć biedni.Rodzicom ledwie starczyło na zakupjakiegoś małe go domku w Carlton.Mój ojciec był robotnikiem i podkierownictwem matki remontowali ten dom, a potem go sprzedali.I tak to sięzaczęło.Wkrótce mama wynajęła ludzi, zaczęła też za grosze skupowaćokoliczne parcele.Dzisiaj są warte miliony [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl
  • Linki