[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Na drodze za domem,jeżdżą mugolskie samochody, będące nieznanymi świadkami pierwszego spotkania ojca, syna iwnuczki.Nie odpowiada.To boli najbardziej  zdaje sobie z tego sprawę.Pyrrha wstaje, zakrywa usta dłonią i wychodzi,po czym wybiega z domu tylnymi drzwiami, zatrzaskując je i kierując się do ogrodu, będącegojej kwiatowym sanktuarium, dokładnie jak w przypadku jego matki.- Wygląda jak twoja matka  mówi rzewnie Lucjusz.- Moja Narcyza.- Próbowałem ją uratować.Mężczyzna nie odpowiada, jego oczy ciemnieją do nieprzenikalnej czerni.Serce Draco wali, apłuca jakby pęcznieją, uciskając tak mocno i nieprzyjemnie żebra, że nie może oddychać.Wciąga ze świstem powietrze przez nos.- Zamieniłeś jedną rodzinę na drugą  mówi.- Półkrwiści.Draco zaciska dłonie na oparciach krzesła, wycierając spocone dłonie w jego materiał i wbijającweń paznokcie.Coś się w nim buduje i uwalnia dopiero wtedy, kiedy warczy:- Są również z twojej krwi!Jego ojciec zmienia się.- Naprawdę? - szepcze niskim, jedwabistym głosem.Draco wycofuje się, pokonany, bardziej zatapiając się w oparcie krzesła, mając nadzieję, żesłowa, które wypowiedział, przestaną odbijać się echem w jego uszach, przestaną palić jegojęzyk.- Nie nienawidz mnie, ojcze  mówi słabo.- Co ten świat ci zrobił? - pyta, rozglądając się wokoło pod wpływem dobiegających z zewnątrzodgłosów autostrady.- Co sprawiło, że wstydzisz się własnej rodziny?- Nie wstydzę się! - zaprzecza Draco, jego głos jednak załamuje się.Wstyd i gniew na samegosiebie pogłębia się, a jego żołądek zwija się ze wstrętem.- Ty.powiedzieli mi, że jesteś martwy mamrocze.- Sądziłem, że nie żyjesz, że jestem ostatnim Mal.- Ostatnim Malfoyem? Jeszcze nie, Draco.- Mężczyzna przygryza wargi, dotykając palcemdolnej i odsuwając go po chwili.- Ministerstwu byłoby na rękę, gdybym był martwy, prawda?- Wyniknął jakiś skandal i Po.powiedzieli, że jesteś martwy, że zrzucono cię do morza.Lucjusz uśmiecha się.- Draco, głupcze.Naiwny głupcze.Zabezpieczenia były luzne  nie każdy, kogo rzucono domorza, umierał.Siedzę przed tobą, wyglądam na martwego? - Wyciąga dłoń i podwiniętymipalcami wykonuje zapraszający gest w stronę Draco.- Nie jestem równie realny, co ty?Draco przyjmuje ją niechętnie.Jego dłonie są ciepłe, twarde, pewne i realne.Szarpie nimi,zaciskając je na nadgarstkach Draco i przyciągając go do siebie.Ten potyka się i opada nakolana, wprost na dywan, przy akompaniamencie syku jego ojca.- Sądzili, że mogą się mnie pozbyć, a zamiast tego zapłacili mi za milczenie i odsunięcie się odżycia publicznego, pozostanie w rezydencji Malfoyów, będąc bogatszym niż wcześniej dzięki ichgaleonom. Puszcza ręce Draco i odsuwa go swoim butem.- Są głupsi od ciebie  mówidonośnie.Przesuwa ręką po szacie, strzepując niewidzialne drobinki mugolskiego kurzu.Draco chce mu powiedzieć, że nie jest głupcem.Zrobił to dla rodziny, dla swojej rodziny, którazałożył od nowa kilkanaście lat temu.Nie było takiej potrzeby, myśli.Podnosi go na nogi odgłos otwieranych drzwi.3.Nie istnieje wystarczająco szybkie zaklęcie, które powstrzymałoby rzucone przez Pottera, z holu cześć.A nawet, jeśli takowe istnieje, Draco, zaciskający palce na trzonku różdżki, nie jest wstanie nią poruszyć ani wypowiedzieć żadnych słów.- Cześć? - wita się ponownie.- Malfoy?Draco zamyka oczy.Nie potrafi, nie jest w stanie patrzeć na ojca.Odgłos szperania w szafie,zdejmowania Jamesowi butów i szuranie pokrytych piaskiem podeszew po podłodze przerywawypełniająca cały dom ciszę.Owa cisza wraca po chwili, wypełniona jedynie monotonnym tykaniem starego zegarapradziadka.Jedna minuta, druga, trzecia. Draco otwiera oczy.Dom nie zawala się na niego.W przeciwieństwie do jego życia, które szybko może się skończyć.W drzwiach stoi Potter, na którego twarzy Draco widzi ostatnie oznaki szoku, które mijają, kiedywyciąga różdżkę i cofa się.- Jesteś martwy  syczy, celując różdżką w Lucjusza.Rozgląda się, kątem oka spoglądając naDraco w poszukiwaniu odpowiedzi, skupia się jednak na starszym mężczyznie.- Umarłeś [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl
  • Linki