[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.%7łniwiarz westchnąłi pochyliły się, kładąc łokcie na kolanach.Jego spojrzenie przesunęło się zNasha na mnie, a potem z powrotem na Nasha. I tu pojawia się małakomplikacja z klauzulą wycofania.Mój żołądek wywrócił się na drugą stronę.Coś mi mówiło, że jegodefinicja  małej komplikacji i moja nie miałyby wiele wspólnego.- Addy właściwie nie posiada swojej kopii kontraktu.- Miałam zaledwie szesnaście lat. Przerwała mu Addison, a jejpoliczki zapłonęły od zakłopotania. Nigdy nie przyszło mi do głowy, żebyzapytać o kopię.Nash skrzywił się, a jego piwne oczy zawirowały natychmiastowo odwzrastającego gniewu. Albo, żeby naprawdę przeczytać ten cholernydokument zanim go podpisałaś, tak sądzę.TranslateBooks_Team Strona 67 Krzyk Dusz -Moja Dusza Do Ocalenia- Czekaj, czy szesnaście lat to nie za mało, żeby podpisać kontrakt bezzgody rodziców?  Zapytałam, mając nadzieję, że właśnie odkryłamgenialną legalną lukę w prawie.Niebieskooki wzrok Toda wydawał się pociemnieć. Otchłań uważa zadorosłych osoby, które osiągnęły dojrzałość płciową.Zmarszczyłam brwi. To jest popieprzone.Wzruszył ramionami. To jest Otchłań.I nie miała zielonego pojęcia,że ma prawo posiadać własną kopię kontraktu, a stróże Otchłani nie sąznani z wykładania ci twoich praw. Celowo skupił swoją uwagę na mnie.W każdym razie, popytałem dzisiaj trochę&Zniesmaczony wygląd jego twarzy, dał mi do zrozumienia, że nie chcęwiedzieć, z kim rozmawiał, ani co musiał zrobić w zamian za informacje.- & i jeśli kontrakt Addy wygląda tak jak cała reszta  a tego jestempewien  jej klauzula wycofania wymaga wymiany.- Co?  Zamrugałam, mając nadzieję, że zle go usłyszałam, albo, że cośzle zrozumiałam. Wymiana, taka, jakiej dokonała moja mama? %7łycie zażycie? Przerażenie, jakie przeze mnie przepłynęło nie dało się porównać doniczego.Potarłam swoje ramiona, próbując rozetrzeć gęsią skórkę, ale i taksię pojawiła.- Dusza za duszę. Poprawił mnie Tod, wpatrując się w podłogę przezsekundę, zanim znowu spojrzał mi w oczy. Ale zasadniczo, tak.Addy możedostać swoją duszę z powrotem jedynie wymieniając ją za inną.- Czekaj& - Nash potarł swoje czoło, jakby miało mu to pomóc wtrawieniu informacji. Dusze nie mogą zostać skradzione.Mogą zostaćjedynie odebrane, kiedy ktoś umiera, albo podarowane z własnej woli przezwłaściciela.Spojrzałam badawczo na twarz Addison, zmagając się z własnymiwzrastającymi nudnościami. Więc, wszyscy ci ludzie, o którychwspomniałaś? Wszyscy musieli kogoś zabić, żeby odzyskać swoje dusze zpowrotem?- Albo kogoś zrekrutować. Powiedział Tod, wykręcając kapsel odpuszki, tak jakby był niewzruszony nowym odkryciem.- I ty to nazywasz małą komplikacją?Tod wzruszył ramionami, rzuciwszy okiem na Nasha, w celu uzyskaniadrugiej opinii na ten temat.- Wiem, że nie mamy zbyt dużo czasu, dlatego zasugerowałbympominięcie morderstwa, aby utrzymać wszystkie rzeczy prosto, ale jestempewien, że Addi, ma kogoś, kto pragnie szybkiego wzrostu zawodowego.- Nie  krzyknęłyśmy razem, gapiąc się przerażeniem na żniwiarza.TranslateBooks_Team Strona 68 Krzyk Dusz -Moja Dusza Do Ocalenia- Nie mogę być poza klauzulą, Tod  kontynuowała Addison.- Nawet, jeżeli byłam skłonna oddać swoją rodzinę pod opiekę wilkom,nie mogłam postawić kogoś w mojej sytuacji.- Więc, chcesz umrzeć bez własnej duszy?Spojrzał na nią z irytacją.Czy naprawdę chciałby posłać kogoś wOtchłań, aby ocalić Addison?Tak.Zobaczyłam to w jego oczach, jak zapalały się, kiedy Addison cośopowiadała.Widać było to w jego spojrzeniu, które nigdy nie zostawiło jejna długo, bez jego uwagi.Tak, jak literacki bohater zrobiłby dla niejwszystko, ta wiedza przerażała mnie, tak samo jak myśl o podróży doOtchłani.- Nie  odpowiedziała ostatecznie, kręcąc puszką na stoliku do kawy.- Właśnie dlatego, potrzebuję twojej pomocy.Muszę zabrać mojąduszę, bez użycia klauzuli.- W cholerę z tym!Nash cisnął pustą puszkę na stolik do kawy, a jego tęczówki wyglądaływrogo.- Ona ma rację  powiedziałam spokojnie, obezwładniając Toda swymspojrzeniem [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl
  • Linki