[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Trochę rozstrajały ją jedynie uwagi przyjaciół Dereka, którzy wyrażalizdziwienie jego długą nieobecnością w uczęszczanych przez nich miejscach."Gdzie się ukrywałeś?" pytali."Byłeś za granicą?""Spędziłeś tegoroczne lato w Cannes, tak jak zamierzałeś?""Wybierasz się wiosną do Monte Carlo? Jesteśmy umówieni?""Jedziesz na Boże Narodzenie do Cortiny d'Ampezzo?"Zbywał te pytania byle czym, a Caren uczepiła się nadziei, że Derek nietęskni za stylem życia playboya.W domu z zapałem kontynuowała zajęcia w studiu, ale mnóstwo czasuspędzała z Derekiem.Cieszył się z jej towarzystwa, gdy przebywali razem wstajniach lub gdy siedząc na białym ogrodzeniu, podziwiała tresurę koni.Któregoś ranka, gdy wracali z konnej przejażdżki, zobaczyli napodjezdzie samochód."To auto mojej matki!" radośnie zawołał Derek, zdejmując Caren zZarify.Daisy zdążyła już podać kawę, lecz Cheryl Allen nawet jej nie tknęła. Wpatrzona w jakiś niewidzialny punkt, siedziała w salonie na fotelu z wysokimoparciem.Na ich widok uśmiechnęła się, ale w dziwnie wymuszony sposób.Oczy miała zaczerwienione i podpuchnięte od płaczu."Mamo?" Derek poczuł, że strach boleśnie ściska go za serce."Co sięstało?" Ukląkł obok niej.Ze łzami w oczach ujęła jego twarz w dłonie."Hamid nie żyje.Zginął we Francji."Caren zakryła ręką usta, aby powstrzymać okrzyk.Derek częstowspominał o przyrodnim bracie.Był do niego niezmiernie przywiązany, mimoże wychowywali się oddzielnie.Nie mógł doczekać się wyjazdu do Genewy,aby zobaczyć się z Hamidem."Jak?""Podczas wyścigu samochodowego, w którym brał udział zdarzył sięwypadek.Kraksa, potem auto stanęło w płomieniach& " Głos Cheryl sięzałamał, a Derek podał jej chusteczkę."Co z ojcem?"Cheryl trochę się opanowała."Bardzo zle to znosi.Długo rozmawialiśmyprzez telefon.Aminowi towarzyszy żona Hamida.Oboje eskortują jego ciało doRijadu."Derek zwiesił głowę, a matka pogłaskała go po włosach."Chciałabym teraz być z twoim ojcem, ale wiemy, że to niemożliwe.""Zaraz tam jadę.""Miałam nadzieję, że to powiesz.Nawet zamówiłam ci limuzynę, którazawiezie cię na lotnisko.Z Dallas łatwiej niż z Richmond złapiesz połączenie.Amin cię potrzebuje.Rozpaczliwie.Jest pogrążony w bólu." Godzinę pózniej Derek był gotów do podróży.Daisy już wcześniejspakowała mu rzeczy, gdy Cheryl podała jej powód swojej wizyty.Caren chodziła jak odurzona.Kompletnie nie wiedziała, co robić.Nigdyw życiu nie czuła się bardziej bezużyteczna.Mężczyzna, który z walizką w jednej ręce i z przewieszonym przez drugąpłaszczem zszedł na dół, wyglądał jak ktoś obcy.Miał na sobie trzyczęściowy,czarny garnitur, a na głowie - kafiję.Całkiem nie przypominał męża, któregoCaren znała i kochała.Zarówno w jego spojrzeniu, jak i głosie dało sięzauważyć dystans."Mamo, zostaniesz z Caren do mojego powrotu?""Oczywiście.""Przekażę ojcu, że bardzo ci go brakuje.""On o tym wie.Jest mi ciężko również dlatego, że Amin cierpi."Derek pocałował Cheryl w blady policzek i odwrócił się do Caren."Tak mi przykro, Derek.Proszę, przekaż moje szczere kondolencjeszejkowi i żonie Hamida."Derek skinął głową."Do widzenia, Caren." Pożegnalny pocałunek był po-zbawiony jakiegokolwiek uczucia.Odprowadzając Dereka spojrzeniem, Caren odniosła wrażenie, żeogarniają wielki chłód. ROZDZIAA 14Caren nie miała złudzeń.Przedwczesna śmierć Hamida Al-Tasana nazawsze odmieni życie Dereka.To nieuniknione.Jako drugi syn Amina Al-Tasana i jego sukcesor, będzie musiał spełnić oczekiwania pokładane w nimprzez szejka.Swojego czasu Amin Al-Tasan uczynił to, czego od niego zażądał jegoojciec.Rozwiódł się z Cheryl i poślubił Arabkę, zgodnie z prawem islamskim.To samo każe zrobić Derekowi.Co prawda, miał oprócz niego inne dzieci, leczDerek był jego następcą [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl
  • Linki