[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Prawdziwe chrzeÅ›cijaÅ„skie doÅ›wiadczenia nieba i piekÅ‚a (jak ujrzymy to w nastÄ™pnymrozdziale) majÄ… caÅ‚kowicie inny wymiar."PODRÓ%7Å‚OWANIE ASTRALNE"Prawie wszystkie niedawne doÅ›wiadczenia "poÅ›miertne" byÅ‚y bardzo krótkie; gdyby byÅ‚ydÅ‚uższe, nastÄ…piÅ‚aby rzeczywista Å›mierć.Ale możliwe jest dÅ‚uższe przebywanie w stanie "pozaciaÅ‚em", który nie jest powiÄ…zany z warunkami bliskimi Å›mierci.JeÅ›li doÅ›wiadczenie to trwawystarczajÄ…co dÅ‚ugo, można pozostawić swoje bezpoÅ›rednie otoczenie i wstÄ…pić w zupeÅ‚nienowy krajobraz - nie tylko po to, aby rzucić okiem na "ogród", "jasne miejsce", czy "niebiaÅ„skiemiasto", ale by przeżyć dÅ‚ugÄ… "przygodÄ™" w powietrznym królestwie."PÅ‚aszczyzna astralna" jestoczywiÅ›cie caÅ‚kiem blisko każdego czÅ‚owieka i niektóre sytuacje krytyczne (lub technikimediumistyczne) mogÄ… wywoÅ‚ać z niÄ… kontakt.W jednej ze swoich książek dr Carl Jung opisujedoÅ›wiadczenie pewnej swojej pacjentki, kobiety, która miaÅ‚a doÅ›wiadczenie "poza ciaÅ‚em" wczasie trudnego porodu.WidziaÅ‚a wokół siebie lekarzy i pielÄ™gniarki, ale czuÅ‚a, że za niÄ…rozpoÅ›ciera siÄ™ wspaniaÅ‚y krajobraz, który zdawaÅ‚ siÄ™ być granicÄ… innego wymiaru; czuÅ‚a, żejeÅ›liby obróciÅ‚a siÄ™ ku niemu, opuÅ›ciÅ‚aby to życie, ale zamiast tego powróciÅ‚a do swojego ciaÅ‚a.76 Dr Moody zapisaÅ‚ niemaÅ‚o takich doÅ›wiadczeÅ„, nazywajÄ…c je doÅ›wiadczeniami "granicy" lub"kresu".Ci, którzy celowo wywoÅ‚ujÄ… doÅ›wiadczenie "projekcji astralnej", czÄ™sto sÄ… zdolni do wejÅ›cia dotego "innego wymiaru".WÅ‚aÅ›nie w ostatnich kilku latach opisy "podróży" pewnego czÅ‚owieka wtym wymiarze staÅ‚y siÄ™ na tyle popularne, że pozwoliÅ‚o mu to zaÅ‚ożyć instytut zajmujÄ…cy siÄ™eksperymentami w stanie "poza ciaÅ‚em".JednÄ… ze studentek tego instytutu byÅ‚a dr ElizabethKubler-Ross, która zgadza siÄ™ z wnioskami Monroe'a odnoÅ›nie podobieÅ„stwa doÅ›wiadczeÅ„"poza ciaÅ‚em" i stanu "poÅ›miertnego".StreÅ›cimy tutaj pokrótce odkrycia tego eksperymentatora.Robert Monroe jest amerykaÅ„skim czÅ‚owiekiem sukcesu, biznesmenem na kierowniczymstanowisku (prezesem rady dyrektorów korporacji wartej wiele milionów dolarów), a podwzglÄ™dem religijnym - agnostykiem.Jego doÅ›wiadczenia "poza ciaÅ‚em" rozpoczęły siÄ™ w 1958roku, jeszcze zanim zainteresowaÅ‚ siÄ™ literaturÄ… okultystycznÄ…, w czasie gdy prowadziÅ‚ wÅ‚asneeksperymenty w dziedzinie technik przyswajania danych w czasie snu.PowiÄ…zane to byÅ‚o zćwiczeniami koncentracji i relaksacji podobnymi do niektórych technik medytacji.PorozpoczÄ™ciu tych eksperymentów miaÅ‚ niezwykÅ‚e doÅ›wiadczenie - wydawaÅ‚o mu siÄ™, że zostaÅ‚uderzony promieniem Å›wiatÅ‚a, co spowodowaÅ‚o chwilowy paraliż.Po tym, jak wrażenie owopowtórzyÅ‚o siÄ™ kilka razy, zaczÄ…Å‚ "unosić siÄ™" poza ciaÅ‚o, a nastÄ™pnie zaczÄ…Å‚ eksperymentować zwywoÅ‚ywaniem i rozwijaniem tego wrażenia.Już na poczÄ…tku jego "podróży" okultystycznych,odkrywamy te same podstawowe cechy charakterystyczne, które otwarÅ‚y drogÄ™ do przygód wÅ›wiecie duchów Swedenborgowi - pasywnÄ… medytacjÄ™, doÅ›wiadczenie "Å›wiatÅ‚a", postawÄ™bezkrytycznego zaufania i otwarcia na nowe i dziwne doÅ›wiadczenia, wszystko w poÅ‚Ä…czeniu z"praktycznym" spojrzeniem na życie i brakiem jakiejkolwiek gÅ‚Ä™bokiej Å›wiadomoÅ›ci lubdoÅ›wiadczenia chrzeÅ›cijaÅ„stwa.Na poczÄ…tku Monroe "podróżowaÅ‚" do rozpoznawalnych miejsc na ziemi - najpierw niedalekich,pózniej bardziej oddalonych - z pewnymi udanymi próbami przywiezienia autentycznychdowodów tych doÅ›wiadczeÅ„.Pózniej zaczÄ…Å‚ siÄ™ kontaktować z postaciami "podobnymi doduchów" - przy czym pierwszy kontakt byÅ‚ częściÄ… mediumistycznego eksperymentu ("indyjskiprzewodnik" wysÅ‚any przez medium rzeczywiÅ›cie po niego przyszedÅ‚! ).W koÅ„cu zaczÄ…Å‚wchodzić w dziwne, najwyrazniej nieziemskie krajobrazy.77 Szczegółowo notujÄ…c swoje doÅ›wiadczenia (które zapisywaÅ‚ jak tylko powracaÅ‚ do ciaÅ‚a),sklasyfikowaÅ‚ je w trzech "miejscach"."Miejsce I" to "tu i teraz", normalne Å›rodowisko tegoÅ›wiata."Miejsce II" to Å›rodowisko "niematerialne", na pozór bezgraniczne, o cechachcharakterystycznych tożsamych z cechami "poziomu astralnego".Miejsce to jest "naturalnymÅ›rodowiskiem" "drugiego ciaÅ‚a" - jak Monroe nazywa istotÄ™ podróżujÄ…cÄ… w tej sferze; przenikaono Å›wiat fizyczny i rzÄ…dzÄ… nim prawa myÅ›lowe: "jesteÅ› tym, jak myÅ›lisz", "podobieÅ„stwa siÄ™przyciÄ…gajÄ…", aby podróżować trzeba tylko pomyÅ›leć o swoim miejscu przeznaczenia.MonroeodwiedzaÅ‚ różne "miejsca" w tej sferze, w których widziaÅ‚ na przykÅ‚ad grupÄ™ ludzi w wÄ…skiejdolinie ubranÄ… w dÅ‚ugie szaty , i szereg umundurowanych ludzi nazywajÄ…cych siebie "armiÄ… naposyÅ‚ki" oczekujÄ…cÄ… na zadania."Miejsce III" to rzeczywistość pozornie podobna do ziemskiej,która jednak nie przypomina niczego znanego na tej ziemi, z dziwnie anachronicznymi cechami;teozofowie zapewne rozpoznaliby jÄ… jako jeszcze jednÄ…, "trwalszÄ…" część "poziomu astralnego".Przezwyciężywszy w zasadzie poczÄ…tkowy strach przed znajdowaniem siÄ™ w tych nieznanychsferach, Monroe zaczÄ…Å‚ je badać i opisywać spotkane tam inteligentne istoty.W czasie niektórych"podróży" spotykaÅ‚ "umarÅ‚ych" przyjaciół i rozmawiaÅ‚ z nimi, ale częściej natrafiaÅ‚ na dziwneistoty bezosobowe, które czasami mu "pomagaÅ‚y", ale równie czÄ™sto na niego nie reagowaÅ‚y,które dawaÅ‚y niejasne przekazy "mistyczne", brzmiÄ…ce jak komunikaty medium, które mogÅ‚ypodać mu rÄ™kÄ™ ale z równym prawdopodobieÅ„stwem mogÅ‚y w podanÄ… przezeÅ„ rÄ™kÄ™ wbić hak.W niektórych tych istotach rozpoznaÅ‚ "przeszkadzajÄ…cych": stworzenia podobne do bestii, zgumistymi ciaÅ‚ami, Å‚atwo przyjmujÄ…ce formy psów, nietoperzy, lub jego wÅ‚asnych dzieci i innych,dokuczajÄ…cych mu, drÄ™czÄ…cych go i Å›miejÄ…cych siÄ™, gdy wzywaÅ‚ (nie z wiarÄ…, oczywiÅ›cie, lecz wramach nastÄ™pnego "eksperymentu") imienia Jezusa Chrystusa.Nie majÄ…c wÅ‚asnej wiary Monroe otwarÅ‚ siÄ™ na "religijne" sugestie istot z tej sfery.Przedstawiano mu "prorocze" wizje przyszÅ‚ych wydarzeÅ„, które czasami rzeczywiÅ›cienastÄ™powaÅ‚y w taki sposób, w jaki je widziaÅ‚.Pewnego razu, gdy na granicy stanu poza ciaÅ‚empojawiÅ‚ mu siÄ™ biaÅ‚y promieÅ„ Å›wiatÅ‚a, poprosiÅ‚ go o odpowiedz na swoje pytania dotyczÄ…ce tejsfery.GÅ‚os z promienia odpowiedziaÅ‚: "PoproÅ› swojego ojca, aby ci wyjawiÅ‚ wielkÄ… tajemnicÄ™".Przy nastÄ™pnej okazji Monroe modliÅ‚ siÄ™ zgodnie ze wskazówkÄ…: "Ojcze, prowadz mnie.Ojcze,wyjaw mi wielkÄ… tajemnicÄ™".Wynika z tego jasno, że Monroe, chociaż w swoim poglÄ…dziereligijnym pozostaÅ‚ "Å›wiecki" i "agnostyczny", wydaÅ‚ siÄ™ w rÄ™ce istot ze sfery okultystyczej(którymi sÄ… rzecz jasna demony).DokÅ‚adnie tak, jak dr Moody i inni badacze tej sfery, Monroe pisze, że "przez dwanaÅ›cie latdziaÅ‚alnoÅ›ci poza ciaÅ‚em nie znajdujÄ™ dowodów na uzasadnienie biblijnych pojęć Boga i życia po78Å›mierci w miejscu o nazwie niebo".Mimo to, podobnie, jak Swedenborg, teozofowie i badacze wrodzaju dr Crookalla, odnajduje w badanym przez siebie "niematerialnym" Å›rodowisku"wszystkie aspekty przypisywane przez nas niebu i piekÅ‚u, które sÄ… zaledwie częściÄ… Miejsca II".W rejonie najwyrazniej "najbliższym" Å›wiata materialnego natknÄ…Å‚ siÄ™ na szaro-czarny rejonzamieszkany przez "kÄ…sajÄ…ce i drÄ™czÄ…ce istoty"
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Linki
- Indeks
- Stephen King Strefa Âœmierci (Martwa strefa) (The Dead Zone) 1979
- Higgins Jack Sean Dillon 10.Œmierć jest zwiastunem nocy
- George R.R. Martin 05 Uczta dla wron Cienie Âœmierci
- Spillane Mickey Mike Hammer 06 Œmiertelny pocałunek
- Kava Alex Maggie O'Dell 09 Œmiertelne napięcie
- Hamilton Laurell Anita Blake 06 Taniec Âœmierci
- Jean Ritchie DoÂœwiadczenia z pogranicza Âœmierci.compressed
- In Death 34 Zdrada i œmierć Nora Roberts
- Mankell Henning Mężczyzna na plaży, Œmierć fotografa
- Cronin Justin PrzejÂście
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- shinnobi.opx.pl