[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Gdyby to była innabroń!  jęknął niemal. Gdyby to nie był ten przeklęty, kolosalny miecz!Alex położył mu rękę na ramieniu. Słuchaj, do świtu mamy jeszcze godzinę, może nawet trochę mniej.Skończmy, teprzesłuchania.Najpierw chciałbym ustalić pewną rzecz, myślę o tym przeklętymszkielecie.Wydaje mi się, że podrzucił go Kedge, i że to zwykły idiotyczny dowcip, alektóż to może wiedzieć? Dlaczego sześćdziesięcioletni, poważny człowiek miałby robić tak idiotycznedowcipy? Dlatego, że Dorothy Ormsby napisała kiedyś o nim miażdżącą recenzję, którabardzo mu zaszkodziła, bo wszyscy liczą się z jej zdaniem.Nie chcę być obecny przywaszej rozmowie, bo to mój kolega, znamy się od lat i rzecz byłaby żenująca.Mógłby siętego wyprzeć w żywe oczy.Wstyd nie pozwoliłby mu się przyznać.Natomiast zapytanyprzez ciebie, kiedy w dodatku powiesz mu o odciskach palców i wymyślisz jeszcze cośobciążającego, przyzna się na pewno, bo nie wierzę, żeby to robił w rękawiczkach.Pamiętaj, że musiało to się stać podczas konkursu, a Kedge najdłużej nie powracał dojadalni! Pózniej na wieść o śmierci Grace nie umiał ukryć przerażenia.Dasz sobie zresztąradę.Druga sprawa, to Dorothy Ormbsy.Także nie chciałbym tam być, zaraz ci powiemdlaczego.Możesz do niej wejść, jeśli Kedge przyzna się do podrzucenia szkieletu.Oczywiście, nie mów jej, że to Kedge.Nie masz obowiązku mówić jej tego.Ważne jest,żebyś jej powiedział, że to nie lord Redland.Wydaje mi się, że tych dwoje coś kiedyśłączyło i Dorothy odrzuciła jego propozycję małżeństwa.Przed godziną była pewna, żeto jego ohydny żart i dostrzegłem, że łzy jej stanęły w oczach.A Dorothy Ormsby niewygląda na osóbkę, która płacze na zawołanie& Parker skinął głową i wziął za klamkę. Zaraz  szepnął Alex. Kedge i ta sprawa z lordem Redlandem to przecież rzeczmarginalna.Ważne jest co innego.Dorothy przez cały wieczór pisała w swoim notesie.Są tam, zdaje się, rozmaite spostrzeżenia dotyczące zachowania poszczególnych ludzi wjadalni.Musisz to przeczytać! Jeżeli nie będzie ci chciała dać tego notatnika, poproś jąstanowczo o możność przejrzenia go w jej obecności.Mnie na pewno by go nie pokazała,gdyż jestem osobą prywatną ale tobie nie może odmówić, bo popełniono zbrodnię, a tyjesteś oficerem policji.Błagam, przeczytaj to pilnie, bo może nagle wyskoczyć coś, oczym obaj w ogóle nie pomyśleliśmy.Przecież tę nieszczęsną Grace ktoś jednakzamordował. Dobrze&  Parker skinął głową  A ty? Ja pójdę do doktora Harcrofta i pomęczę go jeszcze w sprawie tego miecza.Jestprzecież doświadczonym lekarzem.Może istnieje jakieś inne rozwiązanie? Nie wiem.Ktoś ją przecież zamordował, jak powiedziałem& Pózniej chcę zajrzeć do Qarendona izapytać go o to, kto kogo zapraszał tutaj na ten jubileusz Amandy? To też może byćistotne& A pózniej porozmawiać z Tylerem i& do zamku wejdzie tłum policjantów,wzejdzie słońce, jeżeli chmury pozwolą mu się ukazać i śledztwo potoczy się dalej.  Dokąd się potoczy?  westchnął Parker. Zapukaj do Kedge a i powiedz mu, żeczekam na niego w bibliotece.Bliskość umarłej zrobi na nim wrażenie.Joe bez słowa skinął głową.Wyszli, zamykając cicho drzwi za sobą.Alex wskazałsąsiedni pokój i ruchem ręki przynaglił przyjaciela.Parker oddalił się szybko na palcach.Gruby chodnik tłumił jego kroki.Joe odczekał jeszcze chwilę i zapukał lekko. Kto tam?  zapytał Kedge półgłosem przez drzwi. Alex.Drzwi uchyliły się.Kedge był nadal w wieczorowym stroju.Najwyrazniej nie spał ani chwili. Co się stało?  zapytał przestraszonym głosem. Beniamin Parker chce mówić z tobą.Przesłuchuje tu wszystkich przed przyjazdempolicji z hrabstwa.Chodzi o to, żeby osoby, które nie mają nic wspólnego z& no wiesz zczym& mogły odjechać jak najprędzej. Za chwilę tam będę&  Kedge zawahał się, ale po sekundzie namysłu cofnął się izamknął drzwi.Joe ruszył krużgankiem, doszedł do końca korytarza i skręcił w prawo.Zatrzymał się przed drzwiami doktora Harcrofta, zapukał cicho i wszedł.Kiedy wyszedł stamtąd po dziesięciu minutach, na korytarzu nadal panowała cisza.Ruszył w prawo i zajrzał do sali bibliotecznej.Była pusta [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl
  • Linki