[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.InteresujÄ…cym dokumentem sÄ… wspomnienia Samuela 290 Zamach na Pierackiego i Bereza KartuskaPodhajeckiego, czÅ‚onka Komunistycznej Partii Polski, wysÅ‚anegodo Berezy po zajÅ›ciach we Lwowie.Relacja zostaÅ‚a opubli-kowana w 1958 roku, w czasach gÅ‚Ä™bokiego PRL, co wyjaÅ›nia jejformÄ™ i treść.OczywiÅ›cie należy odrzucić caÅ‚Ä… komunistycznÄ…retorykÄ™, a wspomnienia traktować z lekkim przymrużeniem oka,szczególnie zaÅ› opisy niezÅ‚omnoÅ›ci bolszewickich dziaÅ‚aczy, któ-rych żadne tortury nie potrafiÅ‚y zÅ‚amać.Relacja Podhajeckiegojest cenna z innego powodu - podobne opisy przez caÅ‚e dzie-siÄ™ciolecia ksztaÅ‚towaÅ‚y opinie o Berezie Kartuskiej.A do dziÅ›podobne informacje można znalezć w historiografii rosyjskiej,biaÅ‚oruskiej czy ukraiÅ„skiej.Relacja jest wyjÄ…tkowo tendencyjna - można odnieść wraże-nie, że w Berezie przebywaÅ‚y jednoczeÅ›nie tysiÄ…ce ludzi, a wszy-scy byli komunistami.Stwierdza nawet, że w dniu jego przy-bycia  zwolniono wszystkich endeków i UkraiÅ„ców", dajÄ…c dozrozumienia, że pozostali wyÅ‚Ä…cznie wielbiciele Moskwy.DrugÄ…ciekawostkÄ… jest podawana przez Podhajeckiego nieprawdopo-dobna wrÄ™cz liczba osób niepeÅ‚nosprawnych (oczywiÅ›cie ko-munistów), którzy przybywali do Berezy.Takie przypadki rze-czywiÅ›cie siÄ™ zdarzaÅ‚y, wspominaÅ‚ o tym nawet zrównoważonyMackiewicz: ZresztÄ… byli wÅ›ród nas prawdziwi wariaci.KiedyÅ›my biegali- w Berezie wszystko robiÅ‚o siÄ™ biegiem - kuÅ›tykaÅ‚a za każdÄ…salÄ…, wywracajÄ…c siÄ™ od czasu do czasu, pewna ilość kalek, któ-rym na torturach poÅ‚amano jakieÅ› koÅ›ci, a biegaÅ‚o z nami trzechwariatów, których oskarżono o symulacjÄ™.Dość dantejsko to wy-glÄ…daÅ‚o".Podhajecki poszedÅ‚ oczywiÅ›cie dalej.W jego wspomnieniachzastanawia, gdzie wÅ‚adze sanacyjne znalazÅ‚y tylu niepeÅ‚nospraw-nych bolszewików? I czy w ogóle w KPP byli jacyÅ› zdrowi dzia-Å‚acze? WedÅ‚ug narratora do Berezy trafiali niemal sami inwali-dzi lub konajÄ…cy.A jeżeli już dojechaÅ‚ ktoÅ› zdrowy, to na skutek gimnastyki" szybko stawaÅ‚ siÄ™ kalekÄ…: Kontrowersje291 Z niesÅ‚ychanÄ… szybkoÅ›ciÄ… zwalaliÅ›my siÄ™ na cementowÄ… po-sadzkÄ™ i w mig zrywaliÅ›my siÄ™, by znowu upaść.RozbijaliÅ›mysobie gÅ‚owy, kolana i w straszliwym tÅ‚oku jeden drugiemu wybi-jaÅ‚ zÄ™by".Strażnicy ze szczególnym okrucieÅ„stwem znÄ™cali siÄ™ nad upo-Å›ledzonymi fizycznie: Kulawy na obie nogi Rosentreber, szewc z Sambora, musiaÅ‚razem z nami brać udziaÅ‚ w tym morderczym biegu.Wciąż siÄ™przewracaÅ‚.Policjant Zwierkowski biegÅ‚ koÅ‚o niego i Å›miejÄ…c siÄ™,»pomagaÅ‚« mu wstawać butem".Na wyjÄ…tkowÄ… uwagÄ™ zasÅ‚użyÅ‚ strażnik o nazwisku Próchinie-wicz: Przy takiej gimnastyce Próchiniewicz tratowaÅ‚ nogami towa-rzysza Germaniskiego z Wilna, zamordowanego potem 9 maja,grzmociÅ‚ pięściami w plecy gruzlika Princa, biÅ‚ po twarzy siwegojak goÅ‚Ä…b Edmunda Deglera, kandydata robotniczego na senatoraz ZagÅ‚Ä™bia DÄ…browskiego, pastwiÅ‚ siÄ™ nad mÅ‚odziutkim Czaplic-kim z Kielc i dziesiÄ…tkom z nas odbiÅ‚ nerki i pÅ‚uca".OczywiÅ›cie komuniÅ›ci byli wyjÄ…tkowo odporni na tortury.Kiedy przybyÅ‚ nowy transport zwolenników Kremla, to  mimookrutnego bicia nikt z nich nie jÄ™knÄ…Å‚", co miaÅ‚o  strażników do-prowadzać do wÅ›ciekÅ‚oÅ›ci".W transporcie znajdowaÅ‚ siÄ™ czÅ‚onek zarzÄ…du ZwiÄ…zku Zawo-dowego Handlowców o nazwisku Hagiel, który w wiÄ™zieniu stra-ciÅ‚ wzrok.To miaÅ‚o stać siÄ™ kolejnym powodem zabawy policjan-tów.Podcinano go podczas przemarszu przez  Å›cieżkÄ™ zdrowia",zmuszano do meldowania w przepisowej odlegÅ‚oÅ›ci i kierunku,dyscyplinujÄ…c za pomocÄ… paÅ‚ki.Z transportem z Krakowa przybyÅ‚ Samuel Markus chory nagruzlicÄ™ koÅ›ci.Nie mógÅ‚ poruszać siÄ™ biegiem, wobec czegootrzymaÅ‚  kilkadziesiÄ…t uderzeÅ„ paÅ‚kÄ… w piÄ™ty i nie mógÅ‚ teraznie tylko biegać, ale nawet chodzić".WedÅ‚ug Podhajeckiego żad-ne schorzenie nie zwalniaÅ‚o od obowiÄ…zków, a posÅ‚uszeÅ„stwo 292 Zamach na Pieracklego I Bereza Kartuskawymuszano biciem.Strażnicy  ciężko chorego na serce RumiÅ„-skiego walili pięściami w klatkÄ™ piersiowÄ…, bili po nerkach, ko-pali w brzuch".OczywiÅ›cie  RumiÅ„ski dostaÅ‚ ataku serca i ledwolekarz go odratowaÅ‚".Ten medyk musiaÅ‚ być niezÅ‚ym fachow-cem, skoro BolesÅ‚aw RumiÅ„ski przeżyÅ‚ jeszcze 35 lat.ZrobiÅ‚ ka-rierÄ™ w elicie PRL (dwukrotny minister, czÅ‚onek KC PZPR, RadyPaÅ„stwa, poseÅ‚) i zmarÅ‚ w 1971 roku.PrzeżyÅ‚ zresztÄ… wiÄ™kszośćstrażników z Berezy, co jak na ciężko chorego na serce, skatowa-nego czÅ‚owieka byÅ‚o niezÅ‚ym osiÄ…gniÄ™ciem.Podhajecki nie byÅ‚by sobÄ…, gdyby niemal na każdym kroku nieopisywaÅ‚ ze szczegółami znÄ™cania siÄ™ policjantów nad chorymikomunistami: Bardzo wielu z nas przybyÅ‚o do Berezy z rozmaitymi choro-bami nabytymi w wiÄ™zieniach.Sporo aresztantów byÅ‚o już w po-deszÅ‚ym wieku, jak Redler, Grosz, WiÄ™ckowski i inni.InspektorKamala-KurchaÅ„ski nakazaÅ‚ lekarzowi zwolnić od ciężkich robóttylko maÅ‚Ä… garstkÄ™.Policjanci nazywali ich »umierajkami« i za-trudniali przy porzÄ…dkowaniu bloków aresztanckich.W drugiej poÅ‚owie maja inspektor doszedÅ‚ do wniosku, żeczyszczenie klozetów lub szorowanie podłóg to nie żadna pracai wobec tego trzeba »umierajkom« dać, jak sam siÄ™ wyraziÅ‚, »lek-kÄ…« pracÄ™: tÅ‚uczenie cegieÅ‚.W gÅ‚Ä™bokim przysiadzie przez caÅ‚y czas pracy ciężko chorzytÅ‚ukli drobnymi mÅ‚otkami cegÅ‚y [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl
  • Linki