[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Przyniosłoby to cierpienia wielu niewinnym wieśniakom,nie czyniąc Guy owi większej szkody.Nie musimy szukaćGuya, on do nas na pewno trafi - tłumaczył Adrian cierpliwie.Zwyczajowa taktyka polegała na obracaniu w perzynę terytorium wroga, ale nie mógł zapomnieć, że w oczach Bogażycie i dusze wieśniaków mają tę samą cenę co dusze innychludzi.Bardzo często przychodziło mu do głowy, że dusza niejest tylko przywilejem baronów.- Jak sądzisz, które wsie nadawałyby się najbardziej dorozmieszczenia oddziałów żołnierzy? - spytał.Rozmowa zeszła na sprawy związane z praktycznymi przygotowaniami do nadchodzącego konfliktu i trwała tak długo,aż z ognia pozostały jedynie żarzące się węgielki.WreszcieAdrian ziewnął i podniósł się na nogi.- Sporo zrobiliśmy.Jutro wracam do domu, ale chciałbym,żebyś przyjechał do Warfield mniej więcej za dwa tygodnie.Mamy do omówienia jeszcze wiele spraw.- Powiedziawszybratu dobranoc, udał się na spoczynek.Mimo zmęczenia sen nie nadchodził.Choć wieczorem AdrianWRG I KOCHANEK 53nie chciał rozmawiać o małżeństwie, nie można było ciągleodkładać tego tematu.Tak jak to było w zwyczaju, pięć lattemu zaręczył się z odpowiednią kandydatką, niestety, dziewczyna zmarła, zanim osiągnęła wiek odpowiedni do zawarciamałżeństwa, i od tamtej pory unikał poszukiwania odpowiedniejdla niego partii.Przewracał się bezsennie na materacu z pierza, dobrzewiedząc, dlaczego się waha.Był nierozumny, oczekując odmałżeństwa więcej niż dobrego posagu i zdrowej kobiety, któraurodzi mu silnych synów.Dla mężczyzn z jego stanu małżeństwo było kwestią praktyczną i polityczną, uciechę mógł łatwoznalezć poza małżeńskim łożem.Niestety, takie rozwiązaniebyło nie do przyjęcia dla człowieka, który zamierzał byćposłuszny naukom Kościoła o monogamii, stąd też musiałbardziej zadbać o dobór towarzyszki życia.Pragnął mieć żonę,która byłaby jednocześnie przyjacielem, kochanką i dobrąpartią.Nawet jeśli brzmiało to śmiesznie, chciał mieć żonę,którą mógłby kochać.Zastanawiał się, jaka powinna być idealna żona.Oczywiściemusiała być dobrze urodzona, ale wielka fortuna nie byłaniezbędnym wymogiem.Powinna być atrakcyjna, lecz niekoniecznie piękna.Dużo ważniejsza była inteligencja i dośćrzadka cecha, jaką jest mądrość.Miła, pobożna i o łagodnymcharakterze, który cechował jego matkę.Mająca wdzięki promienny czar młodej zakonnicy, którą kiedyś spotkałi nigdy nie zapomniał.Wesoła, beztroska i zmysłowa jak jegopierwsza kochanka, Olwen.O pięć lat starsza od Adriana, nisko urodzona, owdowiałasłużąca Olwen wprowadziła swojego młodego pana w światcielesnych rozkoszy.To ona nauczyła go, co najbardziej zaspokaja kobietę, i przekonała o tym, że w prawdziwej miłościnie istnieje poczucie winy i wstydu.Przez lata była jego kochanką, wreszcie pewnego dniapowiedziała mu, że chce wyjść za mąż za młynarza, któryowdowiał i pozostał sam z czworgiem małych dzieci.Spokojnie54 MARY JO PUTNEYi rzeczowo wytłumaczyła mu, że lubi młynarza i podoba jejsię pomysł matczenia czwórce słodkich dzieci, jako że samabyła prawdopodobnie bezpłodna.Choć tego nie powiedziała,niewątpliwie pragnęła także szacunku, jaki zapewnia małżeństwo.Przed rozstaniem z kochanką Adrian podarował jej sowityposag, bardzo żałując, że ją traci.Zaiste, nadal mu jej brakowało;na samą myśl o Olwen płonął z pożądania, gdyż od wielumiesięcy nie miał kobiety.Co prawda pogodził się już zeswymi fizycznymi potrzebami, lecz po wychowaniu w klasztorze pozostał mu poważny stosunek do kobiet.Nigdy nietraktował ich lekk jako jednodniowej przygody.Byłoby znacznielepiej, gdyby nigdy nie opuścił klasztoru - lub też nie wszedłw jego progi.Dokonawszy przeglądu zalet, jakich spodziewał się u przyszłej żony, uśmiechnął się w ciemnościach z niesmakiem.Nicdziwnego, że nigdy nie spotkał kobiety, z którą pragnąłby sięożenić - było wątpliwe, czy taki wzór doskonałości w ogóleistniał.A jeżeli tak, to taka kobieta pragnęłaby mieć za mężapodobny ideał, więc Adrian i tak nie miałby żadnych szans.Przewrócił się z boku na bok i schował głowę pod poduszką.Izabeli z Rouen nie można było nic zarzucić.Partia byławyśmienita, przyniosłaby mu ogromne włości w Normandii.Kiedy upłynie kilka miesięcy od spotkania z dziewczyną,perspektywa ożenku z nią będzie dla niego bardziej strawna.3Avonleigh, Shropshire,kwiecień 1148Meriel pracowała długo w nocy, a rankiem wstała wcześnie, aby dokończyć możliwie szybko najważniejsze obowiązki,co pozwoliłoby jej wymknąć się na kilka godzin.Choć zamierzała wziąć ze sobą sokoła w nadziei, że coś upoluje, prawdziwym celem jej wyprawy było po prostu skorzystanie z pięknejwiosennej pogody i oddanie się słodkiemu grzechowi leniuchowania.Wydała służbie polecenia na cały dzień i w drodze do stajnirzuciła gospodarskim okiem na całe obejście.Podwórze tętniłożyciem, wieśniacy piekli chleb w nowym piecu, cieśle wznosilizręby kolejnego składu, strzecharz pracował na dachu kuzni,natomiast kowal przygotowywał żelazne zawiasy do bramwznoszonego właśnie spichlerza.Składało się to na obrazpożytecznej pracy, daleko różniący się od upadku i letargu,jaki tu panował, kiedy rodzeństwo de Vere przybyło do Avonleigh.Minęły prawie dwa lata, odkąd Alan otrzymał lenno.Był to dla niego i siostry okres nieustannego wysiłku.Alan przebywał w Normandii w rycerskiej służbie u lordaTheobalda.Miało go nie być co najmniej dwa miesiące, takwięc do jego powrotu Meriel była zarówno panią, jak i dziedziczką majątku.Zanim zdążyła dojść do stajni, musiała podrodze osądzić, czy kura pańszczyznianego chłopa jest do-56 MARY JO PUTNEYstatecznie utuczona, aby ją przyjąć w formie opłaty dzierżawnejza chałupę.Rządca twierdził, że ptak wygląda na chorego,chłop utrzymywał, że jest wręcz przeciwnie, i tłumaczył, żetej wiosny wszystkie jego kury nie są zbyt duże
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Linki
- Indeks
- Kochanowska Maria Zaklęty piercień Banie, podania i legendy polskie
- Allen Louise Skandaliczni Ravenhurstowie 02 Kochanek Lady Felsham
- Kalicinska Malgorzata, Grabowska Basia Kochana moja
- Kochanowska Maria Banie, podania i legendy polskie
- Kochanowska Maria Basnie, podania i legendy polskie
- Warren Tracy Anne Niewinna kochanka 01
- Gregory Philippa Tudorowie 3 Kochanek dziewicy
- Ostatnia kochanka Warren Tracy Anne
- Martin Gail Z. Kroniki Czarnoksiężnika 03 Mroczna ostoja
- Erikson Steven Malazańska Księga Poległych Tom 4.2 Dom Łańcuchów. Konwergencja
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- opw.pev.pl