[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Z tyłu stała kolejka furgonów rozwożących gazety do kiosków.Wszystko w porządku, ale:W dole ulicy parkowały dwa nieoznakowane samochody policyjne.Podej-rzanie wyglądał samochód z lodami  kierowca mówił do ręcznego mikrofonu.Pete okrążył kwartał.Kapusie wyrastali jak grzyby po deszczu: cztery nie-oznaczone auta przy krawężniku i dwa radiowozy za rogiem.Zrobił jeszcze jed-no kółko.Gówno trafiło do wentylatora i rozprysło się na wszystkie strony.Cztery jednostki na sygnale tłoczyły się przy rampie załadunkowej.Przyby-wało tajniaków.Kordon w niebieskich mundurach zaatakował magazyn hakamiładunkowymi.Furgonetka Wydziału Policji Los Angeles zablokowała ciężarówkizaopatrzenia.Magazynierzy upuścili paczki i podnieśli ręce do góry.Pieprzony chaos godny szmatławca.Pieprzony kurewski Armagedon.Pete pojechał do hotelu w Beverly Hills.Przed oczami jawił mu się WielkiBrzydki Obraz: ktoś zakapował sprawę Kennedych.Zaparkował i pobiegł wzdłuż basenu.Przed bungalowem Hughesa zobaczyłtłum.Gapili się w okno sypialni Wielkiego Howarda.Wyglądali jak jakieś cho-lerne hieny cmentarne.Podbiegł i przepchał się do przodu.Billy Eckstine trąciłgo łokciem. Popatrz no.Okno było otwarte.Dwóch facetów podnosiło pana Hughesa  osaczając goWielkim Werbalnym %7łalem.Byli to Robert Kennedy i Joseph P.Kennedy se-nior.Hughes leżał zagrzebany w pościeli.Bobby wymachiwał strzykawką.StaryJoe wściekał się..Jesteś żałosnym rozpustnikiem i narkomanem.Za moment wystawięcię na pokaz szerokiemu światu, a jeśli myślisz, że blefuję, proszę, patrz, otwo-rzyłem okno, żeby twoi hotelowi sąsiedzi mogli ujrzeć w skrócie to, czego do-wiedzą się wszyscy, jeżeli kiedykolwiek pozwolisz, by twój plugawy szmatławiecnapisał słowo o mojej rodzinie.Hughes skurczył się.Jego głowa uderzyła o ścianę, aż jakiś obraz spadł z hu-kiem.77 Kilku podglądaczy gwiazd dołączyło do show: Billy, Mickey Cohen, jakiś pe-dalski Myszkieter w czapce z mysimi uszami.Howard Hughes zaskowyczał.Iprzemówił: Proszę, nie róbcie mi krzywdy.Pete pojechał do domu Shoftel.Wielki Paskudny Obraz stawał się corazbardziej wyrazny: albo Gail doniosła, albo fedzie odkryli podsłuch.Zatrzymał się za furgonetką Freddy'ego.On sam klęczał na chodniku przy-kuty do przedniego zderzaka.Pete podbiegł.Freddy szarpał łańcuch i próbował wstać.Nadgarstek miałotarty do krwi.Zdarł kolana do żywego, szurając nimi po chodniku.Pete przy-klęknął przed nim. Co się stało? Przestań się szarpać i patrz na mnie.Freddy pokręcił nadgarstkiem.Pete uderzył go w policzek.Freddy odskoczyłi spojrzał na Pete'a półprzytomnie.Odezwał się: Facet z punktu podsłuchowego przesłał stenogramy do federalnych wChicago i powiedział, że był podczepiony do mojej furgonetki.Pete, na moje tocoś tu śmierdzi.Jest jeden gość z FBI pracujący na własną rękę, któremu cośchyba nie wyszło i.Pete przebiegł przez trawnik i rzucił się na ganek.Darleen Shoftel usunęłamu się spod nóg, złamała wysoki obcas i upadła na tyłek.Wielki Paskudny Obraz Finałowy:Na podłodze mikrofony pokryte kitem.Dwa zapluskwione telefony na bocz-nym stoliku.I agent specjalny Ward J.Littell w tanim granatowym garniturze.To był pat.Nie załatwia się impromptu facetów z FBI.Pete podszedł do niego.Powiedział:  To jakaś gówniana zasadzka, przecieżnie byłbyś tu sam.Littell po prostu stał.Okulary zjechały mu na czubek nosa. Dalej za mną latasz, żeby mnie wkurzyć.Następny raz będzie tymostatnim.Littell przemówił, wyraznie drżącym głosem:  Złożyłem to wszystko do ku-py. No, słucham. Kemper Boyd wygadał się, że miał jakąś sprawę do załatwienia w hoteluBeverly Hills.Rozmawiał tam z tobą, ty nabrałeś podejrzeń i śledziłeś go.Wi-działeś, jak zapluskwiliśmy ten dom i kazałeś swojemu kumplowi założyć do-datkowe kable.Senator Kennedy powiedział pannie Shoftel o zeznaniach Ro-landa Kirpaskiego, ty to usłyszałeś i namówiłeś Jimmy'ego Hoffę, żeby dał ci tęsprawę.78 Pijaczyna.Chudy jak fasola glina z wódczanym chuchem od 8.00 rano. Nie masz żadnego dowodu, a pana Hoovera to nie obchodzi. Masz rację.Nie mogę aresztować ciebie ani Turentine'a.Pete uśmiechnął się [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl
  • Linki