[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.putację, taki związek z pewnością ci odpowiada.Tak- Nie spodziewałem się tego po tobie.Nie rozuczy inaczej, to nie moja sprawa.miem, po co to robisz.Ona nic dla ciebie nie znaczy,On mi to po prostu ułatwia, pomyślał Rohan, podzupełnie nic.A co do dzieciaka.chodząc do biurka i opadając na jeden ze stojących283282rantem, że mu uwierzyłeś? Zwłaszcza że zrobił to ażRohan nie mógł już tego znieść.Przerwał bratu,trzy razy? Powiedz mi, czy Zuzanna była trzecia?zanim ten zdążył odkryć się jeszcze bardziej.- Tak?- Nie, druga.A co by było, gdybyś to ty odkrył, że masz bratanicę,- Miała siedemnaście lat, kiedy George namówiłże twój brat zaaranżował fikcyjny ślub, ponieważją do tego małżeństwa.Jest damą z wychowaniachciał zaciągnąć do łóżka matkę dziecka?i urodzenia.- Powiedziałem ci, kim ona była.- Kopnęła mnie w żebra.%7ładna dama nie kop- Tak, powiedziałeś.Ale to taka bzdura, że zanęłaby w żebra sługi bożego.czynam zastanawiać się nad tym, co tobą kierowało.- Nadużywasz mojej cierpliwości, Tibolcie.CzyOna jest damą.Czy obwołałeś ją dziwką, aby usprauważasz mnie za dżentelmena?wiedliwić przed sobą to, co zrobił George? Tak było,- Oczywiście.prawda? Widzę to w twoich oczach.- Doskonale.A przecież uderzyłem cię jak tylko- Nie, widziałem ją, podobnie jak tamte dwie.mogłem najmocniej.Choć była młoda, strasznie młoda, nie widziałem po- To co innego.wodu, by zmienić o niej opinię.Wydawała się zupełRohan przewrócił oczami.- Zadziwiasz mnie.nie taka jak tamte.Miałbym ochotę zaprowadzić cię do tego nędznego- A zatem, zaczynam sądzić, że George skrzywskrawka gruntu z tyłu, który nazywasz ogrodem i wadził jeszcze dwie zupełnie niewinne młode damy.Jelić w ciebie, aż wróci ci rozum.żeli widziałeś tylko to, co chciałeś zobaczyć, to poTibolt uniósł dłonie.- Nie ma potrzeby, zrobię,pełniłeś wielki błąd.Nie zachowałeś się zgodnie zejak zechcesz.To dla mnie nic trudnego, naprawdę.swoim stanem, Tibolcie.Powinieneś był ją odszukaćRohan usiadł prosto i powiedział miękko.- A tei powiedzieć jej prawdę.Będziesz musiał się wieleraz opowiesz mi o mapie.modlić, by odpokutować za to, czego nie uczyniłeś.Twarz Tibolta nie wyrażała nic poza zdziwieniem.Nasza rodzina wyrządziła jej wiele złego.Lecz ko- Mapie? O jakiej mapie?niec z tym.Teraz ona należy do mnie, i Marianna- Wiesz doskonale, o jakiej mapie mówię.Wiem,także.że George ci o niej powiedział.- Zorientował się, żeI znowu Tibolt wzruszył ramionami.- A co z potrafił w sedno, lecz Tibolt milczał.zostałymi? Co, jeśli się myliłem i one także nie są- Mów, do cholery!dziwkami? Spróbujesz wydać jedną z nich za mnie?- Rzeczywiście, niedługo przed śmiercią George- Powiedziałeś, że George zrobił to jeszczewspomniał mi coś o jakiejś mapie - powiedział Tidwóm młodym dziewczętom.Wiesz, kim one były?bolt z wahaniem.- Lecz nie przywiązywałem do teTibolt potrząsnął głową.- Lecz skoro ta do ciego wagi, bo on zawsze siedział z nosem w mapach.bie przyszła, to pewnie inne też przyjdą.Fascynowały go.- Ona do mnie nie przyszła.A teraz postaraj się- Znasz Theodore'a Micaha i Lambie Lamberta,zapomnieć o tych paskudnych rzeczach, które powieprawda?dział ci George.Czy naprawdę jesteś aż takim igno-285284jakiejś wdowy mieszkającej przy nabrzeżu.Jak już mó- Tak, oczywiście.Byli kumplami George'a, alewiłem, to było mniej więcej tydzień temu.Chciał, żeja też ich znam.Pamiętaj, że jestem tylko dwa latabym pojechał do Mountvale i poszukał tej mapy.Postarszy niż on.A dlaczego pytasz? Co oni mająwiedziałem mu, że nawet gdybym ją znalazł, towspólnego z mapą? I co to za mapa?połówka i tak nie wystarczy, prawda? Powiedział, że- Prawdę mówiąc, raczej połówka mapy.Niebym się o to nie martwił.I że razem z mapą powinienmam pojęcia, do czego się ona odnosi, ale na pewnobyć mały złoty kluczyk.Pamiętam, odpowiedziałem, żejest to coś, co ci dwaj bardzo chcieliby dostać w swogłupio by mi było jechać do Mountvale i rozpytywaćje ręce.o jakąś mapę, która była własnością George'a.Spyta- O czym ty mówisz?łem go też, kto ma drugą połowę.Ale on tylko sięRohan przez chwilę przyglądał się swoim paznokuśmiechnął, a nie był to miły uśmiech, możesz mi wieciom, potem spojrzał na leżące na biurku pióro i wreszrzyć.Nic więcej nie wiem, przysięgam.Poza tym oncie, nie patrząc na brata, powiedział: - Lambert lubby mnie zabił, gdyby się dowiedział, że powiedziałemMicah, a może obaj, włamali się trzy razy do domu Zuci, gdzie go szukać.zanny, próbując ukraść tę połówkę mapy.A potem- Chcę wiedzieć, gdzie się zatrzymał.I jak wygląLambert włamał się jeszcze do Mountvale House, nieda
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Linki
- Indeks
- Clay Griffith, Susan Griffith Imperium Wampirów 01 Imperium Wampirów
- Żółte oczy krokodyla 01 Żółte oczy krokodyla Pancol Katherine
- Menzel Iwona W poszukiwaniu zapachu snów 01 W poszukiwaniu zapachu snów
- Schröder Patricia Morza szept 01 Morza szept(1)
- Peter Berling Dzieci Graala 01 Dzieci Graala
- Marlowe Mia Dotyk złodziejki 01 Dotyk złodziejki
- Brockway Connie Niebezpieczny kochanek 01 Niebezpieczny kochanek
- Carla Neggers Tessa z Somerville 01 Tessa z Somerville
- Reynard Sylvain Piekło Gabriela 01 Piekło Gabriela
- § Kepler Lars Hipnotyzer
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- hhermiona.xlx.pl