[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Najbardziej go niepokoiło, że dziadek wydawał sięmieć większą moc niż dawniej.Od stuleci mężczyzniw jego rodzinie przekazywali sobie te same zasady. Niemów kobietom, że go widzisz. Nie wspominaj o nimobcym. Caleb nie może wyjść z domu. Inni ludzie gonie widzą, nawet jeśli stoi tuż obok nich.I tak dalej, i takdalej.Ale nikt nigdy nie wspomniał, że Caleb może z kimśtańczyć.Dotykać drugiej osoby.Muśnięcie dłonią poramieniu, pocałunek w policzek  tak, ale nie pełny kontaktcielesny.A do tego jeszcze ta jego umiejętność pokazywaniaAlix obrazów z przeszłości! Jared nigdy czegoś podobnego nie doświadczył.Ani jego ojciec.Alix opowiadała mu po drodze, co widziała. Oczywiście to była tylko moja wyobraznia.Zapewnenaoglądałam się za dużo filmów, ale dosłownie widziałamwszystko, o czym mówił.Jak on umie opowiadać! Czułamsię, jakbym tam była.A właściwie jakbym unosiła się nadwszystkim w powietrzu.I wyobrażałam sobie, że osobyz jego opowieści wyglądają jak ludzie, których znam.Byłtam mój ojciec i& Skończyłyście przygotowania do ślubu Izzy? przerwał jej Jared. A jak ona się czuje? Lepiej?Zrozumiała, że Jared nie chce już słuchać o nieji o Calebie.Zażartowała, że jest zazdrosny, ale może byłow tym ziarno prawdy.Oczywiście nie miał żadnychpowodów, ale wolała go nie denerwować, nawet jeślizachowywał się nieracjonalnie. U Izzy wszystko w porządku.Piszemy do siebie pokilka e-maili dziennie, a co drugi dzień rozmawiamy przeztelefon.Już prawie nie wymiotuje, ale dla odmiany mawilczy apetyt.Jared zatrzymał auto na parkingu przed sklepem. Muszę zadzwonić do biura  powiedział. Mogłabyśprzez ten czas kupić coś do jedzenia na jakieś trzy dni? %7ładnych ubrań i dużo jedzenia? Będę jadł z twojej nagiej skóry.Roześmiała się, wysiadając z samochodu.Gdyzniknęła, Jared zadzwonił do Kena. Jak ona się czuje?  spytał Ken.Odebrał telefon na dworze, Jilly parzyła w domu herbatę i robiła kanapki. Nie ma pojęcia, kogo widziała. Moja córka nie wie, że tańczyła z duchem? Właśnie.I zdaje się, że dziadek pokazał jej jakieśobrazy z przeszłości.Widziała wesele kuzynki Valentiny.Ken cały czas nie mógł się oswoić z myślą, że duchistnieje naprawdę.Podniósł wzrok, uważnie obserwującwszystkie okna w dużym domu.Na szczęście niczego niezauważył.Chyba wolałby nie zobaczyć ducha. Chcesz jej powiedzieć prawdę? Broń Boże!  zaprzeczył Jared.Nie zamierzałzdradzić Kenowi, że jego dziadek zniknie w dniu ślubuIzzy.Samo myślenie o tym sprawiało mu ból, ale obawiałsię, że Ken go nie zrozumie.Przyjezdni lubili takieokreślenia jak  wieczny spoczynek , jakby to załatwiałosprawę.Gdy duch odejdzie, wszyscy będą zadowoleni.Wszyscy z wyjątkiem tych, którzy go kochają. Nie chcę,żeby znów go zobaczyła.Dlatego nie odejdę od niej ani nakrok. Przecież i tak jej nie odstępujesz  zauważył Kentonem surowego ojca. Odczep się  warknął Jared, ale zaraz się uspokoił.Muszę znalezć coś, co odciągnie jej uwagę.Gdy będziemysami, będzie ciągle o tym mówić i analizować wszystkieszczegóły.I na pewno się domyśli.Ken musiał przyznać mu rację. Wystarczy, jak się dowie, że tylko jeden mężczyznaw twojej rodzinie miał na imię Caleb.Ona jest bystra.  Zbyt bystra  mruknął Jared, rozglądając się pozatłoczonym parkingu.Samochody stały wszędzie: naprzejściach i na trawnikach.Latem robienie zakupówprzypominało walkę o życie. A jak ci się spodobałaJilly?  Kiedy Ken nie odpowiadał, Jared sięzaniepokoił. Jesteś tam? Jestem.Wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia? Miesiąc temu nie wierzyłem  odparł Jared.Powinieneś ją skłonić do zwierzeń.Jej szwagierka CaleAnderson mówiła, że zmarły mąż Jilly był, tu cytat: kłamliwym złodziejem i potworem.Zdaje się, że tenłajdak ograbił Jilly i jej dzieci z całego majątku. Mam nadzieję, że smaży się w piekle  mruknąłKen. Chwileczkę! Chodziło ci o tę pisarkę CaleAnderson? Victoria mówi, że uwiła sobie gniazdko naliście bestsellerów  New York Timesa i siedzi w nim,dopóki z jej książek nie wyklują się filmy.Jared parsknął śmiechem. Tak, to ta Cale.Posłuchaj, muszę czymś odciągnąćuwagę Alix, bo nie daj Boże dokopie się prawdy.Gdy Ken się odezwał, jego głos był poważny. Nie zapominaj, że za rok Alix stąd wyjedzie.A wtedynie będziesz już musiał się martwić, czy zobaczy ducha,czy nie. Będę udawał, że tego nie słyszałem  odparł Jared.Pomóż mi tylko zająć czymś Alix do wesela Izzy.Potemwszystko się zmieni.Ale nie powiem ci dlaczego.Potemona będzie moja.Na zawsze, a nie na jeden rok.  W porządku. Ken nie umiał ukryć radości.Pogadam z Jilly.Może ona wpadnie na pomysł, jakodciągnąć uwagę mojej córki od ducha. Powiedziałeś jej o moim dziadku?! Tak  przyznał Ken. Tylko nie rób mi wymówek, bozadzwonię do Victorii i jej opowiem o duchu.Jared nawet nie próbował sobie wyobrazić, co by sięwtedy działo. Muszę kończyć.I wymyślcie coś, byle szybko.Rozłączył się i próbował znalezć jakieś rozwiązanie,ale nic nie przychodziło mu do głowy.Po chwili zobaczył,że Alix zbliża się z wózkiem wypełnionym zakupami, więcwysiadł, żeby jej pomóc.Ledwo zdążyli przenieść zakupy do domu Dilys, gdyjakiś samochód zatrzymał się za furgonetką [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl
  • Linki