[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.To tu przyjechała za pierwszym razem, kiedy przybyłado Paryża.To na tej bramie widziała urzędowe pieczęciekróla. Mówią, że ten człowiek był bardzo bogaty ciągnęła355kobieta. Król porozdzielał jego dobra.Książę dostałnajwiększą część, razem z tym pałacem.Zanim tu wszedł,kazał zdrapać herb czarnoksiężnika i pokropić wszystkoświęconą wodą.Wie pani.chciał spokojnie spać!Angelika podziękowała kwiaciarce i oddaliła się.Przechodząc przez Faubourg Saint-Antoine, zastanawiałasię, jakim zręcznym sposobem mogłaby przedstawić sięksięciu Kondeuszowi.* * *Angelika zamieszkała na placu Królewskim kilka miesięcy po otwarciu fabryki czekolady.Pieniądze już napływały.Zamieniwszy ulicę Francs-Bourgeois na arystokratycznądzielnicę, młoda kobieta awansowała o stopień w społecznejhierarchii.Na placu Królewskim panowie pojedynkowali się, a piękne damy dyskutowały o filozofii, astronomii i poezji.Nie dochodziły tu zapachy kakao i Angelika czuła sięjak nowo narodzona w tym zamkniętym i tak paryskimświecie.Plac, otoczony różowymi domami z wysokimi łupkowymidachami i podcieniami, które chowały sklepiki z drobiazgami, ofiarował jej odprężenie po ciężkiej pracy.Tutaj żyło się dyskretnie i wytwornie.Skandale nabierałytu teatralnego charakteru.Angelika zaczęła rozkoszować się przyjemnością konwersacji tego środka kultury, który już od pół wiekuprzekształcał społeczeństwo francuskie.Niestety, czułasię trochę nieporadnie.Jej umysł tak długo oddalony byłod problemów, jakie poruszał epigramat, madrygał czysonet!Poza tym z powodu jej plebejuszowskiego pochodzenia,a tak je określano, najlepsze salony były dla niej zamknięte.Uzbroiła się w cierpliwość.Ubierała się bogato, ale nie zabardzo modnie.Kiedy jej mali chłopcy przechadzali się pod drzewamiplacu, ludzie oglądali się za nimi, tak byli śliczni i dobrze356ubrani.Florimond i nawet Cantor paradowali teraz w prawdziwie męskich ubraniach z jedwabiu, brokatu lubaksamitu z dużymi koronkowymi kołnierzami; nosilipończochy i buty z rozetkami i na obcasach.Na pięknych,kręconych włosach mieli kapelusze z piórami; Florimondmiał jeszcze małą szpadę, co sprawiało mu ogromną radość.Pod jego nerwową i delikatną naturą kryła się prawdziwa wojenna pasja.Wyzywał do pojedynku małpkę Piccolo albo pokojowo nastawionego Cantora.Cantor w wieku czterech lat ledwie zaczynał mówić.Angelika uznałabygo za nieco opóznionego, gdyby nie inteligentne spojrzeniejego pięknych zielonych oczu.Był po prostu małomównyi nie czuł potrzeby mówienia, ponieważ Florimond rozumiał go bez słów, a służba uprzedzała jego najmniejszepragnienia.Angelika miała jedną kucharkę i lokaja.Z Filipotem,obiecującym młodym lokajem, i z woznicą pani Morensmogła uchodzić za ważną osobistość wśród sąsiadów.Barbei Javotte nosiły koronkowe czepki, złote krzyżyki i indyjskieszale.Jednak Angelika zdawała sobie sprawę, że w oczachinnych była jedynie parweniuszką.Chciała wspiąć się wyżej,a właśnie salony Marais pozwalały ambitnym przejść" odplebejuszostwa do arystokracji, ponieważ mieszczanki i wielkie damy spotykały się tu, by porozmawiać o sprawachducha.Zaczęła od zdobywania łask pewnej starej damy, któramieszkała o piętro niżej.Dama ta pamiętała jeszcze pięknedni preciosite i sporu kobiet.Spotykała się z markizą deRambouillet, odwiedzała Mademoiselle de Scudery.Mówiładelikatnym i niezrozumiałym żargonem.Filonida de Parajonc uważała, że jest siedem rodzajówszacunku, i dzieliła westchnienia na pięć kategorii.Gardziłamężczyznami i nienawidziła Moliera.Miłość była w jejoczach łańcuchem piekielnym".Nie zawsze jednak była taka dzika.Szeptano, że w młodości, nie zaspokoiwszy się mdłą krainą Czułości, nie wzgardziła królestwem Kokieterii i często osiągała jego stolicę,357Przyjemność.Sama, wznosząc swe jasne oczy ku niebu,wyznawała: Miłość potwornie wykarczowała moje serce!" Jeśli tylko to wykarczowała! mruczał Audiger,któremu nie podobało się, że Angelika odwiedza tę damę. Stanie się pani pedantką.Przysłowie z naszych stronmówi, że kobieta jest już uczona, kiedy rozróżnia koszulęi kaftan swojego męża.Angelika śmiała się i rozbrajała go filuterną miną
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Linki
- Indeks
- Anne McCaffrey Statek 2 Statek bliŸniaczy
- Anne Stuart Czarny lód 02 Zimny jak lód
- Anne McCaffrey Cykl JeŸdŸcy smoków z Pern (13) Smocze oko
- Long Julie Anne Pennyroyal Green 03 Dawna miłoœć
- Mather Anne Œwiatowe Życie Duo 266 Wenezuelski milioner
- Robillard Anne Szmaragdowi Rycerze 01 Ogień z nieba
- West, Anne Gute Mädchen tun's im Bett, böse überall
- Rice Anne Kroniki wampirze 5 Memnoch diabeł
- Anne Bishop Inni 01 Pisane Szkarłatem
- Rice Anne Kroniki wampirze 3 Królowa potępionych
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- digitalbite.htw.pl