[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.FrÄ…ckowiak przejechaÅ‚ uliczkÄ… powoli, jednak nie zbytwolno, ot, tak, jak powinien przejeżdżać rozglÄ…dajÄ…cy siÄ™ po okolicy turysta.W zatoczce stometrów dalej zauważyÅ‚ zaparkowanego volkswagena.Obok nie byÅ‚o żadnego domu, toteżnależaÅ‚o przypuszczać, że przybyÅ‚ nim klient malarki.Dlaczego jednak zaparkowaÅ‚ takdaleko? Równie ciekawe byÅ‚o, czemu umówiony dopiero na dwunastÄ… przybysz z GenewyprzyjechaÅ‚ koÅ‚o dziesiÄ…tej wozem z francuskÄ… rejestracjÄ….StanisÅ‚aw zatrzymaÅ‚ siÄ™ na moment idotknÄ…Å‚ maski  byÅ‚a jeszcze ciepÅ‚a.Gość musiaÅ‚ przybyć caÅ‚kiem niedawno.UjechaÅ‚ jeszcze pięćdziesiÄ…t metrów i zobaczyÅ‚ Å›cieżkÄ™ dojazdowÄ…, wspinajÄ…cÄ… siÄ™ nawzgórze.SkrÄ™ciÅ‚ w niÄ…, ale po kilkudziesiÄ™ciu metrach zatrzymaÅ‚ siÄ™.Potem w cieniu żywopÅ‚otów ruszyÅ‚ ku domowi.MiaÅ‚ nadziejÄ™, że kot pani Flügel nieumie szczekać i nie uprzedzi nikogo o jego przybyciu.PrzeklinaÅ‚ w duchu, że wybierajÄ…c siÄ™ zwizytÄ…, nie zaopatrzyÅ‚ siÄ™ w żadnÄ… broÅ„, choćby w którÄ…Å› ze strzelb myÅ›liwskich Rosengolda.PrzemknÄ…Å‚ pomiÄ™dzy dawnymi zabudowaniami gospodarczymi, kryjÄ…cymi zapewnejakieÅ› magazyny lub zbiory obrazów i dotarÅ‚ do domu.Kuchenne wyjÅ›cie na podwórko niebyÅ‚o zamkniÄ™te.WszedÅ‚ do kuchni; grajÄ…ce na peÅ‚ny regulator radio, nastawione na stacjÄ™specjalizujÄ…cÄ… siÄ™ w muzyce klasycznej, gÅ‚uszyÅ‚o wszelkie odgÅ‚osy z zewnÄ…trz i wewnÄ…trzdomu.PodsunÄ…Å‚ siÄ™ do drzwi i wysunÄ…Å‚ gÅ‚owÄ™. Kompletnie nie wiem, o co panu chodzi.Z siostrÄ… od dawna nie utrzymujÄ™ kontaktu.JÄ… pytajcie!  w dochodzÄ…cym z parteru gÅ‚osie Sylvii brzmiaÅ‚ autentyczny przestrach. KÅ‚amiesz, dziwko!  zabrzmiaÅ‚o w odpowiedzi. Moja cierpliwość siÄ™ koÅ„czy, a sÅ‚owodajÄ™, potrafiÄ™ być naprawdÄ™ nieprzyjemny!FrÄ…ckowiak pozbyÅ‚ siÄ™ butów i ostrożnie wyszedÅ‚ z kuchni na galeriÄ™, biegnÄ…cÄ… ponadwysokim, dwupiÄ™trowym salonem, peÅ‚nym starych mebli i nowoczesnych płócien, doskonalekomponujÄ…cych siÄ™ w caÅ‚ość.Na dół prowadziÅ‚y odkryte krÄ™cone schody.PodchodzÄ…c dobalustrady zobaczyÅ‚ przewrócony stolik z rozbitym szklanym blatem i kredowo bladÄ… twarzmÅ‚odej kobiety siedzÄ…cej na kanapie.Z jej nosa sÄ…czyÅ‚a siÄ™ krew.Przybysz z Genewynajwyrazniej nie byÅ‚ dżentelmenem.WidziaÅ‚ czubek jego gÅ‚owy, ciemnej, kosmatej.Czyżbykolejny przybysz z Orientu? Pózniej w polu widzenia ukazaÅ‚a siÄ™ gestykulujÄ…ca rÄ™ka, a w niejspluwa.Sig sauer  pistolet, którym chÄ™tnie posÅ‚ugiwali siÄ™ zabójcy.Przybysz nie zadaÅ‚ sobiekÅ‚opotu z przewożeniem broni z tÅ‚umikiem, zapewne nie przejmowaÅ‚ siÄ™, że ktokolwiekusÅ‚yszy strzaÅ‚y.A może wcale nie zamierzaÅ‚ strzelać? Chyba jednak zamierzaÅ‚. Które kolano wybierasz, dziwko?  zapytaÅ‚. SzukajÄ…c jakiegoÅ› pomysÅ‚u na ratunek, StaÅ› rozejrzaÅ‚ siÄ™ po galerii; halabardÄ… walczyć nieumiaÅ‚, ale paÅ‚aszem  tak! Jeden z dwóch francuskich paÅ‚aszy kawaleryjskich, skrzyżowanychna kilimie obok wejÅ›cia do kuchni, wyglÄ…daÅ‚ na broÅ„ ostrÄ… i porÄ™cznÄ….Jako student trenowaÅ‚szermierkÄ™.Delikatnie zdjÄ…Å‚ oręż ze Å›ciany i w tym momencie zorientowaÅ‚ siÄ™, że FlügeluniosÅ‚a wzrok do góry.Sekundy dzieliÅ‚y go od momentu, kiedy napastnik podąży za jejwzrokiem i odwróci siÄ™.ZadziaÅ‚aÅ‚ instynktownie.PrzesadziÅ‚ barierkÄ™, mierzÄ…c stopami w Å›rodek fotela,rozÅ‚ożystego leniwca, stojÄ…cego tuż obok bandziora.Zniadoskóry zdążyÅ‚ jeszcze wykonaćpółobrót i unieść uzbrojonÄ… rÄ™kÄ™, ale już nie zdążyÅ‚ wypalić.PaÅ‚asz  rozmach FrÄ…ckowiakawzmocniÅ‚a jeszcze siÅ‚a spadania, uzależniona, jak wiadomo, od przyciÄ…gania ziemskiegorównego g  opadÅ‚ niczym gilotyna, oddzielajÄ…c uzbrojonÄ… dÅ‚oÅ„ zbira od reszty ramienia.UpadÅ‚a na ziemiÄ™, ale pistolet nie wystrzeliÅ‚.Samoczynna blokada iglicy szwajcarskiegopistoletu potwierdziÅ‚a swÄ… niezawodność [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl
  • Linki